Jak jej odmówić?

Jak to mówi moja znajoma, za dobra jesteś, a matka małej perfidnie to wykorzystuje. Pewnie twoja teściowa jest bardzo szczęśliwa, że się tym dzieckiem zajmujesz?

No już wszystko wiesz. Żadnych fochów, nie graj nie korzystaj z pośrednictwa męża. Nie możesz wziąć małej bo chcesz mieć czas wolny. Co nie powiesz i tak będą Ci mieli za złe.

Teściowa raczej nie interesuje się tym. Chyba sama też jest zmęczona ciotką. Gdy ta odbierze ode mnie dziecko leci od razu do teściowej i siedzi u niej do samego wieczora -niemal codziennie. Więc teściowa też nie ma lekko...

Coś mi się wydaje, że to taki typ człowieka, który zrozumie cokolwiek dopiero jak powiesz to dosadnie. Inaczej możesz się wykręcać a ona i tak rzuci tylko, że to grzeczna dziewczynka albo, że na prawdę jesteś ostatnią deską ratunku i tyle będziesz ją widziała. Musisz z nią porozmawiać i powiedzieć wprost, że jesteś zmęczona i zaczynasz czuć się wykorzystywana. Jak się obrazi to trudno.

No właśnie, to ciężki przypadek skoro Twoja teściowa też sobie z nią nie razi, a przecież, to jej siostra ;).

czy dziecko nie ma babci???

Jak nie chcesz jej wprost odmówić, to powiedz, że zapisałaś się na jakis kurs np. i nie masz czasu. Ale chyba nie ma co kombinować, bo i tak się wyda, że ją oszukałaś...

Ja mialam tam samo. Nie daj sie, bo robisz z siebie wielblada. Powiedz ostro, ze nie masz czasu, jestes zajeta, chcesz posprzatac czy nawt poczytac ksiazke. jak nie zrozumieja- trudno. ty jestes w porzadku