rzucilam eksa i.... mam wyrzuty ze w ten sposob

jakis czas temu rzucilam faceta po kilku latach w sumie to dla innego... z eksem ciagle sie klocilismy, czesto mi ublizal, ogolnie niby mnie kochal ale szacunku zero... no i pewnego dnia spakowalam sie i powiedzialam good bye, to byl dla niego mega szok od razu mnie blagal ze sie zmieni bla bla bla ale juz nie dalam sie nabrac na te jego gadki... tak czy siak teraz jestem w naprawde szczesliwym zwiazku ale mimo tego nachodza mnie jakies wyrzuty, nie wiem dlaczego... to nie jest ani tesknota ani milosc tylko jakos mi tak zal jego, trudno mi to wyjasnic... czesto mi sie sni i widze ze jest smutny... dziwne to jakies... nie wiem jak pozbyc sie tcyh dziwnych mysli... aa z eksem nie mam zadnego kontaktu...

wprawdzie ten nowy ma malego penisa i w łozku jest raczej kiepski, ale to porzadny facet i szanuje mnie.

kiepski podszyw....

zycie. Ja z moim tez sie rozstalam w nieciekawy sposob i nawet chcialam go przeprosic itd a tu sie okazalo ze on dwa miesiace po naszym rozstaniu zaciazyl jakas laske i jest teraz szczesliwym mezem i ojcem. I ciesze sie z tego bardzo, zycze mu jak najlepiej. Po prostu nie mysl o tym, bo ty sobie wyobrazasz ze on jest smutny i cierpi, a jestem pewna ze on w tej chwili baluje i ma cie gleboko w dupie :)

jeżeli nachodzą cie takie myśli pomyśl o tym jak ci ubliżał, że cie nie szanował itp....zastanów się jak wyglądało by twoje życie z kimś takim...

to chyba jednak tylko na filmach mozna rozstac sie w przyjazni :P ogolnie glupio to tak jak sie bylo z kims tyle lat i teraz zero kontaktu i jeden drugiego nie trawi.....

sory ale to z punktu znaczeniowego zeby "rzucic eksa" ludzie uczcie sie poprawnej polskiej wymowy;/..."rzuciłas chłopaka a nie eksa to jak go zaczełas rzucac to juz był Twoim byłym??

Nie na filmach. W zyciu tez sie to zdarza. Ja sie rozstalam ze swoim po 3 latach zwiazku i przyjaznimy sie do dzis a od tego czasu minely juz 4 lata. Ale to wszystko zalezy od tego czy ludzie maja klase i umieja sie normalnie komunikowac bez zalow i pretensji.

sorry (a raczej przepraszam) ale kafe nie jet miejscem, gdzie jakos szczegolnie trzeba dbac o poprawnosc jezykowa. od tego sa bardziej ambitne fora, wiec moze tam sie wypowiadaj..... zreszta jak wejdziesz na zagraniczne fora (np. anglojezyczne) to takze tam zobaczysz, ze na forach tego typu nie pisze sie jezykiem literackim.... ale jezeli dzieki temu poczulas sie lepiej to ciesze sie, ze moglam poprawic Twoje samopoczucie....

malutka ale rozstaliscie sie bo oboje tego chcieliscie? bo dla mnie jest to tylko mozliwe jak 2 osoby chca sie rozstac, w przeciwnym razie zawszze jedna osoba bedzie czula sie pokrzywdzona i zraniona..