pomocy! jak zamaskować- blizny i przyszcze na twarzy i dekolcie? jakie kosmetyki

jak w temacie... za niecały miesiąc studniówka... mam straszny nawyk wyciskania wszystkiego co tylko wyskoczy.... nigdy nie miałam tak dużo, żeby sie wybrać do dermatologa...ale pewnie juz będę musiała... teraz po paru latach wyciskania mam blizny na twarzy i dekolcie... trądzik mi jeszcze nie przeszedł więc mam tez ok 15 czerwonych ropiejących krostek... na studniówkę chciałabym założyć sukienkę z odkrytymi ramionami... i teraz pomóżcie... czym to zamaskować .... tzn twarz i dekolt,plecy? czego używacie- jakie podkłady, pudry... mam cerę chyba mieszaną....używam antybakteryjnego podkładu, który kosztuje ok 20zł... jednak teraz zamierzam zakupić coś lepszego do 50zł... wiem, że to trzeba leczyć... używam różnych specyfików od dawna... ale tego jednego dnia chciałabym wyglądać jakoś ładniej;/ ps. zamierzam pochodzić trochę na solarium- w sumie na 30min... czy to trochę zamaskuje mi blizny? a może lepszy jest samoopalacz .... tylko jaki?

bardzo dobry jest puder z rossmana firmy rossman za 7 zł;) co do pleców to kup sobie szal do sukni - żeby zakryć

Podkład Vichy Dermablend (ok 70 pln). Na podkład jedwabisty puder sypki Bourjois (60 pln). Dekold : korektor punktowy (Maybeline) + puder brązujący w kulkach (Oriflame). Całość troszke kosztuje. Ale warto..moim zdaniem.

kup sobie podklad mineralny i zrezygnuj z solarium, blizny sie nie opalaja wiec bedzi eje bardziej widac...

Tylko jaki podkład mineralny? Sama wypróbowalam ten z Vichy Aera Teint Mineral - jak dla mnie super badziew.

ja chodze na solarium...równeiz mam problemy z cera i mi pomaga i wygladam swietnie:)