delikatna1234 0 Napisano Grudzień 16, 2009 witam mam 21 lat mieszkam w lodzi chcialabym sie wybrac do ginekologa z chlopakiem, czy jakis mnie przyjmnie razem z nim?? czy ktos może polecic jakiegos moj chlopak chce isc ze mna a ja z nim, nie pytam sie czy to dobre czy zle, tylko prosze czy ktos moze polecic jakiegos gina pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Biszkopty małę Napisano Grudzień 16, 2009 chcesz żeby z Toba wszedł do środka? a po co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
delikatna1234 0 Napisano Grudzień 16, 2009 po prostu chcemy mamy taka fantazje jak cie to tak ciekawi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość this is it Napisano Grudzień 16, 2009 Igraszki z ginekologiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Biszkopty małę Napisano Grudzień 16, 2009 Hehe dziwna fantazja. Powiedz to lekarzowi pewnie się chętnie zgodzi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.... Napisano Grudzień 16, 2009 jasne, fantazja :D ty sie po prostu panicznie boisz tam isc :D bys sie chociaz przyznala. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena_A Napisano Grudzień 16, 2009 Witam. Od roku mam w miarę regularne miesiączki (26-28), jednak ostatnie dwa miesiące dostałam co 20 dni i przypominała ona ciemnie skrzepy krwi . Było to dla mnie dziwne ponieważ nigdy wcześniej nie miałam takiej przypadłości . Postanowiłam poczytać trochę na forach i okazało się ,że to podobno przez tampony mogą występować skrzepy a więc uspokoiło mnie to. Ale teraz okres spoźnia mi się już 5 dzień , nigdy nic takiego nie miało miejsca aż do teraz ... martwię się... Oczywiście uprawiałam stosunek przerywany z moim mężczyzną , być może jakieś plemniki były w płynie preekulacyjnym . Na razie odczuwam ból piersi i podbrzusza... Czy to może być jednak ciąża? Bardzo dziękuje za odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Albo chłopak jest panicznie Napisano Grudzień 16, 2009 zazdrosny i nie pozwala jej iść samej:P będzie patrzył panu doktorkowi na rączki i czy aby jego księżniczce się to za bardzo nie podoba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.... Napisano Grudzień 16, 2009 albo to fantazja jej chorego na umysle faceta. moze on ja namawia do tego bo chce popatrzec jak obcy facet grzebie jego dziewczynie w pipce :D rozne sa zboczenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
delikatna1234 0 Napisano Grudzień 16, 2009 no masz racje ze rozne sa zboczenia, ale nie po to zakladalam forum... prosze o doradzenie jakiegos lekarza lub sam lekarz jakis niech doradzi siebie..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fioletowy widelec 1 Napisano Grudzień 16, 2009 "przyjmnie" :O:O:O:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cvbcvbcvb Napisano Grudzień 16, 2009 Rozumiem, że Twój chłopak ma siedzieć i patrzeć jak lekarz wsuwa wziernik w Twoją cipkę i wkłada Ci palce, bo go to podnieca? Myślę że każdy ginekolog się na to zgodzi, o ile zapłacisz prywatnie. Inna sprawa to tak co ginekolog sobie pomyśli - że jesteście nieźle pojebani. Szczególnie gdy Twój chlopak będzie miual erekcję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys podobnie Napisano Grudzień 17, 2009 Mój chłopak chciał ze mną iść do lekarza jak się wybierałam na pierwszą wizytę. Przed chłopakiem się niczego nie wstydzę, wiec się zgodziłam. Do badania nie doszło, bo jak tylko lekarz powiedział żeby się rozebrać, to mój chlopak złapał go za ubranie i zaczął nim szarpać. Później mi się tłumaczył z tego, że jakoś po prostu było to silniejsze od niego, bo sobie nie wyobraża żeby mnie ktokolwiek oprócz niego oglądał czy dotykal. No i nie poszłam do ginekologa w końcu, ale za to przynajmniej wiem że chłopak mnie kocha. Nie ma miłości bez zazdrości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mawronka 0 Napisano Grudzień 17, 2009 po co ci on ? jak cos to idz do kobiety . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość o rany co ty piszesz Napisano Grudzień 17, 2009 dziewczyno? Jakby mój chłopak tak się zachował w stosunku do lekarza to bym od niego czym prędzej uciekała. Chociaż do takiej sytuacji na pewno by nie doszło, bo w ogóle nie ma takiej opcji, żebym szła na badanie ginekologiczne ze swoim facetem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys podobnie Napisano Grudzień 17, 2009 Wiesz, ginekolog to tylko kontrolnie, pierwszy raz. Mam 19 lat więc jeszcze mam czas na to. Ale właściwie to mój chłopak jest tak zazdrosny że to kobiety też nie mogę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys podobnie Napisano Grudzień 17, 2009 Wiesz, no ja raczej bardziej szanuję swojego chłopaka niż lekarza. Lekarzowi się nic nie stało przecież z tej okazji. A czemu bym niby miała od chłopaka uciekać. Kocha mnie i chce mieć seksualnie na wyłączność, nie widzę w tym nic złego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość o rany co ty piszesz Napisano Grudzień 17, 2009 To o czym piszesz to nie jest normalna zazdrość wynikająca z miłości tylko zazdrość patologiczna. Zastanów się dziewczyno w co się pakujesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys podobnie Napisano Grudzień 17, 2009 Wszystko jest w porządku. Wiesz, na pewno nie każda kobieta byłaby zadowolona z tego że jej facet taki jest. Ja to rozumiem, niektóre mogą tego nie lubić. Ale ja lubię, i to bardzo. Nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy, ale uznaję to za bardzo dowartościujące :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość o rany co ty piszesz Napisano Grudzień 17, 2009 "Kocha mnie i chce mieć seksualnie na wyłączność, nie widzę w tym nic złego." - to ty idziesz do ginekologa w celach seksualnych?! Tobie się wydaje, że w ten sposób Cię dowartościowuje, ale tak naprawdę to nie jest to normalne zachowanie. Mogę zapytać ile macie lat i który to Twój chłopak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys podobnie Napisano Grudzień 17, 2009 Ja nie idę do ginekologa w celach seksualnych. Ale jeśli lekarz gdzies tam ogląda i maca te miejsca intymne, no to przyznasz że to nie jest tak samo neutralne jak np. "darmowe badanie wzroku" wykonywane przy kilku kolejnych chętnych stojących w kolejce, nie? Badanie ginekologiczne jednak wzbudza troche wstydu, emocji związanych z rozbieraniem się itd. Mam 19 lat, chłopak ma 23. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bez ekscytcji Napisano Grudzień 17, 2009 co do autorki---> nie przyszło wam do głowy, że chce iść z chłopakiem żeby mogli razem z lekarzem omówić np. antykoncepcję? to tak trudno zrozumieć? dobrze, że chłopakowi chce się w ogóle o tym myśleć. przy badaniu być nie musi, przecież nie cały czas siedzi się na fotelu, to tylko kilka minut. mialam kiedys podobnie----> coś mi to lekka prowokacją śmierdzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość o rany co ty piszesz Napisano Grudzień 17, 2009 Tak myślałam, że jesteś bardzo młoda. Mam nadzieję że wraz z doświadczeniem życiowym przekonasz się, że zachowanie i postawa Twojego chłopaka nie jest normalna. Oby tylko niezbyt brutalnie. Badanie ginekologiczne wzbudza inne emocje niż badanie okulistyczne, ale emocje te niewiele maja wspólnego z emocjami związanymi z seksem. Nie rozumiem również dlaczego chłopakowi nie pasuje również to, żeby badanie wykonywała kobieta? I co by było w przypadku gdybyś potrzebowała częstszych wizyt w związku z np. chorobą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mawronka 0 Napisano Grudzień 17, 2009 ppowiem ci ze ten twoj chlopak jest niezdrowo chorobliwie pierdolniety . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys podobnie Napisano Grudzień 17, 2009 To nie prowokacja, tylko ukazanie tematu od innej strony, na bazie własnych doświadczeń. Jedni ludzie chodzą do ginekologa razem tylko po antykoncepcje żeby pogadać, inni się czymś takim może podniecają. Mój chłopak chciał mi towarzyszyć, bo się trochę bałam, i miałam zahamowania (natury intymnej) a z nim było mi naprawdę raźniej. Ale w chwili krytycznej okazało się że to on sam nie wytrzymał presji. Cóż zdarza się. Na pewno nie mam mu tego za złe. A są takie kobiety co uważają że ginekolog to tylko i wyłącznie ich własna sprawa, i partnerów nie "zapraszają" ani na rozmowę, ani co dopiero na badanie. Każdy robi wg uznania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mialam kiedys podobnie Napisano Grudzień 17, 2009 ja jestem ginekologiem Gdyby to mnie ktos zaczal szarpac to - jezeli to byloby w szpitalu - zadzwonilabym po ochrone a jezeli w prywatnym gabinecie - zglosilabym to zdarzenie na policje. Co wy sobie mysleliscie?? Ze lekarzowi sie nic nie stalo?? Moze i nie fizycznie ale co to w ogole za wybryk szarpanie kogos? Dziwny jest twoj chlopak. Rozumiem ze moze nie chciec twoich wizyt u mezczyzny ginekologa ale u kobiety? Myslisz ze to jest tez przyjemne dla lekarza ogladanie i badanie narzadow plciowych notabene czasami, powiem wprost - smierdzacych? To jest po prostu praca. A jak zajdziesz w ciaze to tez Ci zabroni chodzic?? Sama sobie cieze poprowadzisz a porod to pewnie on odbierze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdsa Napisano Grudzień 17, 2009 Nie rozumiem takiego średniowiecza - tzn traktowania badania ginekologicznego jako czegoś niezwykłego, albo wymagającego obserwacji chłopaka, albo traktowanie tego jak coś więcej niż badanie bo to macanka lekarska...BZDURA. Może fanki seksu oralnego nie powinny chodzić do dentysty, o laryngologu nie wspominając? Sorry, ale badnia ginekologicznego nie da się przeprowadzić w ubraniu przez gardło. Poza tym wierz mi ginekologów naprawdę to nie kręci. Naoglądają się dup ile wlezie i jedna w tą czy w tą nie sprawia różnicy, mało tego może się okazać, że to co Ty uważasz za coś niezłego id, jest po prostu kolejną zwykłą dupą do oglądania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys podobnie Napisano Grudzień 17, 2009 do ginekologa, Rozumiem, że wykonuje pan po prostu swoją pracę, notabene mam nadzieję że robi pan to po prostu dobrze i z powołaniem. Nie ma tu żadnej mojej niechęci do pańskiego zawodu, ani też mój chłopak nie żywi żadnej niechęci do lekarzy jako takich w ogóle. Jego reakcja była odruchowa, nie potępiam jej. Czy usprawiedliwiam? W każdym razie nie mam za złe. Przecież nie pobił tego pana, zeby to na policje zgłaszać, czy coś. Gdybym ja jako pacjentka zobaczyła ochronę, czy policję w gabinecie lekarskim, obojętnie z jakiego powodu, to niestety, ale też bym sobie wyrobiła jak najgorsze zdanie o lekarzu i jego gwałtowności (nie wiem, chyba gorszej nawet niz w przypadku mojego chłopaka). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys podobnie Napisano Grudzień 17, 2009 Odwracacie kota ogonem trochę. JA nie twierdzę że ginekologów to kręci. Fakt, przed takim badaniem miałam treme i gdybym miała znowu pójść znowu bym ją miała. Okulista czy dentysta to na pewno coś bardziej neutralnego (choć ten drugi ból zadaje, wielu ludzi sie go z tego powodu boi, i nikt się nie dziwi temu ich strachowi...). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mialam kiedys podobnie Napisano Grudzień 17, 2009 Jestem kobieta :) Tak, zawolalabym ochrone w szpitalu. Niestety czesto sie zdarzaja nadpobudliwi ludzie ktorzy leca z piesciami. Co do gabinetu - ja po prostu pojechalabym na najblizszy posterunek i zglosilabym takie zdarzenie. To jest naruszenie natykalnosci osobistej, nikt nie bedzie mnie szarpal za wykonywanie mojej pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach