PROSZĘ O POMOC! CO JEST ZEMNĄ NIE TAK?

WITAM, JESTEM ELA MAM 21 LAT NIE WIEM CO JEST ZE MNĄ NIE TAK. MAM FACETA SPOTYKAMY SIĘ JUŻ OD DŁUŻSZEGO CZASU, JA JESTEM BARDZO ZAANGAZOWANA W TEN ZWIĄZEK ON JAKBY BYŁ NIEOBECNY, INTERESUJĄ GO INE PANNY, WOLI ROZMAWIAĆ Z KOLEŻANKAMI NIŻ ZE MNĄ, WIEM ZE MNIE NIE ZDRADZA ALE DLACZEGO WYBIERA INNYCH, JESZCZE ZEBY KOLEGÓW ALE KOLEŻANKI...W PRACY( NIE PRCUJEMY RAZEM) PRZEBYWA WŚRÓD KOBIET ŚWIETNIE SIE Z NIMI DOGADUJE UMAWIA SIĘ Z NIMI DO PUBU ITD. cZY JA CZMŚ ZAWINIŁAM PROSZĘ MI POWIEDZIEĆ. jESTEM MŁODA, NIE POWIEM ATRAKCYJNA, OTWORZYŁAM SKLEP W SWOIM MIEŚCIE ZA WŁASNE ZAROBIONE PIENIĄDZE, DODATKOWO PRACUJE W BIURZE, ROBIĘ CO MOGĘ NIE ROSZCZĘ MU PRETENSJI O TE KOLEŻANKI, NIE OBRAŻAM SIĘ JESTEM MIŁA, CZĘSTO WYSKAKUJĘ Z INICJATYWĄ SPOTKAŃ, ARANŻUJE COŚ ZEBYŚMY SIĘ NIE NUDZILI, CIĄGLE GDZIEŚ CHODZIMY(OCZYWISCIE JAK MA CZAS DLA MNIE) NAWET CZĘSTO ARANŻUJĘ WEEKENDY W HOTELACH W RÓŻNYCH MIASTACH, WTEDY KOCHAMY SIĘ,LUBIĘ EKSPERYMENTOWAĆ W SEKSIE ZASKAKUJĘ GO CIĄGLE CZYMŚ DODAM ŻE NIE MIESZKAMY RAZEM BO ODKŁADAMY PIENIADZE....- NIE WIEM CZY ZE MNĄ JEST COŚ NIE TAK? CO ROBIĘ ŹLE? PRZECIEŻ SIĘ STARAM ROBIĘ CO MOGĘ...POMOCY:(

sprzedajesz avon w Białej Podlaskiej?

, JESTEM Z POMORSKIEGO

Po pierwsze nie pisz wersalikami, bo to oznacza krzyk, a po drugi b. źle się czyta. Zamiast pytać ludzi, którzy nie mają najmniejszego pojęcia w waszych relacjach, oprócz tego co napisałaś, użyj rozumu, bo mózg każdy posiada. Rozum podpowiada - jak ci źle, to "se" zmień! Tego kwiatu, to pół światu jak mawiają. Nie on jeden nosi spodnie.

Weług mnie za mocno sie starasz...faceci to czują, może zachowujesz się za bardzo "męsko" masz swój sklep czyli jesteś niezależna finansowo, aranżujesz spotkania nawet te hotelowe??? To mi się prawdę mówiąc w głowie nie mieści...jeśli myślisz, że to jest dla faceta fajne a ty jesteś seksowną, pewną siebie femmefatale to się mylisz kochana bo to nie film a życie...w życiu facet lubi być facetem, dominować w związku, to mężczyzna powinien aranżować spotkania, randki, zaskakiwać kobietę, mężczyźni lubią pogoń za króliczkiem pamiętaj! rajcuje ich sama pogoń...a ty jesteś juz złapanym, przez co nieatrakcyjnym króliczkiem.... Piszesz, że nie zawsze ma dla ciebie czas...a ty dla niego?? POdejrzewam, że zawsze jesteś w pełnej gotowości...miej swoje życie, niech to widzi, umawiaj się z innymi, koleżankami na drinka, kolegami na kawe, znajomymi na imprezki, miej swoje zainetresowania, nie proponuj mu spotkań, czekaj aż on coś zmąci. POzdrawiam

PYTAM LUDZI BO SKORO ROZUM NIE PODPOWIADA MI LOGICZNEGO ROZWIĄZANIAPOZOSTAŁO MI TO...A CO DO TEGO ŻE NIKT NIE MA POJECIA O NASZYCH RELACJACH - STARAŁAM SIĘ JE W MIARĘ DOBRZE NAŚWIETLIĆ I MAM NADZIEJĘ, ŻE KTOŚ TO ZROZUMIE I WPADNIE MU JAKAŚ GENIALNA MYŚL DO GŁOWY...

znasz różnicę miezy wersalikami a dużymi literami, jak nie to się nie popisuj ok:)