Bardziej niż choroby bój się.... lekarza

właśnie wracam od pana doktora i czuje się 3 razy gorzej niż przed wizytą. Sępdziłam w przychodni sześć (slownie!) godzin tylko po to, by w końcu usłyszeć, że po co przychodziłam trzeba było leżeć w łóżku bo to grypa sezonowa i wogóle marnuję tylko czas.. wizyta trwała jakieś 6-7 minut, lekarz ani razu się na mnie nie spojrzał (poza tym, że zajrzał w gardło ale trudno to nazwac kontaktem wzrokowym)..i poczęstował antybiotykiem na pocieszenie.. ręce mi opadają. Czy w tym kraju żeby byc traktowanym jak człowiek (zwłaszcza chory) trzeba mieć zawsze przy sobie grubą gotówkę???

taaa.. skad ja to znam. nie ty pierwsza i nie ostatnia: http://tnij.org/e4tf lekarze w tym kraju to wciąż święte krowy...

i nic nie odpowiedziałaś?!! Ja od razu zrobiłabym mu wykład na temat traktowania pacjenta...Fabienne - bardzo dobry tekścik, niech nas w końcu usłyszą!!

że nie da mi zaświadczenia o mojej chorobie (tylko tyle potrzebowałam), bo jest bardziej chora ode mnie. Powiedziałam, że współczuję i zmieniłam lekarza.

nie leczy się grypy. jaki to jest niby antybiotyk?

A ja uważam, ze antybiotyk jest potrzebny, bo przy teh grypie łatwo dochodzi jednoczesnie do bakteryjnego zapalenia płuc. Decyzja słuszna raczej. Nie badał Cioe, bo nie narzekałas na kaszel lub duszności czy inne kołatania serca. Do wyrka się połóz i łyknij ten antybiotyk.

Hej Mam ogromną prośbę:) Jeżeli możesz mi pomóc to proszę wejdź na ten adres i się tylko zarejestruj. Nie musisz nawet podawać swoich prawdziwych danych jeżeli nie chcesz:) Tam wpisujesz tylko imię i nazwisko nic więcej. Zbieram punkty na nagrodę dla moich dzieci a mam ich troje i ciężko jest z kasą:( http://uwolnijmikolaja.pl/konkurs/5201 Będę ci bardzo wdzięczna i moje pociechy również:) Dziękuję za głosy Kinia Zajmie ci to tylko 15 sekund