Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Artur840612

Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą...

Polecane posty

Gość Artur840612

Witam wszystkich, śledzę te forum od lipca kiedy dowiedziałem się że mój Tatuś jest chory na niedrobnokomórkowego raka płuc jednak nigdy nie wpisywałem się na nie...Był to dla nas wszystkich szok:-(...diagnoza-nieoperacyjny rak prawego płuc z naciekiem na tchawice:-(. Czytałem na internecie wszystkie opinie na ten temat, czy jest jakaś nadzieja...jednak nigdzie nie znalazłem ani jednego zdania żeby była jakakolwiek szansa na wyzdrowienie, wszędzie tylko przedłużenie życia:-(. Wierzyłem jednak cały sercem że Tata wyzdrowieje, że zwalczy tego" potwora", najpierw chemioterapia w sumie 3 cykle, lekarze stwierdzili że jest poprawa ale Tata miał jamę w płucu i mówili że grozi to krwotokiem dlatego zrezygnowali już z chemioterapii i skierowali nas na radioterapię do gliwic. Chodziliśmy również do Pani doktor pulmonolog i po jakimś czasie stwierdziła że jama w której były komórki nowotworowe zamknęła się i pozostał tylko naciek na tchawicę:-). Tatuś strasznie się ucieszył, wtedy uwierzył że może wyzdrowieć, że jednak ten rak to nie jest wyrok. 15 grudnia pojechaliśmy na konsultację do instytutu Onkologii do Gliwic, Tata miał zrobioną tzw. maskę, dwa dni później mieliśmy się zgłosić na badanie PET-a. Niestety Tata już tego nie dożył:-( po powrocie z instytutu do domu Tata dostał krwotoku, i zmarł:-((((((((...ale nie cierpiał w ogóle... jeszcze zdążyłem powiedzieć Tatusiowi przed samą śmiercią że bardzo Go kocham:-(.Teraz pozostała tylko pustka, brakuje mi Go strasznie:-(. Tak bardzo chciał żyć i walczył z tą okropną chorobą do samego końca... Chciałem złożyć wszystkim, którzy stracili bliską osobę tak jak ja wyrazy współczucia, a tym, którzy dalej walczą...siłę do tego nierównego pojedynku, żeby się nie poddawali...i żeby dali wiarę swoim bliskim, którzy walczą z tym "świństwem" że idzie Go pokonać!!!Mojemu Tacie się nie udało ale wierze że Wam się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze współczuję straty ... Widzisz, niektórzy tak jak twój tata walczyli z ciężką chorobą i niestety przegrali, ale w myślach mogliście się (jako tako) tego spodziewać, choś rozumiem, że nadzieja tkwi w każdym z nas. Co innego gdy młoda osoba, matka niespełna 2- letniego chłopca, szczęśliwa żona, z marzeniami i planami na przyszłość traci życie na skutek głupoty innego kierowcy, który myślał o niebieskich migdałach chyba, oraz z winy lekarzy, którzy nic z nią nie robili przez pół dnia, bo nie miała ran otwartych ?! Jak ją wzięli na stół było już za późno...Masakra... To był dla wszystkich szok... To moja kuzynka :( A jej mąż i syn żyją bez niej... muszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgrghrfcg
Wspolczuje :( Ile tata mial lat ? I jak sie dowiedzial o chorobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbadef
Wyrazy współczucia (ja już nie mam obojga rodziców, dobrze cię rozumię) Lekarstwo na raka zostało wynalezione! ...w 1928 roku! Zobacz film na youtube pt."CUD TERAPII GERSONA" Oto film o terapii, którą nazwać można Świętym Graalem leczenia nowotworów. Ale nie tylko. Terapia ta, z powodzeniem leczy 57 innych schorzeń, z których wiele uznano za "nieuleczalne". Rak, choroby serca, nadciśnienie, cukrzyca, migreny, reumatyczne zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane, depresje, uzależnienie od narkotyków, gruźlica, zespół przewlekłego zmęczenia, czy osteoporoza to tylko niektóre z nich. Na czym polega terapia? Konwencjonalna zachodnia medycyna "leczy" wszystko środkami chemicznymi, które często nie powodują poprawy, a zwykle jedynie zatruwają dodatkowo organizm. Musi się on wtedy oprócz walki z chorobą zmagać z usuwaniem trujących chemikaliów. W przeciwieństwie do standardowej medycyny, terapia Gersona zapewnia ciału odpowiednie warunki, w których ma ono okazję wyleczyć się samo. Dostarcza się mu potężną dawkę naturalnych substancji odżywczych w postaci świeżych soków, a z drugiej (dosłownie :-)) strony oczyszcza się organizm ze wszelkich toksyn robiąc lewatywy z organicznej kawy. Oglądając film, niechybnie dochodzimy do wniosku, iż standardowa medycyna i stojące za nią potężne multimiliardowe koncerny farmaceutyczne nie są zainteresowane terapiami, które faktycznie działają, a co gorsza zaangażowane są czynnie w ich zwalczanie. Liczą się bowiem zyski, a na te przy terapii Gersona trudno liczyć, gdyż każdy w zaciszu domowym może leczyć się sam używając powszechnie dostępnych warzyw, owoców i kawy. Dr Gerson do lat 50' XX wieku wyleczył wiele tysięcy osób, a wyniki swoich badań przedstawił przed rządową komisją Stanów Zjednoczonych. Sprawę wyciszono. Dr Gerson zdążył opublikować wyniki swoich badań przed śmiercią. Jak łatwo się domyślić, został zamordowany......................??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje Ci szczerze
:( :( :( Czy Twój tata palił papierosy ? Ile miał lat ? Moja mama też zmarła na raka płuc, kilka lat temu.Miała 50 lat. :( Lekarze leczyli ją kilka miesięcy ale choroba była zbyt zaawansowana. Minęło kilka lat a mi nadal serce pęka z bólu i tęsknoty za MAMĄ. Ktoś mi kiedyś powiedział,że ten ból już na zawsze będzie w moim sercu i to prawda... Moja mama paliła odkąd pamiętam, to papierosy winię za jej śmierć. Myślę,że gdyby nie paliła to żyła by nadal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur Wramba
Witam wszystkich, tak na wstępie chciałem powiedzieć że pomyliłem się z wpisem, miało to być na forum dotyczącym raka płuc, ale dziękuje wszystkim że odpisaliście na mój post. Mój Tatuś miał 47 lat i palił bardzo dużo...niestety główną przyczyną jego śmierci są papierosy:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur Wramba
Do tej osoby podszywającej się podemnie, naprawdę nie życzę tobie baranie przeżywania tego co ja teraz przeżywam. Jestem podłym chamem pisząc takie rzeczy. Ale ludzie nie mają serca, oby ciebie nie spotkało coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur Wramba
Jesteś*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×