czulość w rodzinie

Czy w waszej rodzinie było dużo czułości?Czy wasi rodzice byli czuli czy raczej chłodni?

matka cipepla ojciec chlodny.

powiedziane matka nigdy nie przytulała mnie i przez całe życie nie usłyszałam od niej "kocham cię", nawet raz:O

przytulanie, glaskanie, mowienie "kocham". Nigdy mi tego nie brakowalo i nie brakuje ;)

czulosci i milosci, pokazuje mi na kazdym kroku. tata okazuje uczucia ale nie az tak bardzo ;) choc jestem wyczekana coreczka tatusia ;). za to babcia ktora z nami mieszkala nienawidzila mnie calym sercem i to sie odbilo

Mama zawsze była niezwykle czuła. Do tej pory mówi, że jestem jej ukochaną córeczką. Tacie jakoś zawsze trudniej to przychodziło. Teraz gdy już jestem dorosła i sama mówię mu, że go kocham to i jemu jest łątwiej wyrażać emocje.

Mama bardzo czuła. Zawsze serdeczna dla mnie, przytula, daje buziaki mimo ze mam 25 lat i już swoją rodzine. Tata wstydliwy w okazywaniu czułości. Ciężko mu przez gardło przechodzi słowo kocham, spontaniczna czułość. JA niestety odziedziczyłam to po nim :O Musze to zmienić bo mam dwójkę dzieci i chcę być dla nich taka jak moja mama dla mnie

Mama częstowała mnie różnymi zdaniami, np. "Żałuję, że Cię kiedykolwiek wysrałam". Za to Tatuś jest dla mnie najważniejszą osobą na ziemi, to dzięki niemu osiągam wszystko po kolei, bardzo mnie wspiera... i mimo, że nie jestem już mała, często powtarza, że jest dumny ze swojej małej córeczki.

U mnie w domu............mało było okazywania uczuć.Słowa "Kocham Cie" chyba nigdy nie słyszałam.Nie...nie było żadnej patologii,mama mnie nie prała,ale uczuć okazywać nie umiała.Chowałam się bez ojca wiec o nim mówić nie bede.Za to teraz u nas w domu potrafimy krzyczeć do siebie przez ulice "Kocham Cie" i jest to u nas naturalne.Dzieci do nas,my do nich...........Przytulanie,obejmowanie.........bez skrępowania.

u mnie tych uczuć jakoś mało było,tato nigdy mi nie okazywał miłości,nie przytulal mnie ani nie mówiła\ ze kocha,mamie sie zdarzało ale niezwykle rzadko,ale nigdy zadnej spontanicznosci natomiast ja zupelnie niz moi rodzice kazdego dnia przytualalm mojego męża i moje dziecko i im mówie jak bardzo ich kocham

u mnie tych uczuć jakoś mało było,tato nigdy mi nie okazywał miłości,nie przytulal mnie ani nie mówiła\ ze kocha,mamie sie zdarzało ale niezwykle rzadko,ale nigdy zadnej spontanicznosci natomiast ja zupelnie niz moi rodzice kazdego dnia przytualalm mojego męża i moje dziecko i im mówie jak bardzo ich kocham

u mnie tych uczuć jakoś mało było,tato nigdy mi nie okazywał miłości,nie przytulal mnie ani nie mówiła\ ze kocha,mamie sie zdarzało ale niezwykle rzadko,ale nigdy zadnej spontanicznosci natomiast ja zupelnie niz moi rodzice kazdego dnia przytualalm mojego męża i moje dziecko i im mówie jak bardzo ich kocham

u mnie tych uczuć jakoś mało było,tato nigdy mi nie okazywał miłości,nie przytulal mnie ani nie mówiła\ ze kocha,mamie sie zdarzało ale niezwykle rzadko,ale nigdy zadnej spontanicznosci natomiast ja zupelnie niz moi rodzice kazdego dnia przytualalm mojego męża i moje dziecko i im mówie jak bardzo ich kocham

u mnie tych uczuć jakoś mało było,tato nigdy mi nie okazywał miłości,nie przytulal mnie ani nie mówiła\ ze kocha,mamie sie zdarzało ale niezwykle rzadko,ale nigdy zadnej spontanicznosci nawet terazjak do nich przyjeżdzam to witają sie ze mną jak z jakąs daleką ciotką natomiast ja zupelnie niz moi rodzice kazdego dnia przytualalm mojego męża i moje dziecko i im mówie jak bardzo ich kocham

u mnie tych uczuć jakoś mało było,tato nigdy mi nie okazywał miłości,nie przytulal mnie ani nie mówiła\ ze kocha,mamie sie zdarzało ale niezwykle rzadko,ale nigdy zadnej spontanicznosci nawet terazjak do nich przyjeżdzam to witają sie ze mną jak z jakąs daleką ciotką natomiast ja zupelnie niz moi rodzice kazdego dnia przytualalm mojego męża i moje dziecko i im mówie jak bardzo ich kocham