relacja z pobytu w szkole

dziś w szkole chłopaki zrobili mi miła niespodziankę i nie nasrali w plecak zaraz po tym, jak wszedłem do budynku. niestety moja radość była mocno przedwczesna, a fakt, że nie dostałem w ryja w ciągu pierwszych dziesięciu minut nieco uśpił moją uwagę i nie rozglądałem się zbyt dokładnie idąc na przerwie do kibla. to był błąd ... weszło zaraz za mną do tej samej toalety 12 kolegów z rok starszej klasy. oczywiście na ich widok pierwsze co, to poszedł brązowy rzadki kaban w striny. potem standardowo sklepali mi ryja, wsadzili łeb do kibla (wcześniej wszyscy do niego naszczali) i spuścili wodę. jednak to nie był koniec, o nie. zablokowali mnie w kabinie, ustawili się w kolejce i każdy kazał mi obciągać aż do pełnego finału, zastrzegając oczywiście, że jeśli uronię choć kropelkę ich cennego nektaru, to wsadzą mi wszystkie kredki z mojego plecaka w d**ę. co było robić. zabrałem się z zapałem za ssanie ich młodocianych pał. szczęśliwie lubię to robić, bo inaczej już po trzecim strzale wyrzygałbym wszystko to, co do tej pory połknąłem. jednak 12 wytrysków w moje spierzchnięte i obolałe wargi to zbyt wiele nawet jak dla mnie. nie dałem rady. ostatnia porcja ciepłego nasienia wyleciała mi z ust na podłogę ... nie zdążyłem nawet przeprosić, kiedy silne ręce odwróciły mnie, a następnie poczułem przejmujący ból atakowanej odbytnicy... ocknąłem się na podłodze łazienki, uwalany gównem, z nasieniem spływającym po twarzy i z dupą rozerwaną aż do połowy pleców ... kolejny udany dzień w szkole

fajnie, ale żebyś coś jeszcze debilu sam od siebie potrafił napisać :)

sie podszywasz, miękka fajo?? :o nawet gimsraki cię tyrają :o

czy ciebie do cna już skretyniały debilu poje­bało? po ch­uja miałbym się pod tą mameję podszywać?! przecież to kur­wa wstyd na cała parafię by był, gdybym się podszył pod niedorozwiniętego intelektualnie gimnazjalistę ze szkoły specjalnej :O idę kur­wa, bo co raz głupsze spier­doliny się tu pałętają :O