milczy popierwszej randce... chociaz byla cudowna...

no mówię, że możliwa jest tutaj taka sytuacja że on po prostu gra twardziela.....:) tak się też często zdarza, nie chce wyjść na nachalnego

całkiem normalna- ototo mi chodzi:) :D

"trzeba pozwolić facetom być facetami a nie ich wyręczać itp, to ON powinien się odezwać pierwszy, tu nie chodzi jak to powiedział ktoś ze jesteś księżniczką, jesteś kobietą i wymagasz odrobinę szacunku" Koles ją zaprosił, wykazał inicjatywę. Ona mu odpowiedzała na zachęte czesc na odczepnego, a kolo ma jeszcze za nią alatac z wywieszonym językiem? :D Nie te czasy koleżanko-ksiezniczko, skoro ona nie wykazuje checi kontynuowania znajomosci po jego kroku, to uznał, że nie jest zainteresowana. proste. :D

milcz. Teraz jego kolej, zdecydowanie.

to ona wykazała inicjatywę że się do niego odezwała......prawiczku z wiarą, może zajmij się lepiej tą wiarą bardziej:)

aaa i nie jestem żadną księżniczką niestety;) choć prawda jest taka że facet któremu zależy na kobiecie traktuje ją właśnie jak księżniczkę.....a nie jak popychadło

Odezwała się na stopie neutralnej wiec się nie liczy. To on wykazał chęć poznania jej w ten konkretny sposób. To moze inaczej. Ile razy facet musi wykazać inicjatwyę by takie księżniczki łaskawie tez uznały, że teraz ich kolej by wykazać zainteresowanie? :D

"facet któremu zależy na kobiecie traktuje ją właśnie jak księżniczkę.....a nie jak popychadło" Buahaha czyli jak facet jest uprzejmy dla kobiety zaprasza ją, dobrze tratkuje ale czeka na ruch z jej strony to jest dla niego popychadłem? :D

Ja tam bym napisała. Coś w stylu "śniłeś mi się dziś:)". :P Jak będzie zainteresowany to na pewno pociągnie rozmowę, ale jak nie jest zainteresowany toba to ci spławi/nic nie odpisze

nie prawiczku, to jest tak że ona nie powinna sie teraz przejmować tym czy aby jest zainteresowany, jeśli by właśnie był:) oczywiście ze sama też ma okazać zainteresowanie, ale nie tym żeby dzwonić do niego pierwsza po pierwszej randce, nie tędy droga poza tym czyta się to co piszesz jakbyś wszystkie rozumy pozjadał, zwolnij trochę, zdobądź jakieś doświadczenie z kobietami i wypowiadaj się wtedy z pozycji eksperta:)

Sytuacja jest kłopotliwa i rzeczywiście ktoś sensownie powiedział, że chłopak powinien mimo wszystko napisać smsa, albo zadzwonić i podziękować za to że zechciałaś spędzić z nim wieczór. To taki miły obyczaj i kulturalny gest. Natomiast musisz wiedzieć, że mężczyźni też żyją często w niepewności i może on się boi, że źle go odebrałaś i on Ci się nie spodobał. Tak też bywa i wtedy sensownie byłoby żebyś wykonała jakiś gest niekoniecznie od razu wielkie deklaracje i wyrzuty. Natomiast powiem Ci też o innej kwestii, która mnie spotkała swego czasu i mimo ze to zabrzmi mało subtelnie musisz to rozważyć. Byłem w podobnej sytuacji, spotkałem się w dziewczyną poznaną w internecie, wiedziałem jak wygląda i dużo pisaliśmy, czasem telefonowałem. Spotkanie na żywo było bardzo miłe, serdeczne i przyjacielskie, bardzo dbałem o to żeby czuła się swobodnie i żeby było jej dobrze w moim towarzystwie. Musze jednak przyznać, że po prostu mi się nie spodobała. Była inna niż sobie wyobrażałem i jakoś trudno było mi przyznać przed sobą, że się pomyliłem dając jej zbyt duże nadzieje. Potem było tak samo jak u Ciebie, nie umiałem tego urwać, ciągle tworzyłem iluzję i mam na sumieniu to że zrobiłem jej przykrość.

"oczywiście ze sama też ma okazać zainteresowanie, ale nie tym żeby dzwonić do niego pierwsza po pierwszej randce, nie tędy droga" To czym ma charakteryzowac się jej zainteresowanie? Tym, że łąskaiwe zechciała się z nim umówic? :D Teraz faceci się cenią. Skoro moga miec taką co w równym stopniu okaze im zainteresowanie to takie księżniczki mają w dupie.

Teraz faceci się cenią. Skoro moga miec taką co w równym stopniu okaze im zainteresowanie to takie księżniczki mają w dupie. no widzimy właśnie widzimy że tą drogą obrałeś :) Boże co za ignorant, właśnie takich się wytrzegać kobitki;) nie będę ci już tłumaczyć że to nie chodzi o syndrom księzniczki czy jeszcze coś innego, jak ktoś się kurą urodził to orłem nie umrze:) wesołych świąt

"no widzimy właśnie widzimy że tą drogą obrałeś " Skąd przekonanie że piszę o sobie? Ja jestem beznadziejny i tyle. Ale rozumiem, że nie mając argumentów music być złosliwa by poczuc się lepiej.

Skąd przekonanie że piszę o sobie? Ja jestem beznadziejny i tyle. Ale rozumiem, że nie mając argumentów music być złosliwa by poczuc się lepiej. słońce czuję się znakomicie dzisiaj, bo myślę o zbliżającym się sylwku, to tak na marginesie:) argumenty ci wypisałam wyżej, także je skarbie mam:) pozdrawiam cię serdecznie i może nie myśl że jesteś beznadziejny to może lepiej ci sie ułoży w życiu

"pozdrawiam cię serdecznie i może nie myśl że jesteś beznadziejny to może lepiej ci sie ułoży w życiu" Nie każdy jest tak zajebisty jak Ty, niektórzy sa naprawdę beznadziejni, więc po co mają się oszukiwać. :o

Nie każdy jest tak zaj**isty jak Ty, niektórzy sa naprawdę beznadziejni, więc po co mają się oszukiwać. oj Boże chłopie:(

jestem pewna ze odebral to tak ze juz nie chcesz sie widziec, ja bym napisala taka czasami chora duma na nic sie nie zdaje ... Pozdrawiam

Kolejnosc jest taka: Bycie beznadziejnym -> myslenie o sobie jako o beznadziejnym a nie na odwrót. :o Dla Ciebie to trudne do zrozumienia, gdyż pewnie nie masz beznadziejnych znajomych i mysisz, ze każdy jest przystojny, wysoki z fajnym charakterem. :o Miłego Sylwestra z zajebistymi ludzmi.

Napisz!!! Mialem kiedys podobną sytuacje. Niby cud, miod, maliny, ale nie bylem pewien czy jej sie tez podobalo, troche poanalizowalem i nie bylem pewny swego, dlatego tez ociagalem sie w podejmowaniu kontaktu po spotkaniu. Ona odezwala sie pierwsza...i w tym momencie juz wiedzialem, ze jej zalezy. Napisala zupelnie neutralnie, ale to ze sie odezwala, to byl wyrazny znak dla mnie. Dzis jestesmy szczesliwą parą, kocham ją i jestem niezwykle wdzięczny, ze wtedy napisala...

Miłego Sylwestra z zaj**istymi ludzmi. pozostaje tylko podziękować, więdz dziękuję:) ludzie nie myślcie o sobie że jesteście beznadziejni bo jak mają docenić was inni? to tak schodząc z tematu

zatem poradzce mi co moge takiego napisac po 2-3 dniach po randce, poniewaz raczej jutro to zrobie.. takie 'czesc co slychac' jest niezbyt naturalne moim zdaniem, jakby wymuszone.. naprawde nie wiem...

no dobrze nie chcesz moich wcześniejszych rad, więc postaram się cos poradzić tak jak Ci pasuje:):) może faktycznie facet to jakiś wyjątek i mu na tobie zależy tylko myśli że może to Ty go olewasz:) spróbuj mu napisać coś w stylu: hej, co tam u ciebie, aż tak cię pochłonęły święta że nie dajesz znaku życia:) u ciebie też tak dużo śniegu? lub coś innego ale nautralnego, zobaczysz co odpisze i CZY odpisze, ale zwróciłabym jeszcze uwage na to czy to będzie coś w stylu: tak u nas też dużo śniegu, pozdrawiam, wesołych świąt, czy raczej: fajnie ze się odezwałaś, u mnie wszystko ok, miło wspomninam nasze ostatnie spotkanie, kiedy móglbym liczyć na jakieś nastepne? sama zresztą ocenisz:)

cześć, ja myślę że powinnaś się odezwać, zależy ci, nie masz nic do stracenia. odezwij się ale może nie od razu lecz za jakieś 3 dni żeby wiesz już wszystko przyschło.

po prostu czesc , wesolych swiat i tak dalej pozniej Ps : ze nie zdazylam ci jeszcze powiedziec ale na randce bylo bardzo milo :) i wszystko

ja myślę właśnie że możesz napisać wesołych świąt ale nie jutro bo to za wcześnie, przed samymi świętami to zrób czyli koło 23, ale licze na to, żeby to on pierwszy się odezwał do tego czasu.

zlego w tym ze odezwiesz sie pierwsza, jesli nie odpowie bedziesz miala jasna sytuacje, poco sie katowac pare dni? faceci sa rozni , moze akurat ten potrzebuje jakiegos impulsu ?

no dobra ustalone już że się odzywa, ja swojego zdania nie zmienię, ale może faktycznie nie mam tu racji:) ciekawa jestem jak to się skończy, autorko daj znać czy coś z tego wyjdzie

jest to tak prosta zasada, że aż się wkurwiam że muszę znowu kolejnej tłumaczyć była randka, spodobało się, mężczyzna się odzywa nie ustawiaj się na początku na przegranej pozycji lepiej teraz trochę poczekać niż potem w związku wiecznie się podkładać i gapić na telefon :o

poza tym... naprawdę jak się królik sam upoluje i położy na talerzu to zabawa z polowania raczej słaba :o pozwólcie mężczyznom być mężczyznami