Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwudziestotrzylatka

15 lat różnicy czy to dobrze wróży?

Polecane posty

Gość dwudziestotrzylatka

Poznałam świetnego faceta niestety jest ode mnie 15 lat starszy Qurcze i nie wiem czy brnąc w zwiazek z i nim.Zastanawiam się co będzie póżniej czy nie będzie mi przeszkadzał jego wiek. Może są tutaj dziewczyny, które są w związkach z taką różnicą wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulla hop
bylam w takim zwiazku dwa razy i obydwaj panowie sumiennie chcieli nade mną dominować i wciskać mi kity dla nastolatek. może uważali, że młodsza to bardziej naiwna i da się ułoźyć pod ich dyktando. mi to osobiście nie odpowiadało i teraz jak będę wchodziła w taki związek, to na pewno nie na ich zasadach. inne rzeczy mi nie przeszkadzały bo czasami starszy bywa ładniejszy od młodszego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkll.
to musi być prawdzie uczucie ,jesli by było to nie pytałabyś sie czy wtypada, czy wolno...ja tez jestem w podobnym może ciut nawet starszym od dawna i cieszę sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceshka24
mam 24 lata a moj narzeczony ma 40. zawsze bylam bardziej dojrzala niz rowiesniczki i nawet wygladalam powazniej od kolezanek. zawsze obracalam sie w towarzystwie starszych ludzi, jak bylam w liceum mialam duzo znajomych studentow. moje kolezanki byly duzo ode mnie starsze i zawsze sie dogadywalismy. moze dlatego w liceum umawialam sie tylko ze starszymi chlopakami a nie rowiesnikami, bo czulam sie bardziej dorosla .. mieszkam z moim partnerem 5 lat! i jest nm swietnie, on czuje sie przy mnie mlodszy, ja czuje sie kobieta, a nie podlotkiem. czasami sie wymadrza ;) ale czesto idziemy na kompromis i duzo rozmaiwamy. on NIE wyglada na swoje lata, max 33 wiec jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pomyslalas
co bedzie za 20 lat? ty bedziesz miala np 40 pare lat a on juz 60 na karku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceshka24
no i co z tego? bedziemy mieli duzo pieknych wspomnien ktore zatrzymaja nas blisko siebie i nadal bedziemy happy wiek to tylko numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma kase to sie z nim ruchaj
i bedzie dobrze. on cie utrzyma, nie martw sie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceshka ma racje
wiek to liczba Jak się będzie wymądrzac to z liścia mu:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4real
Jestem w podobnym wieku co Ty i tez jestem w takim zwiazku i ogolnie polecam. Moze i ludzie obgaduja za plecami, ale my nie czujemy tej roznicy wieku. Moj facet jest opiekunczy, stara sie zapewnic mi szczescie, planujemy dzieci. Pokazal mi wiele rzeczy o ktorych rowiesnicy nie maja nawet pojecia. Imponuje mi swoim doswiadczeniem, wiedza zyciowa, a ja - jak on sam mowi, wprowadzam do naszego zycia "ogien" i czuje sie przy mnie pare latek mlodszy ;) Codziennosc to w ogole bajka. Problem zaczyna sie kiedy partner ma jakies zobowiazania z przeszlosci :( Duzo by gadac, ciezko mi z tym, ale trudno wymagac od ponad trzydziestoletniego mezczyzny, ktory nie jest "wybrakowany" tego, zeby nie mial innego zycia przedemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może są tutaj dziewczyny , które są w związkach z taką różnicą wieku." nie ma to jak statystyczne podejście do związku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4real
Co mnie kurde obchodzi to co bedzie za 20lat? Moze jutro pieprznie mnie na przejsciu samochod albo zatruje sie jedzeniem? A Wy w szczesliwych zwiazkach z rowiesnikami tez kiedy zaczynaliscie sie spotykac planowaliscie swoje zycie na nastepne 20lat? Komentarz o sponsoringu pozostaje mi kulturalnie olac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli to 40letni kawaler
to musi byc niezle zdeserowany i,wiec bedzie nosił na rekach kazda, ktora w koncu sie nim zainteresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr. Rozpór- Walicipski
dziwna sprawa i prawiczkowi darzy się coś mądrego powiedzieć, a propos , prawiczku polecam film Absolwent, dużo dobrej muzyki Simon & Garnfunkel i instrukcja, jak stracic dziewictwo, tzn prawictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika78
ja miałam partnera przez 8lat starszego o 17 lat i powiem tak dziś ma 45l i nie jestesmy razem mam partnetra w wieku 32 l i nie zamieniłabym go na starsszego w pewnym wieku fcaceci maja problemy z ....i u nas to było powodem ja miałam swoje potrzeby a on nie był w stanie mnie zaspokoic a nikt mi nie powie ze sex nie jest wazny no chyba ze jestesmy ze starszym z innego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze wróży jeśli zapoznasz się szczegółowo z objawami chorób sercam sprawdzaniem poziomu cholesterolu, i takimi ogólnymi zagadnieniami geriatycznymi i cenami viagry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to nic
z tego nie bedzie....strata czasu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza żona 4...
Ja mam odwrotna sytuację mój 2 mąż jest dokladnuie 15 lat młodszy ode mnie i polecam taki związek wszystkim kobietom po 40. Co do odwrotnej sytuacji. Nie wyobrazam sobie kochać sie ze staruchem po 50... fuuujjj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rdegerggg
miedzy mna a mezem jest 20 lat, niegdy nie chcial dominowac, jestesmy rowni, bardzo dobrze sie ze soba czujemy i kochamy na zaboj juz 15 lat. i nie zamienilabym go na zadnego innego ja mam 38 lat on 58 i jest cudnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam powiem że to chore. Wiem to z doświadczeń rodzinnych. Pewna 20 latka rozwaliła związek moich rodziców i doprowadziła do rozwodu - sprzedaży domu, rozhulała kasę ojca i po 4 latach - jak się kasa skończyła puściła się z innym i zostawiła jak to powiedziała "starego huja" Mój ojciec miał wtedy 50 lat. Dzisiiaj ojciec jest bez pieniędzi i bez mieszkania.No i po rozwodzie i zero kontaktu z matką (byłą żoną) Wy to robicie tylko dla kasy a faceci sa SLEPI i wierza wam jak Panu Bogu. Co wy widzicie w starszych mężczyznach??? Tylko stan konta się musi zgasdzać- tam nie ma żadnego uczucia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej odwrotnie, co starsi męzczyźni widzą w młodszych dziewczynach...... wspomienie młodości?????.......ależ nie natura sama ze starych pryków robi wariatów, a ściślej andropauza, i jak taki pryk nie potrafi nad tym zapanować, więc robi zsiebie idiotę, wystarczy poogladać portale plotkarskie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest dokladnie 15 lat roznicy..ale wydaje mi sie,ze te numerki nie ma znaczenia..u nas dobrze,u kogos innego moze byc do kitu. ja tam wychodze za maz w przyszlym roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne, każdy człowiek jest inny, jeden w wieku 50 lat jest wrakiem a inny tryska młodością. Co jest tego przyczyną , może geny, a może jednak styl życia i szanowanie tego co Adwentyści Dnia Siódmego nazywają : świątynią Pana, a my ciałem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×