Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oto jaki chcę prezent

Rodzice pytali się mnie ostatnio jaki chciałbym prezent na święta.

Polecane posty

Gość oto jaki chcę prezent

Powiedziałem, że nie wiem. W zasadzie z materialnych rzeczy wszystko mam co mi potrzebne do szczęścia. Nie mam tylko (albo aż) : - kolegów - przyjaciół - dziewczyny Poza tym wkurza mnie to że ludzie są tacy wścibscy, że ciągle się ze mnie śmieją, że nie potrafię się z nikim zaprzyjaźnić. Chciałbym, żeby to wszystko się zmieniło, ale z drugiej strony boję się zmian. Sam już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jaki chcę prezent
Pewnie dlatego, że nie mają nikogo innego do wyśmiewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jaki chcę prezent
Bo mam 45 lat i jeszcze z nimi mieszkam ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
Skoro nie masz przyjaciół i jesteś pośmiewiskiem to nie bój się zmian, bo gorzej być już nie może :-) A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jaki chcę prezent
Prawie 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jaki chcę prezent
Przecież, kurwa napisałem już chyba, nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoi starzy
Niech zaczerni... i tak będziemy się z niego brechtać....hue hue hue :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
Pracujesz gdzieś czy siedzisz w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
To się brechtaj. Tylko na tyle Cię stać. Też masz się czym chwalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xOxOx
30latek na stażu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
Czy Ty nie stronisz trochę od ludzi? Wiadomo, że w pracy różnie bywa. Nie zawsze atmosfera jest fajna albo tak jak napisałeś ludzie nie są w Twoim wieku, ale poza pracą nie masz tak zupełnie nikogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
Powinieneś olać idiotów i jak najszybciej poszukać pracy. Nie po stażu, ale już teraz. Zmienisz otoczenie i może myślenie na pozytywne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
No ale nie masz 5 lat;-) Możesz poszukać pracy w innym mieście. Poznać nowych, ciekawych ludzi. Kto nie próbuje ten nie ma:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
No a co chciałbyś robić? Co studiowałeś? Musisz mieć jakieś zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
Kancik, już daj spokój z tym piwem:-) Niektórych naprawdę odrzuca:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, że zwracam na siebie uwagę, a wiadomo jak inni ludzie traktują "odmieńców". U mnie w mieście większość już się przyzwyczaiła, ale mieszkam w nim od urodzenia więc to co innego. Poza tym w większym mieście musiałbym znaleźć taką pracę, żeby dać radę się samemu utrzymać (łącznie z wynajęciem mieszkania), a tu mieszkam z rodzicami więc jest dużo łatwiej. O swoich zainteresowaniach nie będę pisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
Ja też zwracam na siebie uwagę. Jestem domatorką, a to straszna zbrodnia;-) Nie lubię imprez typu wesela. Nie dlatego, że mnie dołują. Teraz wszystko robi się na pokaz. I słyszę, że nie ładnie jest nie pójść, że to nie wypada. A co to za argumenty? Nie byłam na studniówce, bo matoły z mojej klasy do ostatniej chwili żarły się między sobą co ma jak wyglądać. A potem gruchali coś tam sobie do uszek, że nie przyszłam. Lubię czasem zamknąć się w pokoju i przesiedzieć cały dzień. Dla rodziny, znajomych jest to sytuacja nie do ogarnięcia. Niektórzy z tego powodu odeszli;-( Ale ja się nie zmienię na siłę. A reszta niech się buja:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
No ale co można poradzić jeżeli ktoś nie wie jak znaleźć choć jedną osobę do towarzystwa? Która nie będzie Cię krytykować, a zaakceptuje? Co jeżeli ktoś jest bardzo zamknięty? Kolega jest starszy ode mnie i nie wiem czy mogę coś takiego doradzać, ale może pomógłby psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto-pyta-nie-błądzi
A co na to wszystko Twoi rodzice? Masz rodzeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×