Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czarna22

mam chrapkę na kolege z pracy

Polecane posty

Gość Czarna22

na początku wspomne,ze jestem z moim facetem 5 lat, jestem zareczona. Mieszkamy razem z moimi rodzicami za granica i no i wlasnie tu sie rozpoczyna i..... mam straszna ochote zdradzic go z moim kolega z pracy. Czuje sie w moim zwiazku zle, przestalam czuc do mojego partnera to co kiedys.W naszym zwiazku jest nuda ,nic sie nie dzieje, mysle ze przestalismy podniecac sie nawzajem.KOchamy sie baaaardzo rzadko 1 w tyg. . dodam ze mam 22 lata.Moj kolega z pracy tak strasznie mnie podnieca-nie raz wyobrazam sobie nas jak sie kochamy-nei umie przestac myslec o nim, to jakas obsesja ufff... z jednej strony chcialabym zakonczyc moj obecny zwiazek i rzucic sie w ramiona innego. Ale z drugiej strony jestem przywiazana emocjonalnie do obecnego faceta poniewaz on byl moim pierwszym-i mysle ze to po trochu przyzwyczajenie no i nie wiem czy to tylko przejsciowe-nie chce zalowac-juz mamy za soba rozlake 1 miesiac :on zdradzil mnie, ale ja tez nie proznowalam . Nie wiem co mam zrobic pomozcie mi. Marzy mi sie przygoda i wiem, ze i tak z tego nic by nie bylo, ale i tak chcialabym zaryzykowac!!!Wymyslam juz nawet jak sie z nim spotkac tak zeby moj facet sie nie domyslil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna22
dlaczego bo chcialbym sprobowac czegos innego? Przeciez zycie nie konczy sie na jednym kolesiu-nieraz trzeba zaryzykowac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę nie używać brzydkich słów a to jaki ktoś jest to jest to od niego sprawia, i nie nalezy nikogo oceniać po swojemu, bo nikt nie jest doskonały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna22
masz bardzo ograniczone slownictwo-jak chcesz tylko to pisac to pisz gdzie indziej i nie wypowiadaj sie tu!!!szmaciarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna22
dzieki megusia-moze ty mi pomozesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna bierze zlotowke za obciaganie kto chetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna22
ty chyba jestes jakims niedorozwojem umyslowym-zal mi ciebie po co tu wchodzisz jak chcesz obrazac innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze czarna chetnie daje ale ma syfilis ha ha:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak,ja też mam 22 lata i też jestem juz zaręczona ale nie współżyjemy z narzeczonym bo chcemy to zrobić po ślubie, a seks nie jest najważniejszy, może najlepeij porozmawiać o tym ze swoim narzeczonym, nie wiem ile znasz juz tego kolegi z pracy... moze poprostu szukasz nowych przygód bo ten obecny cie nudzi wiec arto zmienic cos w swoim zyciu i może znajdzieecie swoją wspólną pasję... może to tylk jest zauroczenie... jak długo to trwa ta fantazja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierz mi ze ja mam gorzej
ja mam ochote na brata mojego faceta, chociaz oczywiscie nigdy do niczego nie dojdzie miedzy nami, to jednak kiedy na niego patrze to...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierz mi ze ja mam gorzej
dlaczego zboki? napisalam za nigdy do niczego nie dojdzie!! czasem tak po prostu jest ze ktos na nas bardzo mocno dziala mimo ze wcale nie chcemy zeby tak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to że sie rzadko kochacie to jeszcze nie powód do zdrady, nam nie jest potrzebny seks zeby miec idealny związek, za rok mamy wesele a jesteśmy juz ze soba 3 lata wiec jestes dowodem na to ze bez seku mozna zbudować szczęśliwy związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra kochajcie sie z kim chcecie tylko potem nie beczec mi tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj boze boze
megusia, moze macie mały temperament, co nie znaczy ze innym ludziom w zwiazkach wystarczy trzymanie za raczke :O moj narzeczony tak na mnie dziala, ze nie bylabym w stanie na tym poprzestac..on zreszta tez nie, co nie znaczy ze nie laczy nas nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna22
od prawie roku zaczal mi sie podobac ale nic wiecej,a pracujemy 2 lata ze soba. I wlasnie ja wiem ze to zauroczenie-pozatym on jest zwariowanym szkotem a ja spragniona ognia babeczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mówie że on mnie ani ja jego ne pociągam.... ale dla nas to coś ważnego w życiu i chcemy po ślubie... mamy nadzieje ze wytrzymamy ale przyznaje ze jest ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna22
Jetsescie naprawde wytrzymali, ja nie umialabym tak.Podziwiam wasza wytrwalosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wtedy nie miałaś żadnych fantazji? a moze macie z narzeczonymjakich kryzys on sie często zdaża ale może nie warto przekreślać tylu lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna22
A tak sie spytam nie chcialabys sprawdzic jaki on jest w lozku przed?Co jesli okaze sie super kolesiem, ale w ''tych,, sprawch nie bedzie potrafil cie zaspokoic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajron tak sobie
za rok pojawi się tu temat megusi w tonie - jest super facetem, ale mnie nie zaspokja, szukam boltza chyba, że oboje są członkami Rodziny Radia Bez-Ryja, wtedy będą rozmawiać o tym z proboszczem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna22
Ja mysle juz nawet ze to moze wypalenie w zwiazku, zdarza sie to nawet najbardziej zakochanym :( niesteety. Czasami marze ze jestem sama, bez zobowiazan. Nie musze sie o nic martwic, z drugiej strony boje sie bo nigdy nie bylam sama, zawsze byl i nie wiedzialabym jak zyc sama. Czy czulabym zazdrosc jakby spotykal sie pozniej z inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałm kogoś przed tym moim narzeczonym kogoś innego ale mnie zdradził i jak jestesm juz teraz z tym obecnym to nie mysle o nim i nawet jak widze (byłego) z inną to zycze jej powodzenia bo mi zal jej ze sie zadaje z takim jak on... i moze warto z nim porozmawiac bo moze jeszcze nic nie stracone??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×