czy mój chłopak nadal mnie kocha?

Jestem z moim chłopakiem od roku jestem z nim szczęśliwa ale ostatnio coś zaczęło się psuć on zrobił się jakiś dziwny stara się jak by uciec ode mnie.Po za tym wogóle się nie stara sylwestra spędzamy w domu bo nic nie potrafi wymyślić.W szkole też się dziwnie zachowuje..Jak ma do mnie przyjechać i nie ma czym to zawsze ja coś musze wymyślić.Wydaje mi się że czasami jemu wogóle nie zależy na spotkaniu ze mną tylko mi.Wogule tak wydaje mi sie że on mnie już nie kacha:(

no i co sie przejmujesz.Glowa do gory.Milosc przychodzi i odchodzi.Nastepna moze byc fajniejsza i dojrzalsza.Papatki.

oj dziecko dziecko

bo mezczyzni sa okrutni :P

Jak ma do mnie przyjechać i nie ma czym to zawsze ja coś musze wymyślić." Taxi po niego wysyłasz ? ;) .Wogule tak wydaje mi sie że on mnie już nie kacha" wogule to chżanić takiego hłoptasia :P skoro nie kacha jurz jak dawniej :P

Niestety Twój kolega nie bardzo potrafi wczuwać się w rolę partnera i przyjaciela i pewnie ze względu na wasz młody wiek trudno wymagać czegoś więcej. Zabieganie o kobietę, zaradność i pomysłowość to są rzeczy które trzeba sobie wypracować i jedyną motywacją dla której chłopak może się chcieć starać jesteś Ty sama. Nie możesz mu nadskakiwać i wszystko za niego robić, jeśli Cię zawiedzie to tego nie ukrywaj, jeśli nie on to inny... ja zazdroszczę Ci takich dylematów, to urocze i w pewnym sensie traktuję Twoje słowa sentymantalnie:) Posłuchaj nie martw się, czasem zauroczenie i miłość sami sobie wyolbrzymiamy i kiedy w naturalny sposób to przemija zastanawiamy się o co chodzi i szukamy odpowiedzi. Może wasz czas się powoli kończy i powinnaś pomyśleć o kimś innym i jemu też nie robić wyrzutów:)

a ile masz lat? niech zgadne... 15? ;) 16? wierz mi lub nie, moje kolezanki mowia DOKLADNIE to samo o swoich chlopakach a najsmieszniejsze jest to ze ich chlopacy sa z nimi tylko z przywyczajaenia i dla seksu, bo z takimi wiecznie niezadowolonymi ksiezniczkami trudno wytrzymac, ale co zrobic jak testosteron wyplywa uszami? oczywiscie ty mozesz byc inna :) nie znam cie.