Moze mi ktos logicznie wytlumaczyc dlaczego on byl ze mna????

Bylam z nim rok czasu. Facet mlody, lat 27. Moze nie model ale bardzo zaradny, na pewno znalazlby jakas partnerke. Zwiazalismy sie ze soba. Od poczatku unikal seksu.Byl swietny w lozku ale seks raz na tydzien, a najczesciej raz na dwa tygodnie! Nie pociagalam go..unikal zblizen. Bylam glupia,tlumaczylam sobie to tym, ze nie mamy warunkow.Poprosil mnie o reke -zgodzilam sie ale coraz bardziej unikal zblizen. Dlaczego on byl ze mna? Nie byl gejem, nigdy nie mial problemow z kobietami, nie musial chodzic do agencji po seks..Mogl miec laske ktora go pociagala!!!! Pod koniec zwiazku zdradzil mnie z inna i juz sa razem 3 lata...Po co te zareczyny, ten zwiazek? Jeszcze rozumiem gdybym sluzyla mu do lozka a tu ani lozka ani nic!!!

Tez nie mam pojecia po co z Toba byl. Ani ladu ani skladu w tym co napisalas, znaczy jesli chodzi o niego...i jeszcze zareczyny...

Może miał takie małe potrzeby, a ty byłaś za bardzo na niego napalona. Spotkał inną może ładniejszą i do niej odszedł. Nie sądzę aby z nią to robił dużo częściej, a ona pewnie go nie przyciska to chociażby z tego względu ją wybrał. Facet lubi mieć minimalnie większy temperament od swojej partnerki.

Na to pytanie może odpowiedzieć tylko jedna osoba, o ile zna odpowiedź.:)

Poza tym, jest z nia juz 3lata a Ty jeszcze go wspominasz??Tego tez nie rozumiem

Czy seks 2-3 razy w tyg na poczatku zwiazku to naprawde az tak duzo? A jemu wystarczalo raz na tydzien, dwa..Nawet jak pojechalismy nad morze, gral tam w siatke to wieczorem powiedzial mi w hotelu ze seksu nie bedzie bo ma zakwasy- to byl taki jego zart.... a czy tamta dziewczyna jest ladniejsza? calkowicie inny typ niz ja...ja wysoka szczupla blondynka, ona nizsza sporo brunetka

Tak, pisze o tym bo mnie to zaczelo dopiero po 3 latach zastanawiac...