Tabletki poprawiajace laktacje

Sa takie? Bral ktos? Moja corka zle przybiera na wadze,pokarmu jest mniej z kazdym dniem, zapasy mrozonego pokarmu sie koncza(codziennie wypija dodatkowo jakies 200 ml z tego co wczesniej odciagnelam). Nie chce przechodzic na sztuczne mleko,wiem,ze sa tabletki na zatrzymanie ale czy istniej tez bezpieczne srodki poprawiajace produkcje mleka?

a ile ma i ile przybiera miesięcznie na wadze?

Ma 3 m-ce, urodzila sie,wazac 3300 teraz wazy niecale 5200. Uslyszalam od health visitor(mieszkam w Londynie),ze to niewielka niedowaga i ze mam wiecej jesc,ale skutek jest sredni,pokarm zanika z dnia na dzien...

są herbatki laktacyjne

Przede wszystkim pij herbatki laktacyjne np. Hip albo te do zaparzania z apteki ! Ponoc są granulki homeopatyczne na pobudzenie laktacji. Zapytaj w aptece ! I często przystawiaj dziecko. Po kilku dniach powinno się uregulować

Jest metoclopramid. To lek podwyższający poziom prolaktyny. dostałam go od konsultantki laktacyjnej, bo nie mialam pokarmu. U mnie nie podziałał, ale wzięłam tylko pól (lub 1/4 nie pamiętam dokladnie) tabletki, bo zemdlałam po nim i fatalnie się czułam. Myślę, że jest na receptę chociaż pewna nie jestem. No a bez recepty to na pewno wszystkie herbatki laktacyjne.

Przeginka- troche to przerazajace,co piszesz. Zemdlalas? Ja mam wrazenie,ze u mnie to troche podloze psychologiczne-takie bledne kolo-denerwuje sie,bo nie mam pokarmu,nie mam pokarmu,bo sie denerwuje...

wiesz, ja ekspertem nie jestem, bo właściwie wcale nie karmiłam małego, ale z tego co mi radzono, to nie denerwować się, duuużo pić i często przystawiać dziecko. Metoclopramid to dość silny lek, osłabiona przez to , że prawie nic nie jadłam , mało spałam skończyłam jak skończyłam, padłam i tyle. Po tym już odpuściłam.