ocencie same.

aaaaaaaaa..... a co planujesz dalej,ja jestem na politechnice na technologiii chemicznej,to był zły wybór i chyba wylece bo to za trudny dla mnie kierunek...

ja chodzę na kasę chorych, za free:) a mam fobię społeczną.

na kase chorych to pewnie olewają sobie pacjentów :D fobia społeczna--uuu dość ciężka przypadłość... ale z tego co tutaj piszesz nie wydajesz się być antyspołeczna.

dalej planuję studia:) jakies, aby skończyć, bo ja trochę głupia jestem:P no moze nie glupia, ale z zadnej dziedziny nie jestem dobra:) ty to masz łeb to się ceni:) technologia chemiczna wow ja zawsze ledwo zdaję z chemii:D wtrzymaj się tam z całych sił, zeby skończyc, naprawdę.

mam ten sam problem,z niczego nie jestem dobry,ani ścisłowiec ani humanista,chciałem iść na weterynarie,nie udało się mi wdostać,więc musiałem iść na to co się wdostałem czyli tech.chem.,jest strasznie ciężko i jak się nie uda zaliczyć wszystkiego to planuję zmienić kierunek na coś bardziej biologicznego,rolnictwo czy zootechnika :D

mnie moj psycholog nie olewa, bardzo go lubie:) wszystko zalezy od psychologa, jak bedziesz z niego niezadowolony to zawsze mozesz isc do innego, mieszkasz w duzym miescie, wybor masz:D no wiesz sarin jestem na psychotropach:D nie mam problemu z kontaktem w necie, w bardzo cięzkiej fobii bywa i tak.

kurcze sarin nie wiem jak do Ciebie przemowic, zebys zacząl wierzyc w siebie? nie jestes brzydki, jestes naprawdę normalnym facetem:)

w dzisiejszych czasach mnóstwo ludzi jedzie na takich lekach,chociażby pół mojej rodziny tak ma,nie wytrzymują stresów związanych z pracą... bardzo fajnie się z Tobą pisze,aż szkoda,że już nigdy więcej sobie nie popiszemy.

to jest zbyt skomplikowane,na to potrzeba lat,to nie odejdzie ode mnie ot tak :D

Jezu,prawie pół dnia dzisiaj przesiedziałem na kafe....

tyle to i ja wiem:) ale moze warto juz teraz zacząć po kawaleczku odrywać od siebie negatywne mysli? mi tez jest trudno, ale zrozumialam jedno, nie ma co czekac!!! nikt za nas niczego nie zrobi trzeba działac i robic to na co ma się ochotę nie patrząc na innych, ludzie gadali, gadają i będą gadać o innych:)

po kawałeczku ? tylko od czego tu zacząć i jak w ogóle się do tego zabrać ?

dobre pytanie:) ale kazdy jest indywidualnym przypadkiem:) masz jakas pasję? wiesz najlepsze jest to, że psychotropy mi nie pomagają narazie, ale wierzę, że potrzeba czasu:) mam takie dni, ze jestem pelna energii, wiary w siebie, a bywaja i takie ze najchetniej bym z domu nie wychodzila(to częsciej). tyle, ze jako fobik mam zaprogramowane ze od ludzi nalezy uciekac, odsuwac sie, ograniczac kontakty do niezbednego minimum i teraz wlasnie staram sie uczyc zyc bez fobii, trudne to strasznie, bo nie tylko mozg, ale i moje ciało reaguje(drzenie rąk itp.)

a moze ty masz jakies ogromne wymagania w stosunku co do partnerki, co?:)

pasje mam,ale nie mam na nie teraz czasu(nauka),i pogoda niezbyt sprzyja,uwielbiam robić sobie wycieczki rowerowe... w wakacje robiłem sobie je często i po nich czułem się znacznie lepiej,o wiele optymistycznej patrzyłem na to co mnie otacza,mam tak samo jak Ty,też czasami jestem pełen optymizmu i chęci do pracy i czasami(częściej)nie chce mi się niczego,użalam się nad sobą,nad swoim wyglądem itd.

wychodzisz gdzies, cieszysz się z zycia?

nie mam ogromnych wymagań,chciałbym aby była w miare sczupła i zadbana,fajnie ubrana itd. nie oczekuje fajerwerków.

mi ostatnio moj psychiatra powiedzial, ze jestem bardzo ladna:D co jak co, ale komplement od psychiatry nie jest jakos szczegolnie budujący:)

dlaczego nie jest budujący ? psychiatra człowiek wykształcony i widzi mnóstwo pacjentek,więc na pewno wiedział co mówi :)

kiedyś wychodziłem,aktualnie mniej,można powiedzieć,że wcale... kumple z lat liceum mi się rozleźli,a nowych na studiach jeszcze sobie nie poszukałem i chyba ciężko z tym będzie.

no widzisz ja Ci mowię, ze jestes ok, a ty swoje, ze nie. ze mna jest niestety tak samo, czy to psychiatra, czy kolezanka, czy nawet chlopak mojej siostry(:D) mowi mi ze jestem ladna ja i tak wiem swoje:) patrząc na Ciebie myslę, czego ten chlopak od siebie chcę, a sama nie jestem lepsza, ale zmieniam sie powoli(chyba:P).

bo ja wiem,że nie jestem pociągający :D nawet w liceum niektóre koleżanki kpiły sobie ze mnie,kumpel mi powiedział,że nie podobam się jego koleżankom z klasy...

jutro wigilia sarin:) a ja zamiast pomagac mamie pisze z Toba:) ale w sumie to mi się o wiele bardziej podoba, a i lepiej skasuj te zdjecia z fotosika, po co one tam? sam musisz uwierzyc w siebie, czyjes oceny na nic się zdadzą.

skasuje,skasuje... nawet zapomniałem,że wigilia jutro,wszystko przez to,że sporo wolnego ostatnio mam :C a właściwie to jak masz na imię ? :D

Benia. A ty?

szkoda,że to uwierzenie w siebie nie jest tak łatwe jak skasowanie tych zdjęć.

że nie podobam się jego koleżankom z klasy... ale po co masz się podobac kolezankom z klasy jakiegos kumpla(a moze on tak powiedzial, zeby Cie zdolowac?) musisz się spodobac SOBIE, ot cala filozofia:) i na swiecie na pewno jest mnostwo kobiet ktorym się podobasz, a ty musisz znalezc tylko jedną, no chyba, ze wolisz wiecej:P to kwestia twojej osobowosci i wygladu tez nie mowie ze nie, ale w mniejszym stopniu, brzydki nie jestes wiec nad czym tu sie zastanawiac, Twoj nos jest hmmm... jaki jest ale to nie jest najwazniejsze, pomijajac nos masz naprawdę wszystko bardzo ladne, ladnie opalone cialo(stare zdjecie ale to co:)) i te blond wlosy(zajebiste polaczenie), no cudo, ladna sylwetka, super oczy i usta.

ja Michał ;)

Bardzo mi sie podobasz w sumie, ale nie licze na iwcej, bo mieskzamy tak daleko od siebie :(

no ale ten nos wszystko psuje niestety :) także co z tego,że wszystko poza nosem jest w miarę,jak jeden szczegół rujnuje cały efekt :D