Mam juz dosc wybierania kierunku studiow bo wszystkie sa do d**y

chce isc w kierunku zwiazanym z biologia. na medycyne i farmacje sie nie dostane niestety, nie jestem na bio chemie. ok. Ale kurde tak patrze, czytam, przegladam i jest tak: -pielegniarstwo i połoznictwo- wszyscy na nie bo pielegniarki nieszanowane -biotechnologia- wszyscy na nie bo nie ma po tym pracy, a Polski nie stac na jakies wieksze badania -psychologia kliniczna- nie bo nie ma pracy - fizjoterapia- tez nie bo nie ma pracy, za duzo fizjoterapetow -ratownictwo medyczne- nie bo tez nie ma pracy dla dziewczyn w tym zawodzie, male perspektywy rozwoju Człowiek chce pomagac ludziom, a kazdy kierunek taki niepewny. Jakbym sie nie bala fizyki to bym poszla n inz. biomedyczna. I nie wiem. Tak sie tylko wyzaliłam.

inzynieria biomedyczna jest trudna, podstawa to fizyka i matemartyka

genetyka ma przyszłość

a moze daj se siana ze studiami:D jak i tak nie ma pracy:D

Jeśli chcesz jakiejkolwiek rady, to próbuj dostać się tam gdzie jest Twój wymarzony kierunek. I mówie to ja, bo niestety wiem jak ciężko ejst byc na studiach, które w ogole Cię nie interesuja.

po klinicznej jest, trzeba się tylko umieć ustawić i poza kliniczną mieć coś jeszcze, podyplomówkę, psychoterapię, cokolwiek :P i biologii to tam akurat niewiele jest

Jestem na biotechnologii i chociaż obiegowa opinia jest, że pracy po tym nie ma to wykładowcy mówią przeciwnie, że 'mamy ogromną szansę rozwoju' czy coś tam. Zawsze można spóbować zostać na uczelni w razie czego ;)

myslalam jeszcze o logopedii z audiofonologia na umcs

idz na biotechnologi duuuuzo kasy a praca sie znajdzie spokojnie

po biotechnologii nie ma kasy, trzeba miec niezle znajomosci zebvy dostac sie do jakiejs wielkiej firmy, chociaz najlepsi zostaja na uczelni (za przyklad wzielam kilku znajomych z 2 roznych uczelni)

jak ma się znajomości to po biotechnologi dostaje się do ośrodka zajmującego się badaniami a stamtąd naprawdę istnieje możliwośc rozwoju i duzych zaobków(za granicą oczywiście, czyli też trzeba znać język), swoją drogą biologia bez chemi to głupota(w jakiej klasie jesteś dziewczyno??), już lepsza sama chemia, możesz też być nauczycielka bioplogi