tesknie za swoim kochankiem wyobrazam sobie co teraz robi z rodziną...

ja nie mam faceta...nie mam tez szczesliwej rodziny...:(

:(

będzie o jednego śmiecia mniej

to trzeba sobie bylo szukac wolnego, a nie brac sie za faceta, ktory ma rodzine; sama sobie jestes winna i tyle w temacie wesolych swiat :)

zastanów sie nad swoim zyciem zamiastt pałać taką nienawiscią do innych.

WESOŁYCH SWIAT moppy,trudno Ci nie przyznać racji.

wesołch świąt http://listonic.pl/lily/choinka

ja nie palam nienawiscia, napisalam, ze sama jestes sobie winna; co myslalas, ze wybierze ciebie na swieta zamiast rodziny? Powiedzenie ci prawdy nazywasz nienawiscia?

a sory myslalam ze z ta nienawiscia to do mnie :O niestety jedyne rozwoazanie to zerwac taki uklad, bo pomysl, czy mozesz kazde swieta tak spedzac?

nie świąteczka jestek kowalem swojego losu:) weż się w garść dziewczyno i poszukaj innego może mniej przystojnego, może biedniejszego ale uczuciowego, takiego który będzie pamiętał o Tobie taakże w święta a nie tylko wtedy kiedy będzie miał ochotę wejść w Ciebie bez pytania

nie denerwuj sie to nie do Ciebie,do tego powyzej wcale nie liczylam ze ze mna spedzi swieta...wiem ze dopiero odezwie sie kiedys po swietach...

do ciebie moppy, tylko do tej jakże wspaniałej osoby, przykładnej katoliczki, która to dziś, przy Wigilii podzieliła się z bliźnim milością i poradziła autorce, żeby się powiesiła, bo jest śmieciem.

no, ale chyba nie jest ci z tym dobrze skoro tesknisz i wyobrazasz sobie co robu z rodzina... chcesz poswiecic cale swoje zycie, aby co roku siedziec sama w fotelu i rozmyslac, jaka to cudowna wigilie ma twoj kochanek; ja bym tak nie mogla, zastanow sie czy ty tak mozesz i chcesz

patrz, a z tą drugą szmatą, czyli tym kochankiem ktoś jednak chce święta spędzac. I gdzie tu sprawedliwość, że jedna " szmata" ma dobrze a na drugą się wylewa pomyje? Przynajmniej dzisiaj sobie powinnyście darować te epitety. Najpierw jedna z drugą tu nabluzga a potem będzie się łamała opłatkiem, na pasterkę poleci i będzie udawała dobrą katoliczkę. Obłudne jesteście do bólu.

Ty nie myśleć o kochanka kochanek mieć żona

macie racje ja o tym wiem,jestem w tym ukladzie bo tak wyszlo,to nie trwa długo,probowalam to zerwac nie potrafiłam,,,

a wy sflustrowani ludzie,siejący wokol nienawisc naprawde darujcie sobie i nie bluzgajcie juz tutaj

Dzieci w przedszkolu mają takie fajne powiedzenie " kto sie przezywa ten się tak nazywa" droga pani_ wyzywająca_ innych:-) Nie mam za grosz szacunku do takich małych ludzików którzy nie mają nic więcej do powiedzenia, poza kilkoma mocnymi słowami. Jakbys napisała coś mądrego, to może by do tej dziewczyny trafilo. A tak to tylko politowanie budzisz, nie mniejsze niż ta naiwna bidula co traci czas na jakiegtoś żonatego łajzę. Obie jesteście żałosne

Nie potrafiłaś bo nie chcesz być sama! To zrozumiałe. Myśl logicznie a nie emocjonalnie ( ciężko oczekiwac tego od Was kobiet bo i tak zawsze nie widzicie tego czego powinniscie widziec ) Taki związek jest skazany na co?........sama odpowiedz.....na niepowodzenie, żona, dzieci zawsze będzie jego priorytetem a Ty jedynie zabawką.

założyłam temat bo tu nie chodzi tylko o mnie,przykro mi tez ze on spedza dzisiaj swiata z rodziną,pewnie sie cieszą,przygotowuja do wigili,a jeszcze dwa dni temu był w moich ramionach a zona czekala samotnie w domu...nie jestem zlym człowiekiem,nie zamierzam tak życ,dreczyla mnei samotnosc spotkkałam jego i nie potafie powiedziec jak to sie stało...ale to nie tak że wszystko jest czarno-białe,że zycie jest proste,on tez jest kochajacym ojcem i nie jest zlym czlowiekiem

więc autorka tematu to nawet nie tyle szmata co wariatka która zaklada topidła aby ktoś jej sie wpisał

to nie zadna prowokacja... siedze przed kompem jest mi smutno,wplatałam sie w romans,nie mam faceta który by mnie kochal.mieszkam z rodzicami,ale rodzine mam nie pełną,wigilia tez bedzie okropna..:( nie mam nawet z kim teraz o tym pogadac,ani sie wyżalic jak macie mnie obrazaxc to spobie podarujcie,chyba że wtedy wam sie robi lepiej gdy mozecie wyladowac swoje flustracje na innych.

ale czego oczekiwalas? ze bedziemy ci wspolczuli? Po co wdawalas sie w romans z zonatym facetem? On Cie wykorzystuje, chce sexu a Ty mu to dajesz...i tak rdozina jest dla niego najwazniejsza jak widac, Ty nigdy nie ebdziesz.zakoncz to i szukaj wolnego chlopaka dla ktorego Ty bedziesz najwazniejsza.

autorko topiku, musisz jak najszybciej dac sobie spokoj po 1.on ma rodzine i to ona jest najwazniejsza dla niego 1.nigdy jej nie porzuci, gdyby chcial zrobilby to juz wczesniej 3.jestes mloda i marnujesz sobie zycie/zreszta wiesz co sama teraz czujesz/ 4.tracisz szanse na poznanie kogos naprawde fajnego/bo jestes na "zawolanie"tamego/ 5.przez ten zwiazek tak naprawde czujesz sie bardziej samotna, poniewaz wiesz, ze on tak naprawd cie nie kocha 6.nie traktuje cie powaznie, a wrecz jak zabawke 7.a z takim czlowiekiem nie czeka cie nic innego niz kazde samotnie spedzane swieta wiem, ze latwo sie mowi, ale sama widzisz, ze zwiazek nie jest przyszlosciowy, wiec lepiej teraz, bo im pozniej tym gorzej/juz nie pisze o tym, ze jako kobieta nie chcialabys byc chyba tak samo potraktowana jak jego zona, a ty wiesz, ze on ma zone i dzieci do tego/ mimo wszystko wesolych i spokojnych swiat, a moze akura od aniolka dostaniesz duzo mocy aby ten zwiazek zerwac, tego ci zycze

i nie mow ze nie ejstes zlym czlowikiem i on tez....gfdyby tak bylo nie mieli byscie romansu. Proste...gdybyscie byli dobrymi ludzmi nie rkzywdzilibyscie jego rodziny. Romnans nie ejst dobry. Romans jest zly!

a co to jest flustracja?

moppy dziekuje Ci :) masz racje ja o tym wiem. do blee : romans jest zły,mimo to zycie nie jest takie proste,nasze wybory,decyzje tez sa trudne..wiec ludzi nie powinno sie od razu skreslac,jesli nie zna sie motywów,sytuacji..czasami ciezko jest nieocenic,ale ja staram sie nie oceniac ludzi jesli nie znajde sie w podobnej sytuacji,ale oczywiscie masz prawo powiedziec ze to jest złe co robimy i mozesz miec swoje zdanie.Jednak uwazam ze ciezko jest ocenic jednoznacznie człowieka,człowiek nie zawsze jest dobry albo zly i koniec.

az tak bardzo Ci przeszkadza ze zrobiłam blad i zamiast frustracja napisałam przez l to przepraszam,czasami mi sie zdazaja takie glupie bledy na klawiaturze.