Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elwirrka

apodyktyczna tesciowa niszczy nasze malzenstwo

Polecane posty

Gość popieram no nie wierze
to sie w glowie nie miesci...od tesciowej trzymajcie sie z dala, jakas popaprana rodzinka...moja tesciowa wpada raz na tydzien po corke na spacer, czasem my idziemy na obiad i tyle, jak mi wciska swoje madrosci to odpowiadam kontratakiem, nie daje sie, nie ma prawa ingerowac w nasze malzenstwo i wychowanie dziecka postaw sie kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama karmiaca 2
wspolczuje, zrob cos dziewczyno, postaw sie,kazmu wybierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manna30
a ja bym zrobiła tak. wyjechała z dzieckiem na tydzień i powiedziała mu, że w tym czasie ma podjąć decyzję kogo wybiera. Jeśli po tygodniu nie przyjedzie to wnosisz sprawę do sądu i koniec. Niech się zdecyduje, czy zakłada nową rodzinę czy żyje ze starą, skoro z obiema na raz sie nie da. Profilaktycznie jeszcze zbierałabym sobie jakieś dowody na to, że Cię gnębią, bo coś mi się widzi, że ta rodzinka jest zdolna do wszystkiego i w razie draki sami Cię do sądu pociągną a tam niestety będzie głos wszystkich wobec Ciebie. Trzymaj się dziewczyno i nie daj sobie zmarnować życia. Lepiej być samotną matką a zapewnić sobie i dziecku szczęście niż deptaną emocjonalnie matką i to samo rozdarcie szykować dziecku. Pamiętaj o maluchu - przecież on to wszystko widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za porazka polska
maz typowy polaczek, tesciowa mysli ze zona syna to wrog konieczny, siostrzyczka glupia nastolatka ;] bosko... ja sie w ostatniej chwili z takiego piekielka wywinelam.. 4 lata zwiazku z kolesiem dla ktorego najwazniejsza na swiecie byla mamusia, a zaraz po mamusi kotlet na obiad (codziennie.. w piatki za to rybka!).. wyjechalam, poznalam co to normalne zwiazki, normalni i dojrzali faceci.. mieszkalam sama, poznalam mojego meza, slub, piesek, domek :) tesciowa dalekoooo, dzwoni co 2 tyg spytac co i jak ;] to nie sredniowiecze.. zrocie cos z mamuska.. mieszkanie mozna teraz wynajac wszedzie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sie wogole z nia nie patyczkuj.Traktuj ja jak smiecia(ale nigdy przy swiadkach ani przy mezu bron Boze!),a pozniej udawaj,ze to ona jest ta zla:) Poplacz sie przy mezu,ze juz nie wytrzymujesz,ze jestes na skraju zalamania nerowego i depresji.Poprostu zabij te suke jej wlasna bronia:) To samo z siostrzyczka od gowniar ja smierdzacych itp,a pozniej udawaj,ze nic takiego z twoich ust nie padlo i zdawaj relacje co one w nerwach do Ciebie mowia:) Co za szmaty!!!!!A Twoj maz tez dupa.Ale macie dziecko i ja zdaje sobie sprawe,ze nie mzoesz tak poprostu od niego odejsc.Tez mam bombla i problemy z tesciowa.Na szczescie sporadycznie,bo dziela nas ogromne kilometry.Musialaby przeplynac morze polnocne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirrka
dziekuje za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syno
Mam wrażenie że teściowa chce mi zabrać miłość dziecka......Bylam na obiedzie w niedziele nie chciałam ale poszłam dla meża z dzieckiem oczywiście. Mały nie moze sie tam zalklimatyzować płacze i nie chce sie bawić z tesciami oni uważaja ze mnie widzi i to dlatego ida do osobnego pokoju z nim zeby mnie nie widział i tym samym nie płakał. Byli zniesmaczeni ze nie zostawilismy im dziecka i nie poszlismy do kina. Mieliśmy iść ale mąż nie chciał. A ja boje sie im zostawic dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies fantastic
Mąż Cię nie szanuje, nie szanuje Cię ani teściowa, ani bratowa, ani ktokolwiek w tym domu, co Ty tam jeszcze robisz? Masz męża pierdołę, niedorośniętego szczeniaka, który nie potrafi we własnym domu stworzyć warunków dla żony i dziecka. jeśli sama zaraz nie ześwirujesz to Twoje dziecko z pewnością. UCIEKAJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydzia 0612
na to trzeba czasu i cieroliwości ,a najlepszym wyjścim nie kłucic się tylko milczec to im da do myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem zdania ze powinno się wywalić tesciową i tą siostrunie na zbity pysk.Jestem z meżczyzną ktory jest po rozwodzie, do ktorego sprytnie i malymi kroczkami doprowadzila jego byla tesciowa, ktora też wszystko wiedziala najlepiej, w obecnosci swojej corki, czyli wyzywala jego od skurwys... a ona nie reagowala na to wogóle.Nigdy się nie wstawila w jego obronie i to jest wlasnie podstawowy blad.Uwarzam że jesli ta druga osoba naprawde nas kocha nie pozwoli na wyzywani i ponizanie swojego partnera/ partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_głupia_baba
A ja bym wyjechała na tydzień do mamy i wszystko przemyślała. Jeżeli małżonek się stęskni, to niech przyjedzie do was, weź go na stronę i spokojnie porozmawiaj. Powiedz, że sytuacja w waszym domu jest ciężka i nie chcesz już mieszkać z całą jego świtą, bo oni nie potrafią mieszkać z tobą. Nie szanują Cię i nie traktują jak gospodyni czy jak członka rodziny, więc najlepiej, abyście wszyscy mieszkali oddzielnie. Powiedz, że dajesz mi kilka dni i niech się tamci spakują. Jeżeli on powie, że NIE, to ty nie wracasz. Bądź konsekwentna! Jeżeli nic się nie zmieni, wyprowadź się i układaj życie na nowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×