Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość troche sie pogubiłam

co ja mam zrobic?

Polecane posty

Gość troche sie pogubiłam

nie wiem jak zaczac, nie wiem od czego zeby wyrazic to wszystko co chce tu przelac jestem mloda, atrakcyjna i moglabym miec niejednego a zwracam uwage tylko na tych z ktorymi nigdy nie moge byc bo sa zimnymi draniami oczywiscie maja mnie na uwadze ale zawsze z ich strony jest to propozycja ukladow i ukladzikow poznalam Go jakies 3 miesiace temu, w chwili obecnej pociaga mnie tak ze juz nie moge sie nad niczym innym skupic, malo tego jest starsznie inteligenty co sie raczej rzadko zdarzalo a prawie wogole gdy poznawalam facetow w jego typie, taki typowy hmm maczo? na poczatku znajomosci pisalismy mile smsy, czasem zadzwonil, niekiedy spotkalismy sie na imprezie a z czasem dosyc czesto ot tak zeby porozmawiac i sie poprzytulac z kazdy kolejnym spotkaniem pozadanie wzrastalo az siegnelo sedna. tylko raz sie kochalismy. jest cudowny. wiem ze nigdy z nim nie bede, nawet bym chyba nie chciala bo wiem co on robi i jakich ma kolegow i jak wyglada jego zycie, niechcialabym siedziec w domu i obgryzac paznokci z nerwow wkurzac sie i myslec o tym ze kreca sie wokol niego inne panienki juz sobie tyle razy postanawialam ze zakocze ta znajomosc ale on mi tak zawrocil w glowie ze non stop o nim mysle, na dzwiek smsa malo nie staranuje wszystkich co mi stoja w domu na drodze tak biegne do telefonu, ale nie mogeeeeeee na poczatku traktowalam go troche olewajaco, podobal mi sie ale nie przywiazywalam wagi do tej znajomosci, to on tak zabiegal o to zeby sie spotkac i wogole. teraz znowu bede jak glupia czekala az do mnie napsize, bo pierwza tego nie zrobie. co mi sie proobilo w tej glowie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie pogubiłam
spotykam sie z innymi, proboje nawet czasami wzbudzic w nim zazdrosc ale nie wiem czy on to puszcza obok czy go zakluje bo czasami sprawia takie wrazenie ja za to odnosze wrazenie ze jestem jego zabaweczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie pogubiłam
nikt tak igdy nie mial?jak sobie poradziliscie z takimi "znajomosciami" jest ktos z was w takim ukladzi?jestescie zimnymi sukami i nie zaglebiacie sie dalej tylko seks buzi buzi gadka szmatka i narazie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie pogubiłam
nigdy z nim nie bede--no moze za 10 lat jak zapragnie sie ustatkowac i znalesc sobie zone to wtedy moze i bym miala szanse hahah poprostu nie moge sie z nim nie spotkac bo mi tak zawrocil w glowie, ale to jest taki fizyczny pociag, wystarczy ze uslysze jego glos w sluchawce i odrazu sie rozklejam wystarczy ze mnie dotknie a mam motylki w brzuchu takie silne pozadanie jak do nikogo innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×