Pomozcie przetrwac szmotnosci i gorycz !!!

Duzo sie zlego dzialo u mnie. W efekcie cale Swieta przeplakalam, a Nowy Rok zapowiada sie samotnie. Cierpie przez czlowieka, ktory nie ma za grosz honoru. To wszytsko nic, ale trzeba z tego wyjsc - nie chce byc sama, a nie wiem jak to zrobic. Pomozcie

moze jakas imprezka ze znajomymi? nie bedziesz sama

przytulam cieplutko

nie mam znajomych, wszyscy maja rodziny i dzieci, ja mialam plany a facet mnie wystawil w wigilie ... naublizal, zwyzywal i wystrychnal na dudka, chce sie zakochac, chce miec kogos, chce po porstu normalnie zyc, ciesze sie ze sie skonczyla moja udreka z tym czlowiekiem, ale teraz nie chce juz spedzac ani Swiat ani Sylwestra sama, chce normalnie !!! do ludzi !