Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

viola1985

sex bez zobowiazan z kumpelm

Polecane posty

Wredniak a nie sadzisz ze on ją zdradza bo jest jakis powód/ powody? ja mu sie do łozka nie pchałam, nie zachęcałam. nie prowokowałam. kazdy ma swoją własną wolną wole. i robi ze swoim zyciem co chce. nie uwazasz ze mam prawo przeżywac je tak jak mi sie to podoba? kiedys zwracałam uwage na innych, zeby im zyło sie dobrze ale teraz wiem ze w zyciu trzeba byc egoistom ( sa wyjatki) i wiem ze musze dbac najpierw o sobie i swoje pragnienia itd a nie martwic sie o innych. jeszcze 2 lata temt gdyby mi ktos powiedział ze bede w takim ukladzie to bym popukla sie w czoło, mówiac ze w zyciu bym nie wplatała sie w taki uklad gdyby on miał dziewczyne - bo przeciez co ja vym zrobila gdybym była na jej miejscu . ale teraz, 2 lata starsza i bardziej dowiadczona zyciowo wiem ze trzeba byc egoistom. i moga niektorzy mowic ze to keidys odwroci sie przeciwko mnie. ale zyje dniem dzisiejszym. zyje tak jakby dzien dzisiejszy miał byc ostatnim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edzka
Mnie się to podoba :-p już dawno mogło byc fajnie z moim sąsiadem tylko miałam opory , dzięki Tobie nabrałam odwagi :) Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty padłes - powstan niestety sie nei załapiesz powniewaz mam zasade ze nie bzykam sie z dwoma facetami w tym samym czasie. ;p mam jednego kochanka i on mi wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzka. POWODZENIA !!! TRZYMAM KCIUKI. jelsi wiesz ze sie nie zakochasz ani nie bedziesz cierpiec gdy wasz romans sie skonczy to bierz sie do roboty. zycie jest krótkie a bzykac sie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padłeś - powstań - proste, skoro powtarzasz pytanie chyba po raz 3 i zadna nie wykazuje checi oddania sie w twoje lapy to tak jak mowilam marne szanse :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edzka
Już się umówiłam :) przyjdzie za 20 minut ... lecę :-p Dzięki - viola1985

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padłes-powstan hehe krnąbrna ma racje ;p chyba nie jest dane Ci pozbykać a jak chciałbys czekać az z tamtym si epozegnam to do konca czerwca musisz czekać ;p a i tak masz szanse marne bo ja jestem wybredna ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edzka
Już się umówiłam :) przyjdzie za 20 minut ... lecę :-p Dzięki - viola1985

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on 123456
a wjakie sposób sie zabespieczasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuu
mialem podobna sytuacje(jestem facetem) byla kiedys dziewczyna , to co robilismy .. ale to inna bajka kiedys po 4 latach znajomosci zaproponowala poprostu .. rozbierzesz mnie czy ja mam sama to zrobic 6 dni nie wychodzilismy z domu , ale po tym powiedziala ... to tylko kolezenski uklad nie licz na milosc jakies zwiazki jest nam fajnie i pilnujmy tego po paru latach zabrala mnie nad jezioro na pare dni tam poiwedziala ze poznala fantastycznego faceta szwajcara i wychodzi za maż ... i tu klu sprawy facet okazal sie .. lubiacym chlopcow bardzo o tym co sie dzialo w sypilni ich nie bede pisal ale to byl koszmar maja dziecko kilku letnie ..... chodzila mniej wiecej w rejonach gdzie sie poruszam sklepy praca i w koncu sie spotkalismy .......... wyladowalismy w domu jej siostry ona ja wyrzucila z domu idz na zakupy 2 godziny nie wracaj... powiedzial zebym ja rozebral bo nie ma odwagi ... potem ze nie moze zyc bezemnie ze kocha mnie i nie ma pojecia co robic I TU SIE ZACZELY PROBLEMY PO KILKU LATACH wez to pod uwage ze to moze wrocic w innych okolicznosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guma, i nie spuszcza sie w srodku, ale od stycznia jeszcze tabletki ( ale jemu nie powiem bo bedzie chciał bez gumy :p ) chociaz bez gumy jest zajebiscie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillla81
mam / miałam? takiego "kumpla"... Parę razy zgodziłam się iść z nim na kolację, do pubu - bardziej dlatego, że poznali nas znajomi, a ja.. no cóż - liczyłam na to, ze facet zorientuje się, że "jesteśmy z totalnie innej bajki". Stało się inaczej - złapalismy świetny kontakt, mieszkamy blisko siebie, on 35-latek bez zobowiązań, freelancer, ja - dobiegająca 30-stki singielka, wspólne wypady, znajomi, wieczory... któregoś razu wylądowalismy w łóżku dosłownie, to był naprawdę świetny sex za który niejedna/niejeden dałby sie pokroić. Teraz pozostał niesmak - on odebrał to jak moje potwierdzenie chęci bycia razem, a ja nie mam zamiaru jeszcze "zagniazdować". One-night-stand i przypadkowy sex mnie nie bawi, ale lubię wracać do swojego mieszkania, a na kolacje umawiać sie na mieście zamiast stac przy kuchni. Żałuję, że nie wyjasniliśmy tego wczesniej, wystarczyło powiedziec "bądźmy kumplami, którym zdarza się świetny sex". Teraz on milczy, unika mnie, podobno go zraniłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuu
ja mam fantastyczna dzidzie mala i fajna zone a tamta do mnie dzwoni placze ide do mnieu bo mi jest jej zal kiedys byla mi bliska a teraz dalej nie jest obojetna koszmar ale czekam na spotkanie z nia zawsze ejst tak ze tylko pogadac a potem jest .... wiesz co nie zaprzeczam jest fajnie ale to ogolnie nie fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce od niego tylko dobrej zabawy on odemnie tez na 6 miesiecy bedziemy mieszkac 300 km od siebie w czerwcu mwoie papa i nigdy go wiecej nie zobacze ani on mnie. najbardziej stresuje mnie niechciane zajscie w ciąze. nie jestem na to gotowa wiec dokladam wszelkich starań by do tego nie doszło.. i to jedyne o co sie martwie :) ale narazie jest OK :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillla81
mam / miałam? takiego "kumpla"... Parę razy zgodziłam się iść z nim na kolację, do pubu - bardziej dlatego, że poznali nas znajomi, a ja.. no cóż - liczyłam na to, ze facet zorientuje się, że "jesteśmy z totalnie innej bajki". Stało się inaczej - złapalismy świetny kontakt, mieszkamy blisko siebie, on 35-latek bez zobowiązań, freelancer, ja - dobiegająca 30-stki singielka, wspólne wypady, znajomi, wieczory... któregoś razu wylądowalismy w łóżku dosłownie, to był naprawdę świetny sex za który niejedna/niejeden dałby sie pokroić. Teraz pozostał niesmak - on odebrał to jak moje potwierdzenie chęci bycia razem, a ja nie mam zamiaru jeszcze "zagniazdować". One-night-stand i przypadkowy sex mnie nie bawi, ale lubię wracać do swojego mieszkania, a na kolacje umawiać sie na mieście zamiast stac przy kuchni. Żałuję, że nie wyjasniliśmy tego wczesniej, wystarczyło powiedziec "bądźmy kumplami, którym zdarza się świetny sex". Teraz on milczy, unika mnie, podobno go zraniłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
układ fajny choć niebezpieczny powinniście oboje kogoś mieć wtedy to inaczej wygląda a tak to tobie wszystko jedno ty nic nie ryzykujesz a on tak swoja dziewczyne która być może bardzo go kocha po co z nią jest jak mu nie pasuje a co zrobisz jak zajdziesz przypadkowo w ciąże???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
układ fajny choć niebezpieczny powinniście oboje kogoś mieć wtedy to inaczej wygląda a tak to tobie wszystko jedno ty nic nie ryzykujesz a on tak swoja dziewczyne która być może bardzo go kocha po co z nią jest jak mu nie pasuje a co zrobisz jak zajdziesz przypadkowo w ciąże???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
układ fajny choć niebezpieczny powinniście oboje kogoś mieć wtedy to inaczej wygląda a tak to tobie wszystko jedno ty nic nie ryzykujesz a on tak swoja dziewczyne która być może bardzo go kocha po co z nią jest jak mu nie pasuje a co zrobisz jak zajdziesz przypadkowo w ciąże???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillla81
mam / miałam? takiego "kumpla"... Parę razy zgodziłam się iść z nim na kolację, do pubu - bardziej dlatego, że poznali nas znajomi, a ja.. no cóż - liczyłam na to, ze facet zorientuje się, że "jesteśmy z totalnie innej bajki". Stało się inaczej - złapalismy świetny kontakt, mieszkamy blisko siebie, on 35-latek bez zobowiązań, freelancer, ja - dobiegająca 30-stki singielka, wspólne wypady, znajomi, wieczory... któregoś razu wylądowalismy w łóżku dosłownie, to był naprawdę świetny sex za który niejedna/niejeden dałby sie pokroić. Teraz pozostał niesmak - on odebrał to jak moje potwierdzenie chęci bycia razem, a ja nie mam zamiaru jeszcze "zagniazdować". One-night-stand i przypadkowy sex mnie nie bawi, ale lubię wracać do swojego mieszkania, a na kolacje umawiać sie na mieście zamiast stac przy kuchni. Żałuję, że nie wyjasniliśmy tego wczesniej, wystarczyło powiedziec "bądźmy kumplami, którym zdarza się świetny sex". Teraz on milczy, unika mnie, podobno go zraniłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem z tych, co potępia czy ubliża. Ale szczerze szkoda mi dziewczyny tego chłopaka, droga Autorko. Zastanów się tylko, czy Ty byś chciała być na jej miejscu i jak byś się wtedy czuła... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×