Ryanaie PYTANIE

Ja i mój mąż mamy wykupione birety na lot z bagażami. Sytuacja jest taka że mąż będzie leciał, a ja nie. Pytanie : Czy jak się z mężem zgłoszę na odprawę i nadam swój bagaż a nie polecę samolotem to nie będzie problemu żeby mąż odebrał bagaż na lotnisku docelowym? Pozdrawiam

chcialabys...

Moze to sie wydac troche podejrzane, ze ktos nadaje bagaz, po czym sam nie leci.

A to jeden raz ktoś się spóźnił na odlot?

http://www.ryanair.com/pl/questions/kontaktowanie-sie-z-biurem-obslugi-klientow Tu chyba uzyskasz najlepsza odpowiedź.

http://www.ryanair.com/pl/questions/kontaktowanie-sie-z-biurem-obslugi-klientow Tu chyba uzyskasz najlepsza odpowiedź.

A to jeden raz ktoś się spóźnił na odlot? Jesli ktos zdaje bagaz i znajduje sie na lotnisku, to nie wiem jak moglby sie spoznic na samolot? Co innego jak ktos w ogole nie przyjdzie i nie zda bagazu. Ja bym nie ryzykowala.

No np. rozwolnienie masz i siedzisz w kibelku na sali odlotów. Nie jeden raz wzywali pasażerów do zgłoszenia się do bramki.

no tak tylko ze jak nadasz bagaz a nie stawisz sie do bramki to oni Ci ten bagaz wyjma z samolotu i zostawia na lotsniku - nie ma takiej mozliwosci ze ty nie polecisz a bagaz tak - nawet moim znajomym sie to przytrafilo - lecieli gdzies i pod zla bramka czekali na samolot a jak sie skapneli to juz bylo za pozno bo lootnisko ogromne i poprostu nie dobiegli do wlasciwej bramki. Nie wpuscili ich do samolotu mimo ze jeszcze stal na pasie i byl czas do odlotu. Ale za to widzieli przez szybe jak wyjmuja ich bagaze na plyte lotniska :) tak wiec ten numer raczej nie przejdzie - chyba ze jakos to zaznaczycie ze Twoj maz leci a Ty nie - tylko z drugiej strony to ryanair a oni nigdy nie ida na reke i tylko kasa sie dla nich liczy

Do lafiryndy- a dodzwonic sie do tego gowna graniczy z cudem!!! Niewazne czy z Pl czy z UK.