Wyszło Wam życie?

Czy Wasze życie wygląda tak jak to sobie wyobrażaliście? Żałujecie czegoś? Studentka

nie , bo kurfa wszystko przez wyglad :O:O mi sie4 spiertoliło

wyszło - bokiem :o

Ja jestem niejako u 'progu dorosłości', właściwie już w nie wkroczyłam podejmując studia za granią oraz pracę. Ale się boję, tęsknię za Warszawą, ale ja mam w Polsce do kogo wrócić. W Polsce poza tym nie mam szans sama się utrzymać, w Anglii to znacznie prostsze. Spytacie mnie, o co mi chodzi właściwie. Ano czuję się rozdarta, zagubiona, nie mam domu.

*nie mam w Polsce do kogo wrócić

gorzej by było, jakby już przeszło.

mi moje wyszło bokiem.... ;)

mi tez bokiem..

przesrane na starcie zjebane u mety

a mi wyszło w sumie to mam szczęście :)

ogólnie nie narzekam. mam to co chciałam. tylko zdrowie mi wysiada niestety :O

Dwie zadowolone osoby, gratuluję :)

mi wogole nie wyszło,całe życie pod gorke,męża choć mogłam sobie wybrać jakiego bym chciała to wybrałam chyba tego nioe odpowiedniego,ja żywiołowa,lubie tańczyć chodzić na imprezy,kochac sie codziennie,on całkowite przeciwieństwo. a na dodatek jest taki nerwowy że lepiej żeby wszytko było po jego myśli,a tylu miałam fajnych ciągle sie zastanawiam czego akurat ten bez sensu