kafe rządzi absurd

rzekłam

i to jest w tym najlepze nie

absurd rządzi kafe. podejmiemy dyskusję? :-D

na temat ?

dawaj :D

dawaj :D

Abstrahując od altruistycznych sofizmatów metafizycznego pietyzmu i konkludując, że postulat tego posta jest niezwykle sugestywny - stwierdzam, że to jednak absurd rządzi kafe!

ale skoro tu siedzicie to nie macie nic wiecej do roboty i utorsamiacie sie z nim.

kto następny się przyzna? :D

absurd, to coś czego potrzebujemy od czasu do czasu:)) inaczej byśmy powariowali [jak to niektórzy już to zrobili na kafe] więc dawkować sobie , lecz z umiarem, z umiarem