Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość radykalna14

Ciążą bez objawów...?

Polecane posty

Gość radykalna14

No dobra, proste pytanie - czy to możliwe? Od trzech dni boli mnie jak na @ która powinna pojawić się dwa dni temu - wiem, wiem, za krótko czekam, pewnie pojawi się w Sylwestra, bo czemu nie, taka super niespodzianka. Poza tym nic, nie mam objawów ciążowych, tylko klasyczne na @, jak co miesiąc. Tylko te bóle trwają zdecydowanie za długo, poza tym nie cały czas, teraz np czuję się super, nic mnie nie boli. No i się oczywiście łudzę. Od kawy nie odrzuca, spać się nie chce, cycki nie bolą... Ech, pewnie znów nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mialam
Identycznie, ZERO objawow bolow piersi, zachcianek NIC, tylko brzuch mnie bolal jak na @. Znam swoj organizm i myslalam ze ciaze to rozpoznam jakies pare dni po zaplodnieniu, nawet na fitness chodzilam i bralam paracetamol tak mnie ten brzuch bolal. No i po 3 razach ostrych cwiczen kiedy @ nie przyszla zaczelam podejrzewac ze cos nie tak jest... zrobilam test i byly 2 wyrazne krechy, termin mam na 5-go stycznia:) Objawy sie pojawily ale jakis tydzien po tescie... Pozadrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem że do zapłodnienia doszło w tym cyklu, czyli ok. 2 tygodni temu?... to jakie Ty chcesz miec juz objawy kobieto?... :D Twój organizm jeszcze nawet nie zauwazył czy jest w ciązy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radykalna14
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Nie łudzę się, że się udało, bo to naprawdę mało prawdopodobne, tylko że mam taki podły nastrój... bo to już tyle czasu... Mieszkam w Anglii, byliśmy u lekarki, na badaniach w szpitalu... W przyszłym roku ze względu na mój wiek będziemy się kwalifikować do inseminacji w klinice... Czasem po prostu mi smutno. @ przyjdzie sobie w Sylwestra, bo takie moje szczęście. Chyba jestem po prostu rozdrażniona jej niepunktualnością. Życzę lekkiego porodu :) Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radykalna14
Frufru :) Jakoś mi poprawiłaś nastrój :) Powiem tylko tyle - na drugi dzień po namiętnej nocy miałam dużo śluzu ze śladami krwi - czasem tak mam, wydaje mi się, że to świadczy o odbytym przeze mnie jajeczkowaniu, ale żeby się udało? O naiwności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem dziewczyny co czujecie..ja tez sie staram o dzidziuska dlugi czas i NIC.Juz mnie to wnerwia! Nie wiem co jest.Dzis zamowilam tabletki FemiFertil.Mam nadzieje ze pomoga bo jak nie to juz nie wiem co zrobic... Pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahtk
Zapraszamy do nowego forum!!! www.dzieciaczki.wxv.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radykalna14
No to mnie dopadło to świństwo - w nocy, bo jakżebym mogła się wyspać? Dziś do pracy jeszcze lecę, okropny dzień, naprawdę. Czego sobie życzę na Nowy Rok? Chcę przestać myśleć o dziecku i uzależniać moje poczucie szczęścia od niego, naprawdę sobie tego życzę. Chyba jednak nic innego mi i mojemu mężowi nie pozostaje poza inseminacją. A do tego jeszcze kilka miesięcy, więc życzę sobie z całego serca dużo szczęścia w Nowym Roku. A każdej kobiecie tu na forum spełnienia marzeń i również duuuużo szczęścia :) Mimo @ chyba jednak czuję się troszkę lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×