Zerwałam.. Czuje się okropnie..

Wczoraj zerwalam z chłopakiem.. Czuje sie strasznie, byliśmy razem pół roku.. Macie jakieś sposoby na przetrwanie takich chwil ?

Czekolada, rozmowa za mna.

czemu zerwalas?

Wsumie to bez konkretnego powodu.. To troche skaplikowane.. Jutro mielismy jechac w gory na sylwestra..

Uznalam, ze to nie ma wiekszego sesu, chodzi mi o przyszlosc.. Do tego oklamalam go pare razy, i to w troche waznej sprawie.. Nie chodzi o zdrade czy cos takiego.. Czuje sie z tym wszystkim fatalnie, no a zwiazek po takim czyms raczej jest bez sensu..

troche lipa ze przed sylwestrem, roumiem ze nie chcialas go znim spedzac

z jednej strony chcialam, a z drugiej nie.. Zalezy mi na nim, nawet bardzo.. ale ja wiem, ze tak czy innaczej kiedys to skoncze, jak nie dzisiaj to np za rok.. Po prostu jest cos, czego nie potrafie zaakceptowac.. A co do sylwestra to fakt glupio wyszlo, mielismy wszytsko zarezerwowane i wogle.. Ale balam sie, ze do czegos na nim dojdzie... No i wtedy bedzie sie trudniej rozstac..