Uderzyłem teścia z pięści

Wkurzył mnie , po raz kolejny sprowokował awanture między nami i dostał. Żona zabrała swoje dziecko(mimo wszystko że nie jestem jego biologicznym ojcem uważam je za swoje)oraz nasze córki i się wyprowadziła. Teraz grozi mi swoimi braćmi że wezmą i mi wpierdolą jak by nie widziała tego co zrobił jej tatuś! Ja spełniałem wszystki warunki o jakie moja żona mnie poprosiła! Co chciała to miała! a teraz gdy dostała już wszystko ode mni zostawia mnie! Czy jest jeszcze szansa żebym się z nią pogodził! i by ten jej ojczulek nie wchodził w nasze życie?

to sie przyzwyczaj takie sa baby nie mozna liczyc na kobiete NIGDY

by uderzyc starszegp czlowieka!

a skad wiesz, ze jest starszy? to zalezy od sytuacji i tego co Ci powiedzial i jak to wszystko wygladalo

Starszy człowiek? od jakiegoś czasu pierwszy zaczął mi ubliżać! mam go serdecznie dość! Teść źle wypowiadał się na temat mojej rodziny , za każdym razem prowokował do kłótni i za ostatnim razem już nie wytrzymałem i uderzyłem go dwa razy .

Jesteś niewychowanym skurwysynem Jak mogles uderzyc tescia ty chuju zajebany :o bracia zony powinni ci spusci taki wpierdol ze cie rodzona matka nie pozna

Pierwszy urządził awanture , zwyzywał moich już nieżyjących rodziców a potem jak juz powiedział to co miał do powiedzenia , nie wytrzymałem i mu walnąłem dwa razy w ten głupi ryj!

jest jakaś poyebana

ty jestes glupi chuju :o starszych sie szanuje i nawet jakby cie wyjebal w odbyt powinienes mu podziekowac i ze spuszczona glowa opusci jego lokum

nie uzyskasz na tym forum odpowiedzi, czy zdołasz pogodzić się z żoną czy nie. zarys sytuacji jaki przedstawiłeś jest arcybogaty. nie ładnie bić teścia.

Tak, powinieneś mu podziękować bo to on spłodził twoją żonę

dobrze zrobiłes ja bym takiego tescia jescze skopał by zapamietał co zrobił

Wyrzuciłem go za drzwi a moja żona pół godziny później wzieła swoje rzeczy zabrała dzieci i teraz jest u niego. Wiem że dobrze zrobiłem bo sam się prosił. A moja żona nie widzi zachowania swojego nienormalnego tatusia! Każdego by poniosły nerwy!

nie każdego

Ty nie słuchaj tych najazdów. Ja sama pokłóciłam się z teściem w święta bo na troszkę za dużo sobie pozwolił - również w kwestii moich rodziców, a konkretnie ojca. Na szczęście mój facet widzi jego winę. Dobrze zrobiłeś. To że rozmawiasz ze starszym człowiekiem, nie oznacza że masz się dać odrzeć ze swojej godności. A że Twój teść nie ma honoru, to miałeś jak najbardziej prawo walczyć o swoje, zwłaszcza, że to nie pierwszy raz kiedy tak się zachował

a twoja zona to tez niezłe ziólko chyba wdała sie w tatusia jak jest ślepa nie widzi jak postepuje jej wredny tatulek

Jeszcze najgorsze jest to że on tak się zachowuje przy dzieciach! Teraz moja żona grozi mi swoimi braćmi a ja wcale nie mam zamiaru się ich bać. Dzwoniłem do niej kilka godzin temu, odebrał jej ojciec i powiedział że ona nie chce mnie znać , powiedział to zadowolonym głosem.

Nie pochwalam rękoczynów. To chamstwo i świństwo ale dobrze zrobiłeś. Na przyszłość będzie czuł jakiś tam respekt i w twoim własnym domu nie będzie sobie za dużo pozwalał. Ludzie są wychowani w jakimś wirtualnym świecie, myślą że wszystko im wolno, mają prawa itp. Rzeczywistość jest inna poszczególni ludzie, organizacje, państwa muszą zawsze liczyć się z brutalną agresją - inaczej zginiemy jako gatunek. Pomimo praw silniejszy zawsze może słabszego obić - trzeba o tym pamiętać i w pewien sposób się kontrolować.

Wyłóż na to, że się tak wyrażę. Jeszcze wszystko rozstrzygnie się na Twoją korzyść, zobaczysz. Ja w domu teściów wyszłam na awanturniczkę, ale szczerze mówiąc nic sobie z tego nie robię, widocznie Twój teść ma zbyt wysokie mniemanie o sobie i dostał w dziób ;) przynajmniej więcej tak nie powie ;) a tymi braćmi to sie nie masz co przejmować, słyszałam już wiele razy takie gadki o braciach, chyba masz tak poje*baną żonę jak ja mam poje*baną matke

zabkow to nic mu nie wybiles:P

predzej czy pózniej zonka wróci do ciebie a te straszenie bracmi to nic innego pokazują jacy oni sa msciwi

A żonka musi na coś się zdecydować albo będzie żyła z mężem albo z rodzicami. Rodzina jest bardzo dobra w doradzaniu i osądzaniu ale gdyby jej przyszło coś do córki kasy dołożyć - a to już nie. Pobędzie z nimi kilka dni i wróci - przecież z czego będzie żyła z dziećmi, dobrze jej to zrobi, zobaczy przynajmniej jacy oni są naprawdę.

Żona pracuje w firmie teścia , ja jestem tylko zwykłym mechanikiem samochodowym. Mój teść zawsze miał do mojej żony o to pretensje że wyszła za mąż za kogoś po zawodówce. Teść cały czas robił wszystko by skłócić mnie z żoną i teraz mu się to udało! Jej braćmi się nie przejmuje , już wiele razy dochodziło między mną a nimi do kłótni. Od początku naszego małżeństwa jej rodzina wtrąca się w nasz związek.

lej dziada jak mordą za dużo rusza

Gdyby tak syutuacja miła miejsce drugi raz to również bym teściowi przywalił. Napewno nie pozwole obrażać jemu czy komukolwiek obrażać swoich rodziców ! Dla ojca mojej żony nie ma żadnych świętości!

świętości? uderzyłeś ojca swojej żony! powinneś mu być wdzięczny że zmajstrował ci kobiete a nie go lać!

Ja nigdy nikomu nie wchodze na rodzine! A teść ciągle znajduje jakiś powód by doprowadzić do kłótni. Teraz on jest pewnie zadowolony z tego co zrobił!

Żeby ci bracia żony porządnie wpieprzyli! :D