Jestem kochanką mężczyzny starszego o 25 lat

Czy ktoś tu jest w podobnej sytuacji?

i co fajnie?

Nie do końca.Jemu może tak ,ale mnie ta sytuacja bardzo męczy. Nie chce go odbić żonie , wystarczy mi taki układ a nawet sama przyjaźń.Niestety stałam sie dla niego kimś więcej , widze ile zmieniłam w jego życiu i nie wiem co dalej..

ale z drugiej strony trochę się uzależniłam. Jeszcze niczyja sperma mi tak nie smakowała jak jego.

Teraz może obejdzie się bez podszywów.

temat upadnie. Nikt z kurrwiszonem gadał nie będzie

A może jednak? Nie wierze ,że nie ma tu żadnych kochanek.

Naprawde nikt za mna nie porozmawia?:( Wiem co o mnie myślicie ,ale to nie znaczy ,ze jestem bez serca:(

Chciałabym to skończyć ,ale nie wiem jak:(

jesteś obrzydliwą lampucerą i tyle. rozgrzeszenia szukasz???????? Nie dostaniesz go!!!!!!!! Nigdy

Potrzebowałam przyjaciela , on też był sam i tak wyszło , nigdy tego nie planowałam.Nie szukam rozgrzeszenia tylko rady jak to zakonczyć , by go nie zranić.

najlepiej zakończyć z połykiem

po prostu

Jak go poznałam był w depresji , pracował po 16h dziennie , teraz wszystko sie zmieniło. Widze jak bardzo sie zmienił , zaczał robic plany na życie , nie zwiazane ze mna ,ale widze ze poczuł ,ze moze cos jeszcze osiagnac.Wszyscy mówia ,ze widac bo nim zmiane. Jak mam mu teraz powiedziec ,ze to koniec?:( Dla mnie to tez bedzie bardzo trudne ,ale tak bedzie lepiej dla niego.

Wiem ,że macie mnie za nic ,ale może chociaż ktoś sie znajdzie ,zeby porozmawiać?

żal mi Cię

co się tak nad nim litujesz?Co on jakiś niepełnosprawny jest?Ani on ani Ty dla żony litości nie macie.Będzie tak że on poczuje wiatr w skrzydłach ze młodą podupczył i to on Ciebie zostawi by spokojnie z żoną żyć do czasu aż znowu jakąś durną małolate napotka

To co mam zrobić? Palnąć sobie w łeb , skoro już jestem takim ścierwem ,że nawet nikt nie chce ze mna porozmawiać?Całe życie byłam sama , wychowywałam sie w patologicznej rodzinie ,a ON jest pierwszą osobą ,dla której jestem ważna.Przykro mi ,że tak wyszło , chce teraz to naprawić,ale widze że tylko umiecie krytykować:( Wszyscy jestescie tacy kryształowi?

Nie uprawiamy seksu,więc nie chodzi o dupczenie.

nie uprawiacie seksu? ile macie lat? moze po prostu znalazlas przyjaciela, to nie zdrada

Też myślałam ,że to przyjaźń ,ale powiedział ,że mnie kocha , przytula , całuje.Na więcej nie pozwalam , on w sumie nawet nie ma nic przeciwko , bo mówi ze bardziej mu zależy na przytuleniu się i faktycznie nie obłapia mnie itp.

Ja 23 , on 47.

jak sexu nie ma to czym sie martwisz.To się dalej spotykajcie,no ale pewnie sex jest. Znajdz sobie wolnego faceta i układaj życie tak jak zawsze chciałaś bo to to sensu nie ma. Albo bądz kochanką tak też bywa.Nikt recepty Ci nie da to Twoje życie i poprzstu staraj się postępować jak najlepiej.Staraj się być dobrym człowiekiem

powodzenia

Zawsze sie starałam być dobrym człowiekiem , jednak jestem sama na świecie i ciągle musiałam o siebie walczyć.Nie chce być z nikim na stałe, taki układ mi pasuje , gdyby nie to ,że moge zranić jego rodzinę. Nawet nie chce ,żebyśmy byli razem ,żeby zostawił żone, po prostu potrzebuje go w moim życiu i on mnie chyba też z tego co widze po nim.

Twoje życie, jego życie, wasz wybór. Niewątpliwie fajnie jest być dziadkiem z kochanka o 25 lat młodszą. Ale ty za 25 lat też będziesz mieć swoje życie. Pytanie z kim? Dobrych wyborów obojgu wam życzę...

co tu napisalas, powinien zrozumiec i utrzymac zwiazek na takim etapie, o jakim myslisz, bez zagrozenia dla jego rodziny.

Zagrożenie jest mimo to , bo przecież kto uwierzy ,że chowamy sie po nocach tylko ,żeby pospacerować:( A pewnie prędzej czy później to się wyda..

Nie wiem co wybrać siebie czy ich małżenstwo. Bo bez niego znów bede sama , on wróci do swojej pracy i depresji , ale przynajmniej bedzie bezpiecznie. Nie wiem co robic:(

a kochasz go?