pracuję na budowie i nie mam szans na normalną inteligentną kobietę

? Ja taka znalazlem :) wprawdzie nie jest normalna, a niezwykla, ale to chyba plus?

jesli jestes milym i kulturalnym facetem to masz szanse niezaleznie od tego gdzie pracujesz..gorzej jesli jestes tym stereotypowym budowlancem co lubi wychalc ostro, przeklina jak szewc i jest prostakiem

ze moj kochany chlopak pracuje na budowie, a ja jestem z wyksztalcenia polonistka, znam jezyki, staram sie o prace lektora i zawsze mialam spore powodzenie u facetow. i wiesz co..?? nie chce innego. kocham go calym sercem.. :-)

jaja se robisz facio? ja tez fizyczny a babki mialem wlasciwie tylko po studiach . jedna pania psycholog , druga po muzykologii :-)))

no tak ale ja skończyłem studia i dla lepszych pieniędzy robię fizycznie, nie chcę pracować za 1500 w urzędzie:( często widziałem pogardę w oczach kobiet, nieudacznik ze mnie

No coz. A ja mam wyksztalcenie zawodowe. Rozumiem, ze sam czujesz sie lepszy ode mnie?

czyli nie sa wartosciowe skoro oceniaja ludzi w ten sposob.chcialbys miec taka kobiete? inteligencja to nie wszystko,wazne jakim ktos jest czlowiekiem

ja nie zwracam uwagi na wykształcenie i na pewno wielu po zawodówce jest bystrzejszych od tych "po studiach":) dyplom nie swiadczy o inteligencji...szukam już rok kobiety...maskara

ja jestem anglistka a moj facet pracuje na budowie...jest malarzem i zlota raczka, nie ma rzeczy, ktorej by w domu nie naprawil, dobry budowlaniec to skarb! przed mezem spotykalam sie z jednym prawnikiem..tragedia! zadufany w sobie bufon! zero poczucia humoru! a moj maz to jajcarz jakich malo! dotego oczytany i zawsze mozna z nim pogadac na rozne tematy. tak wiec kolego nie przejmuj sie tym ze jestes budowlancem, zrob z tego swoj atut a nie wade

Hmm to znaczy, że są 3 opcje: albo po prostu nie spotkałeś jeszcze kobiety która jest ci przeznaczona albo jesteś niezbyt pewny siebie lub po prostu nie jesteś taki miły i sympatyczny.

a moze problem nie lezy w tym ze jestes budowlancem tylko w twojej osobowsci, ze nie mozesz znalezc kobiety...zreszta moze zbyt nachalnei szukasz, narzucasz sie dziewczynom, nic na sile

Dokładnie Bon:)może się tak zdarzyć:)

hm, ja moge powiedziec, ze takiej jak ta szukalem 35 lat :) na kafe jest duzo kobiet zwiazanych z mezczyznami pracujacymi fizycznie

e tam nie jestem nachalny, szanuje kobiety i prostakiem nie jestem, spotkałem miłe kobiety ale zawsze ostatecznie coś im nie pasowało...myslałem, że chodzi o to czym się zajmuję

a ja studiuje uczylam sie w jednym z najlepszych liceow w moim miescie a moj chlopak jest po zespole szkol ktory ma praktycznie najgorsza opinie po zawodowce i co ? mi tam to nie przeszkadza :)

mam dość tego życia, co chwilę rozczarowanie...

podobnych do mnie w zyciu nie wzielybysmy sobie jakiegos budowlanca. buraki jakich malo.

a może jestem zbyt miły i sympatyczny? moze po kawce powinienem powiedziec "sorry kochana ale kończymy na dzisiaj, jeszcze mam 2 kawki dzisiaj"

nie denerwuj sie, mysle ze nie moze chodzic o sam zawod, chyba ze znajdzie sie jakas zmanierowana ksiezniczka, ale po co Ci taka ?

albo ci jedzie z ust:P

Ja tez tak mialem, a kiedy juz sie pogodzilem, ze kobiety widza we mnie darmowy bankomat, a tak naprawde przeszkadza im, ze nie jestem wysoki i nie mam nawet matury, ze niewazne dla nich jest moje dobre serce i to, ze sie staram , poznalem kobiete, dla ktorej jestem wartosciowy taki, jaki jestem. Ona cieszy sie z mojej zaradnosci, z tego, ze sie staram (a staram sie bardzo, poprawilem swoja pisownie, zapisalem sie do liceum dla doroslych, chce isc na studia), nigdy mnie nie wysmiewala, a zawsze wspierala :)

ej chlopie, uszy do gory, nawet nie wiesz kiedy, jak i gdzie ale na pewno spotkasz swoja mila i sympatyczna... tylko cierpliwosci. Widac dopadl cie noworoczny dol - czeste zjawisko ;)

mi tam imponują ludzie pracy bardziej niż pseudointeligenci i magistrzy wyciągani za kasę na prywatnych uczelniach których więcej niż dobrych fachowców znam kolesi po UW którzy nie wiedzą do czego służy dziadek do orzechów :o liczy się ładna twarz i ciałko oraz to jak tak traktujesz kobietę a nie zawód jaki wykonujesz :P

a ja szukam tego jedynego i moze byc budowlaniec..tyle ze mieszkam w lodnynie hm.... nasze polaczki to takie cwaniaczki ze skzoda slow, angole to prostaki, czarni i bezowi odpadaja..kurcze chyba sie przezuce na kobiety

a to dlaczego - fajnie masz, trochę zazdroszczę:) tak jest mi przykro:( ostanio kilka dłuugich spotkań przy herbacie z fajną normalną kobietą i znowu kicha, kolejna ma mnie gdzieś..

"liczy się ładna twarz i ciałko " no to chyba liczy sie dla pustych laleczek.....zauwaz, ze przewaznie faceciki o ladnej twarzy i cialku to typowi lalusie i gogusie... po co mi taki? co spedza wiecej czasu na makijazu niz ja?????????/ buhahahha dla mnei jako kobiety liczy sie zeby facet byl zaradny, zebym byla dla niego na pierwszym mijescu, zeby byl czysty ( nie musi byc przystojniakiem), zebym mogla z nim pogadac na kazdy teamt i zebym miala w nim oparcie! uroda przemija niestety drogie panie...

zaglądasz na kafe ;)

?

do milego i sympatycznego budowlanca, wiesz czemu te laski moze koncza taks zybko znajmosc? moze poprostu bardzo nalegasz na jej kontynuacje, albo czuaj sie przytlocozne twoja osoba, osaczone, kobity lubia facetow tajemniczych, tez lubimy zdobywac krok po kroku,moze na pierwszym spotkaniu za bardzo sie otwierasz? za duzo mowisz o sobie albo za bardzo sie uzalasz.....no nie wiem ...nie chodiz mi o toz eby odrazu mowic pannie no wiesz dzieki za kawe mam jeszcze dwie inne umowione....ale musisz zrobic tak zeby chciala sie z toba spotkac, to ze jestes budowlancem nie ma nic do rzeczy..wszytsko zalezy od twojej osobowsci..moze jak pojdziesz na kolejan randke nie mysl o niej jako o szansie na spotkanei kobiety zycia..idz jakbys szedl na spotkanei z kolezanka, aaa i pamietaj o czystych paznokciach! dla mnie facet z gleba za pazurem to najgorsze zlo!