Jestem ze wsi i niedawno przeprowadziłam się do miasta...

Tacy tutaj wszyscy miastowi obrażają ludzi ze wsi a ja już zdążyłam zauważyć, że ludzie z miasta zachowują się gorzej niż ci ze wsi :o Nigdy na wsi nie widziałam żeby mąż lał żonę przy ludziach :o Ludzie drą się z okna "Tadek kupże mi podpaski", wyrzucają resztki jedzenia przez okno a z mieszkań wywodzi się okropny smród zepsutego jedzenia i ogólnego syfu :o Wielcy miastowi brudem zarośnięci :o

jak mieszkasz w dzielnicach nędzy to co się dziwisz :D

m i teko nie zauważam. Może zależy od miasta i od dzielnicy. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka.

i zostań sobą. nie daj się zepsuć miastowym klimatem.

Tu się mylisz :) Nie mieszkam na jakimś "zadupiu", mieszkam w centrum miasta gdzie jak się wydawało mieszkają normalni ludzie ale cóż... wiejska hołota wyszła z nich :)

to wracaj na wieś i szerz kulturę miejską.

a do jakiegoż to miasta się przeprowadziłaś?

Właśnie po to założyłam ten temat bo uważam, że to miastowi uważają się za wielkich Panów, wyśmiewają ludzi ze wsi że ubierają się na bazarach, chodzą w brudnych ubraniach, nie potrafią się zachować itd. a to nie ja chodzę po śmietnikach i zbieram stare brudne buty, nie sikam w windzie i nie wyrzucam śmieci przez okno :o

ja nie znam miastowych, którzy by gardzili ludźmi ze wsi. co najwyżej wieśniakami

Adres też mam podać? :o Co to za różnica? Nie jest to małe miasteczko zabite gwoździami jeśli o to Ci chodzi.

pewnie Białystok bądź Warszawa , to wcale bym się nie zdziwił

Osobiście też nie znam bo ludzie nie mówią tego prosto w oczy, tylko zauważyłam, że tutaj na forum wszyscy piszą o "wieśniakach" a jakby przyszło spotkać się z tym "wieśniakiem" to słowem by się nie odezwali bo samym pewnie słoma z butów wychodzi.

w dupie mam adres, o miasto pytałam :o a co, boisz się, że ktoś cie znajdzie? :o

skdoooooo - nie rozumiem twojej ostatniej wypowiedzi. albo powstawiaj w odpowiednich miejscach przecinki, albo jaśniej proszę

głupia

pewnie wroclaw

do tej co pytała o miasto - widać że rodzice ciebie też nie wychowali :o Głownie na forum spotkałam się z obrażaniem ludzi ze wsi bo wprost taki człowiek słowem się nie odezwie, bo albo nie ma odwagi albo sam jest typowym "wieśniakiem", który zachować się nie potrafi i stać go tylko na obrażanie w sieci, gdzie nikt go nie widzi.

może i są tam gorsze dzielnice ale ja prawie nic złego tam nie widzę (są pewne odchylenia jak pisałam to wpadły mi do głowy póki co dwa ale nie należy tak uogólniać)

Tak, nie wychowali mnie. :D a skoro tak trudno odpowiedzieć ci na tak proste pytanie to

Właśnie widać wypowiedzi tych "miastowych" (podszywaczy również) , prawda was boli co? :) Po prostu nie potraficie normalnie rozmawiać, bez obrażania i wywyższania się a lepsi na pewno nie jesteście.

zadupiu niedawno nazwanym miastem , bo sie boi napisać .

ale ty tu głównie wszystkich obrażasz.

strasz dalej tym wieśniactwem niż widzisz . Gadasz , że to miastowi obrażają ludzi ze wsi , a sama co teraz robisz ? Jeżeli chcesz aby miastowi nie obrażali ludzi ze wsi , to pierwsze co powinnaś zrobić , to sama nie obrażać drugiej strony .

Nie napiszę miasta bo i tak zaraz zaczną się wywyższać, że syf czy też sami menele tam mieszkają, jak widać po wypowiedziach wyżej, ktoś już wyśmiewał się z Warszawy czy Wrocławia. Napiszę, że Kraków to napiszecie, że to miasto od "gołębi zarsane" więc sobie daruje. Nikogo nie obraziłam, to wy na mnie najeżdżacie i podszywacie się ale nie rusza mnie to :)

zgadzam sie w 100% i moi znajomi nie z "miasta" a np z mniejszych miasteczek tez uważaja ze miastowi to chołotota, chamy i prostaki :) nie martw sie, oni sa za głupi, śmierdza, mieszkaja w małych brudnych klitach i generalnie nie ma sie czym podniecać, generalnie leje na to :P

widzi *

Gdzie ja kogoś obraziłam?

Tutaj tak naprawdę nie chodzi o to, czy ktoś jest z miasta, czy ze wsi... Chodzi o to, czy ktoś jest dobrze wychowany czy nie, prawda? Bo tak naprawdę, to tzw i mieszczuch i wieśniak mają coś czego nie ma ten drugi, a co chcieliby mieć i na odwrót, a całość rozbija się, o kulturę osobistą i to już naprawdę nie zalezy od tego czy ktoś jest z miasta czy ze wsi...

"z mieszkań wywodzi się okropny smród zepsutego jedzenia i ogólnego syfu" " Wielcy miastowi brudem zarośnięci" " wiejska hołota wyszła z nich " "chodzą w brudnych ubraniach, nie potrafią się zachować " "a to nie ja chodzę po śmietnikach i zbieram stare brudne buty, nie sikam w windzie i nie wyrzucam śmieci przez okno " "słoma z butów wychodzi " " widać że rodzice ciebie też nie wychowali " Więcej nie będę Ci odpisywała , ponieważ widzę , że ta konwersacja prowadzi donikąd . Jak grochem o ścianę .