Nie mam ochoty, żeby zacząć znów...

...się uczyć i wstawać rano. Czuje się być przemęczona. Od tygodnia trzyma się mnie bezsenność. Dzisiaj się obudziłam o 15, a poszłam spać o 2(co jest zadowalające, bo norma to była o 4/5). Muszę się nauczyć na kilka przedmiotów. Nie jestem w stanie. Nadal mi się chcę spać. A zostały dwa dni. POMOCY ! (mam 15 lat)

Coś na koncentracje? Na osłabienie organizmu? ..

proponuję kompiel z olejkami eterycznymi zapachowymi , lub przy świecach zapachowych, ewentualnie super pachnący żel pod prysznić... rozpieść swoje ciało... potem balsam... poczujesz się odrazu lepiej... zrób porządek w miejscu gdzie masz sie uczyc... jesli uczysz sie z jednego przedmiotu nie myśl o innym. Zrób notatki, zaznaczaj... Naprawde pomaga... przemyśl co jest najbardziej piorytetowe... najtrudniejszych rzeczy ucz się najpierw gdy nie jestes zmeczona... lepiej wczesniej wstac i zacząc naukę niz zarywać noce...

Proponuję dodatkowo kupic sobie witaminki w aptecy przy wzmożonym wysiłku umysłowym... naprawde pomaga, próbowałam... dal pocieszenia powiem ze teraz czeka mnie wstawanie o 3 rano a w domu bede około 18 a w weekend tez mam 3 egzaminy... ale staram się myslec pozytywnie, chce zastosowac technikę systematyczności. Wczesniej w to nie wierzyłam od jakiegoś czasu przekonałam się ze lepiej uczyc sie codziennie po poł godzinki niz 5 ggoszin przed egzaminem. jestem studentka 1 roku studiow magisterskich.

Hmm.. Dzięki. Dzisiaj sobie zafunduje taką kąpiel wcześniej(o 20/19) i pouczę się. Jutro wstanę o 10 albo jeszcze wcześniej. Umyję się, zapale kadzidełko, rozluźnię, zjem śniadanie i ok. A na poniedziałek mam zanieść 50 zadań z matmy więc nie wiem jak ja to zrobię. Wcześniej nie mogłam bo leżałam 2 tyg w łóżku(choroba/gorączka) Potem święta, sylwester. Masakra... Ale będę myśleć pozytywnie.