Moj facet mnie olewa

Mam problem. Rok temu poznałam chłopaka i tak sie glupi złozyło ze odrazu sie przespalismy ze soba. On chcila potem ze mna byc, zabiegał o mnie a ja nie wiedziałam sama czego chce dka siebie. troche go nakreciłam po czym przestałam sie odzywac. nie dawno sie spotkalismy i teraz mi zabilo serce do niego, jestesmy para. Dopiero 2 tyg a ja widze ze to jest cos nie tak. To ja przwaznie pierwsz pisze, dzownie chce sie spotkac, jak teog nie robie, to on owszem odzywa sie ale bez wiekszej radosci. poza tym sypial z wiloma kobietami, i z niektrymi spotyka sie do tej pory.Nie sam na sam ale jak robi imereze to taka jedna zaprasza. mowi ze to przyjaciólka i ze przestali ze soba sypiac bo chciała czegos wiecej. wiec ja nie rozumiem czemu sie przyjaznia. Nie iwem czy jak miał tyle kobiet zatrzyma sie na jednej. Mowi ze ja znacze wiecje od poczatku, i ze ze mna jest inaczej, i ze od roku jest we mnie zakochany dlateog nie podziela mojego entuzjazmu bo tyle czeka a mnie nagle wzielo uczucie i ze mi minie.

no napiszcie cos

moze sam chce sie odegrac za to jak kiedys sie zachowałas albo sie boji ze znowu tak zrobisz. poza tym spotykacie sie dopiero 2 tyg i nie jest przekonany co do twojego zaangazowania wiec zaprasza rozne kolezanki

teraz wiesz jak to jest byc olewanym:)

Ja uważam ze nie można powiedzieć dobrze Ci tak. to że się z kims spędziło noc nie oznacza ze trzeba już z nim od razu być czasem trzeba dojrzeć do takiej lub innej decyzji

powiem krótko- NIE ZALEŻY MU NA TOBIE! Więc nie oszukuj się, nie doszukuj bóg wie czego, bo prawdą jest,że gdyby mu na tobie zależało, to wiedziałabyś o tym, a skoro założylas ten topik, znaczy, ze wiesz sama, ze jest odwrotnie, tylko szukasz potwierdzenia,ze się mylisz! Więc niestety nie mylisz się, jemu na tobie nie zależy,a Ty nie czekaj na Bóg wie co, tylko znajdź sobie innego, bo z tego związku i tak nic nie bedzie, a szkoda Twojego czasu na nieodpowiedniego faceta!

Jeszcze sie łudze ze jest inaczej. Chwilami sie stara, tylko ze jest jaki jest. przeicez go nie zmienie

posłuchaj, nie zmienisz go na pewno, nie ty, po prostu nie zalezy mu na tobie dlatego tak jest, polecam ksiażke pt"nie zależy mu na tobie" po przecztaniu przestaneisz się oszukiwać i co najwqażniejsze tracić czas na nieodpowiednich facetów! Powie Ci tylko,ze gdyby mu zależało, to stanąłby na rzęsach żeby Cię uszczęścliwic, po prstu nie jesteś "tą" kobietą, a chyba nie chcesz być "na przeczekanie" póki znajdzie sobie lepszą!

Straszne to jest, ale to ze to wiem. nic nie da. pobseruje to jeszcze. spotykam sie dopiero 2 tyg. poczkeam drugie 2 i bede sie zachowywac jak on jak dalej tak bedzie to wtedy to skoncze.