Dziewczyna mnie zostawiła, teraz przeprasza

Dziewczyna zostawiła mnie prawie rok temu, ale ja czuje ze nadal ją kocham. Jestem licealista- chodzę z Nią razem do klasy. Dotychczas nasze stosunki ograniczały sie do przywitania i nic więcej. W nowy rok dostalem od Niej smsa ze zle sie czuje z tym ze mnie skrzywdzila, chciala zeby bylo jak wtedy kiedy jeszcze nie bylismy razem, zaproponowala spotkanie. Napisalem jej ze nigdy nie mialem do Niej zalu za to co sie stało- no coz, serce nie sluga. Spotkalem sie z Nią, poszlismy na spacer, 2h gadalismy o malo waznych rzeczach. Od jakiegos czasu nie tesknilem juz za Nią tak bardzo, kochalem, ale nie tesknilem, nie myslalem o Niej bez przerwy. Teraz- po spotkaniu, to co bylo tuz po rozstaniu sie, jakby wrocilo, znow nie moge przestac o Niej myslec... Nie wiem, czy to co zrobila spotykajac sie ze mna, zrobila by uspokoic sumienie? Moze jednak nie jestem jej calkiem obojetny? prosze o Wasze opinie

nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki,wiem niestety z doswiadczenia:(

Byc moze jej nie wyszlo z poprzednim facetem i szuka kogos zeby zapelnic pustke w sercu... A moze zrozumiala, ze jestes dla niej wazniejszy niz ktokolwiek inny... Kazda sytuacja jest inna wiec trudno znalezc recepte... Najlepiej poczekaj na rozwoj sytuacji:D Nie angazuj sie w to zbytnio i przygladaj sie jaki ona ma stosunek do ciebie... moze cos z tego znowu wyjdzie...:D Tylko musisz miec na uwadze, ze skoro raz odeszla to moze odejsc po raz kolejny... w najmniej oczekiwanym momencie...

staram sie nie angazowac. Czyli po prostu mam byc bierny i zobaczyc co bedzie sie dzialo? I jeszcze druga sprawa: czy ona nie zrobila tego zeby uspokoic sumienie? czy kobiety tak robia czasem?

proszę o odpowiedz

azul jesli powrot jej do ciebie przyjdzie latwo to jeszcze latwiej odejdzie 2 raz kiedy cie tylko zdobedzie, niech sie stara niech sie zmieni, jesli macie zbudowac nowy zwiazek to na nowych zasadach na prawdzie i lojalnosci, bo odnoszae wrazenie ze chwilowo nie ma jej kto bzykac :P

zostawiac dwa raz na miesiac, na tydzien... dzieci, nie kobiety. poczekaj.

muisisz spytac jakiesj dziewczyny czy jest w stanie odczuwac wyrzuty sumienia po zerwaniu przez nia, i jesli odczuwa, jakie sa tego przyczyny. A poki co tylko mezczyzni Ci odpowiadaja.pzdr

Czekam wiec na odpowiedzi od Pań:]

Jak jej wybaczysz to bedziesz niezla cipka a ona cie zostawi z przekonaniem ze dobrze zrobila. Nigdy sie nie wchodzi 2 x do tej samej rzeki

ja Ci powiem tak, ja jako kobieta nigdy nie chcialam wrocic do faceta zeby uspokoic sumienie...gdyby chciala tak zrobic to mysle, ze poprawilaby stosunki z Toba i tyle, nie chcialby byc znow w tym zwiazku...Nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki...ja weszlam 2 razy...a teraz mam podobny problem do Twojego i sobie mysle do 3 razy sztuka...

Moim zdaniem tej dziewczynie nie wyszło z jakimś chłopakiem i teraz chce wrócić do Ciebie, ponieważ wie, że ty ją przyjmiesz... gdyby męczyło ją sumienie to odezwała by się wczesniej, a nie po roku... wydaje mi się, ze nie powinieneś 2 raz wchodzić do tej samej rzeki, wiem z własnego doświadczenia ;)

tak...czasami dziewczyna chce spotkania po to zeby uspokoic swoje sumienie.... w moim przypadku tak było...byłam z chłopakiem rok troche u mnie pomieszkiwał...w pewnym momencie doszlam do wniosku ze jednak to nie to....zbyt duza niezgodnosc charakterów i w ogole wszystkiego.... przed matura powiedzialam mu ze nie chce sie z nim spotykac bo musze przysiac nad ksiazkami i sie skupic na nauce a nie na nieporozumieniach miedzy nami....i to praktycznie był koniec mimo ze nadal ze soba rozmawialismy i pisalismy sms-y on potwierdził to,ze jest ciapą i nie zawalaczył o mnie, nie pokazał ze mu zalezy nie zrobił nic.... potem spotkalismy sie raz jeszcze i nadal był taki "ze jemu to wszystko jedno" .....rok po tym jak totalnie nam sie urwał kontakt zaczał do mnie pisac smsy z żalami.... ruszylo mnie wtedy sumienie wiec zaproponowalam mu spotkanie....nie chciał wiec zmieniłam numer telefonu... bierz pod uwage tez to,ze my dziewczyny czasem traktujemy swoich byłych jak chusteczki....czyli zrywamy potem spotykamy sie z kims innym on nas rzuca i wracamy do byłych a potem i tak ich rzucamy....chociaz czasem jesli dziewczyna wraca to juz na dobre....

offerma miał chyba rację, teraz zle sie czuje psychicznie, znow przezywam to co bylo po rozstaniu. Ale ona raczej nie chce wrocić, tylko sumienie uspokoiła. Ale przemyslalem to i to chyba dobrze ze nie chce wrocic. Trzeba kierowac sie umysłem, nie sercem. Juz zawsze... Dziekuje wszytskim za odpowiedzi. Pozdrawiam!;]

A jednak wróciła do mnie, pozwolilem jej na to, to było silniejsze ode mnie. Nie wiem tylko czy dobrze zrobilem, teraz jest lepiej niz było kiedys, ale to moze minąc. Co o tym myslicie? Pozdrawiam!

ostatni post z przed dwóch lat. ciekawe. chciałbym wiedzieć czy było warto dać jej wróćić ; p

Haha napewno odpowie:).

U mnie rozstanie nastąpiło po 14 latach razem…. Mamy wspólne dziecko, pracujemy razem i było mi z każdym dniem jeszcze ciężej. To były najgorsze dni mojego życia. W akcie desperacji posunęlam się do zamówienia na ukochanego uroku miłosnego na http://urok-milosny.pl , nie oczekiwałam wiele. A jednak On wrócił i znów mnie pokochał. Teraz jest między nami niczym na początku znajomości…. coś pięknego.