krzywa główka niemowlaka

dziewczyny, mam taki problem: mała (6mcy) ma widocznie zniekształconą główkę. Czy jest szansa, że z czasem sie to wyrówna? Miała któraś z Was podobny problem?

nikt się z tym nie spotkał?

ułożeniową?tzn. leży na jednym boku częstu - główkę kirują np. na prawo podczas snu? To trzeba ćwiczyc - ale juz teraz jest duza - więc tylko rehabilitacja - masaże - tak ma mojej koleZanki syn - ale on miał kręcz szyjny.

moja córka też go przeszła. Chodzi właśnie o to, że na skutek wymuszonego ułożenia na prawo zniekształciła się jej główka. I zastanawiam się, czy jest szansa, że to się wyrówna...

moja corcia miala tez krzywa glowke.Okazalo sie ze miala krecz szyji.Caly czas glowka na prawa strone.Od 3 miesiaca rehabilitacja przez 2 miesiace i juz jes dobrze. Najleiej udaj sie do lekarza najpierw rodzinnego on da skierowanie do poradni rehabilitacyjnej i tam lekarz zbada dziecko i powie co dolega.JESLI cos bedzie nie tak da skierowanie na rehabilitacje. a rehabilitaCJA czyni cuda bardzo duzo pomaga

masaze:)

a moze brak wit D3

dziewczyny, dziękuję ale - my już jesteśmy PO rehabilitacji. Kręczu już nie ma - ale krzywa główka tak. I chodzi mi o to, czy wiecie coś w temacie, jaka jest szansa, że się ładnie ukształtuje!

to chodzo o plaska glowke.zmieni sie ksztalt bo cala czas ona sie krztaluje.ja moja corcia ciagle klade na brzuszku zreszta ona sama tak chce.wiec glowka w ciagu dnia nie ma ucisku tylko jak spi.ksztalt sie zmienia glowka byla strasznie plaska a teraz robi sie juz okragla.a moja corcia ma 9,5 mmiesiaca.

czasem też się zastanawiam. Wiesz może jak to sprawdzić?

Moja córeczka tez tak miała co sie okazało lekarka przepisała jej zbyt mała dawke witaminy D Teraz Julka ma 6 lat i kształtną glówkę

możilwe, ze chodzi też o wit d - ale jak to sprawdzić?? przeciez nie zacznę jej na własną rękę zwiększać dawki vigantolu.

Zapytaj o to pediatry

kurcze, mam taki problem z lekarzem, ze dla niego wszystko z czasem minie.... a jeśli nie? to nie jego dziecko, i widzę, że postępuje w myśl zasady kogo nie boli, temu powoli... a co ja powiem małej za kilka lat? że miało się ułożyć, ale się nie ułożyło????

Ja tak zrobiłam zasugerowałam pani doktor zeby zwiększyła wit d i tak tez zrobila

wybierz sie do innego pediatry niech zobaczy twoje dziecko

no chyba tak zrobię. dziękuję ci bardzo :)

a jaką dawke wit d teraz jej podajesz?

1 krople vigantolu

mój syn miał też zniekształconą główkę ale okazało się że to po prostu wina za małej dawki wit. d. lekarka powiedziała że jak zacznie chodzić to wszystko się wyrówna bo nie będzie takiego ucisku na główkę. i rzeczywiście - mój syna ma teraz ponad 3 lata i po zniekształceniu nie ma śladu. aha - też brał vigantol.

U nas tak samo mala ma 4 m-ce, od początku sygnalizowałam lekarzowi że dzidzia śpiąc układa główkę tylko w prawo, na co on stwierdził że to się do dwóch lat wyrówna. Nie do końca byłam przekonana że, to tak samo zniknie, więc wszystkie zabawki układałam po lewo a gdy spała przekładałam główkę. Niedawno córka się rozchorowała pojechałam prywatnie do innej lekarki i od razu usłyszałam proszę iść z dzieckiem na rehabilitacje. Poszłam-Miałyśmy już pierwszą wizytę i tylko dzięki temu że sama robiłam co mogłam mała nie musi być rehabilitowana przez specjalistę, rehabilitant pokazał nam jak mamy z nią ćwiczyć w domu. Moglo być naprawdę źle coś takiego kończy się w najlepszym wypadku bolesnymi ćwiczeniami a nawet i operacją. Na twoim miejscu poszła bym to skontrolować , lepiej zapobiegać niż leczyć:)

Podaje linka na temat plagiocefalii, terapii kaskowej: http://o-kaskowana-lenka.blogspot.com/

bez przesady, włosy wszystko zakryją a poza tym już jest za późno na cokolwiek a poziom wit d można sprawdzić robiąc wyniki z krwi, tak ciężko na to wpaść? pediatrze nie można nic sugerować, on sam powinien wiedzieć co robić, a zwiększanie wit d moze zaszkodzić nerkom dziecka, więc zastanówcie się co robicie

U nas tez miało się "ukulac" jak to określił pediatra. Nie "ukulalo" się, córka ma 2 lata i za późno ( po ukończeniu 13 miesiecy) trafiliśmy do ortopedy. Niestety córka ma plagiocefalie ( miała rtg i tk) ale metoda kasków jest stosowana do ukończenia 12 miesięcy. Wadą jest widoczna, po stronie splaszczonej ( prawa strona potylicy) włosy są krótsze i jest ich mniej. U nas jedynym wyjściem jest operacja ale nie zdecydowaliśmy się na nią ponieważ niesie za duże ryzyko ( córka miała już jedną operacje w narkozie, była też usypiana do tomografii)

Moja mała miała główkę przesuniętą na bok tzn jeden bok odstawał na bok, był kwadratowy, a drugi spłaszczony.... Takie zniekształcenie samo się nie wyrówna u dziecka np 8 miesięcznego. Musiałoby być układane na boczku (tym wystającym). Dlatego ja i mój mąż zdecydowaliśmy się na kask... Pomimo odradzania... Mała dobrze go zniosła, po kilku dniach całkowicie go ignorowała. Po tygodniu, dwóch kształt się zmienił. Już to mnie satysfakcjonowało, pomimo lekkiego spłaszczenia z tyłu głowy. W końcu poczułam ulgę, bo do tej pory żyłam w stresie i myślałam codziennie czy główka się wyrówna czy nie.... Tak więc polecam :)

Nam na szczescie pomogła specjalistyczna poduszka. Asymetria glowki była dość duża, trochę wątpiłam czy pomoże ale przed kaskiem zadecydowalismy z mężem ze najpierw jej wyprobujemy, cena jest prawie żadna w porównaniu z kaskiem. Po 3 tygodniach stosowania poduszki było widać rezultaty. Bardzo dziękuję mężowi ze znalazł ta poduszke.

polecam .............http://www.kaski-korekcyjne.pl/