Bez zapowiedzi! Czy Wasii rodzice tez tak robia?

Np dzisiaj... Dzwoni mój ojciec i mówi ze wlasnie jest w drodze do nas. mamy do siebie 200 km wiec troche mu zajmie, bedzie w przeciagu 2 godzin od telefonu, ale mimo wszystko. Mam meza, dwoje dzieci, swoje mieszkanie i kurcze zastanawiam sie co to ma znaczyc. Są pewne zasady, reguły. Powinien przynajmniej wczoraj mi zakomunikowac ze wpadnie do nas. Cholera! Gdyby byl taki trokily kiedy bylam dzickiem... a nie teraz mu sie przypomnialo ze ma córke...

*troskliwy mialo byc ;)

ja sobie ,że tak brzydko powiem wytresowałam teściów i rodziców, po prostu pocałowali klamkę nie raz ......... i nauczyli się dzwonić wcześniej czy jesteśmy w domu bo chcą wpaść :)

teściowie wpadają tak znienacka do niego i żony

moja była teściowa tak wpadała do mnie na kawke co chwila ... kilka razy udałam że mnie nie ma w domu i nie otworzylam drzwi bo nie chciało mi sie z nią gadać :D a moja mama wpada kiedy chce ,nie mam nic przeciwko temu...

Moja teściowa tak raz przyjechała i pocałowała klamkę. Nigdy więcej niespodzianek nie robiła. A moim rodzicom takie rzeczy do głowy nigdy nie przyszły. Przyjeżdżają tylko na moje zaproszenie:) Chociaż i tak często nie mają czasu i odmawiają:)

grzecznosc wymaga umowienia sie najpierw - tego nauczyli mnie rodzice i to dziala w dwie strony ;-) czasami zdarza sie nagla sytuacja i dzwonia czy moga przyjechac bo cos tam - ale zawsze wtedy licza sie z odmowa - i tak sie tez zadrzylo ze raz czy dwa musialam odmowic nikt nie byl obrazony - bo to normalne ze kazdy planuje czas po swojemu