Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turmalinka

podrywa czyjąś narzeczoną?

Polecane posty

Gość turmalinka

jestem w szczęśliwym związku. ostatnio na imprezie wspólny znajomy mnie podrywał chyba, tańczył prowokacyjnie na przeciw mnie- rozpinał koszulę a przy składaniu życzeń noworocznych chwycił mnie za pupę, cały czas się na mnie gapił. Mój narzeczony tego nie widział, ja nie reagowałam na tamte zaczepki. W końcu T. podszedł i zapytał wprost: wiem że jesteś z nim ale powiedz podobam ci się choć trochę, ja powiedziałam ze nie jestem zobligowana do udzielania takich odpowiedzi. Boję się że cokolwiek może zniszczyć mój związek, nie chcę żeby cokolwiek mu zagrażało. Bardzo kocham mojego narzeczonego i nie mam ochoty na zdrady. Pierwszy raz spotkałam się z tym, żeby ktoś się tak narzucał, nie wiem czy powiedzieć o tym narzeczonemu, to jego kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego nie powiesz
mu wprost, żeby się odczepił? Hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego nie powiesz
Żeby się odczepił? Hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co z tego, że kolega? Ty jesteś jego kobietą. Przy najbliższej okazji w obecności Twojego partnera powiedz nachalowi, że w przyszłości nie życzysz sobie takich czy podobnych zachowań. Szybko się uspokoi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choholudek
ja kurwa nie rozumie tutaj jednej rzeczy w Twoi zachowaniu...typ Cię kurwa łapie za dupę a Ty w odpowiedzi mu mówisz: "nie jestem zobligowana do udzielania tego typu odpowiedzi" zamiast mu strzelić w ryj albo powiedzieć, że ma się odpierdolić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×