co to za slowo namietnosc?

moze byc namietnosc bez milosci? jak to jest gdy ktos czuje sama namietnosc? co to w ogóle jest sama namiętnosc? ja to laczylam z miloscia, a ktos mi powiedział, ze czuje namietnosc i nie wie co to milosc.

pożądanie :)

bo namietnosc to poczatek ale wcale nie musi przerodzic sie w prawdziwa milosc, a milosc buduje sie na zaufaniu i lojalnosci, tak czy inaczej bez namietnosci nic sie nie urodzi:P

Rzeczownik?

pożądanie wyklucza miłość? mozna kogos wylacznie pożądac? jakie to uczucia to pozadanie i namietnosc? czy to tylko oznacza, ze ktos nam sie podoba, czy jeszcze inne emocje w to wchodza?

za trudne pytanie

to proste - miłość i namiętność mogą się ze sobą łączyć, ale nie muszą... czasami te emocje występują w pojedynkę :) mamę kochasz ale jej nie pożądasz :p tak samo facet może odczuwać do nowopoznanej kobiety pociąg ale jeszcze jej nie kocha :p

U kobiet najczęsciej na jedno wychodzi, jesli kogos pożądają, to nie dla samego seksu, tylko zeby z nim byc tak "calosciowo". Nie zawsze tak jest, ale najczesciej. Z facetami bywa róznie... Generalnie - namiętność jest jednym ze składników miłości. Wazna jest też wiez intymna, psychiczna (czy kogoś lubisz, ufasz mu, czy możesz z kims pogadać) i to, czy dbasz o związek (to sie nazywa: zaangazowanie). Jak kogos pozadasz (czyli - odczuwasz namietnosc: chcesz z nim isc do lozka, podnieca cie fizycznie), a przy tym tak samo mocno lubisz z nim rozmawiac i dbasz o to, zeby wam bylo razem dobrze jako parze - to go kochasz. Jak tylko go bardzo lubisz, ufasz mu i chcesz z nim gadac i dbasz o wasza relacje (bez namietnosci) to sie nazywa przyjazn.

Ciekawy topik.

to znaczy, ze jak kogos tylko pozadamy, to tylko dla jego ciała, a nie dla lubienia i przyjaźni? mozna kogos pożadać i nie chcac niczego innego oprocz ciała? mozna kogos pozadać i go nie lubić? Albo miec go gdzies? Namietnosc bez miłości to sam instynkt?

Ech, można kogoś pożądać i nawet czuć do niego jakąś sympatię. Miłość to coś zupełnie innego. Można też pożądać kogoś nie fizycznie, ale dla innych powodów (umysłowość np.)

to czym się różni miłość od sympatii i pożądania? "Jak kogos pozadasz (czyli - odczuwasz namietnosc: chcesz z nim isc do lozka, podnieca cie fizycznie), a przy tym tak samo mocno lubisz z nim rozmawiac i dbasz o to, zeby wam bylo razem dobrze jako parze - to go kochasz" jak czujemy sympatię to znaczy, ze lubimy, jak lubimy, to chcemy dobrze dla tej osoby. Gdzie jest granica miedzy sympatią i pożądaniem, a miłością i pożądaniem? sympatia to mniejsze lubienie?