Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zadziwionazadumanawsobie

Mam jutro mieć pierwsza lekcje indywidualną, jak to wyglada??? Prosze o pomoc..

Polecane posty

Gość jestes głpupia bo zadajesz
zamknij ryj debilu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala pomoc
ja pamietam jak facet z angielskiego przyszedl na pierwsza lekcie indywidualna do mnie i kazal mi powiedziec dialog na pamiec, a ja sie tego nie nauczylam na pamiec, bo nie wiedzialam ze tego bedzie wymagal.. tylko gramatycznie, jak sie tworzy te zdania i jeszcze mi powiedzial na koniec taki tekst "wydawalo ci sie ze umiesz" taa kretyn innym razem z kolei mial byc u mnie o 11 ja czekalam i czekalam na niego wtedy... nie przyszedlk o 18 zadzwonila do mnie kolezanka ze on nie przyjdzie dzisiaj (kazal jej to przekazac) :D zamiast samemu do mnie zadzwonic z nim mialam najwieksze "niespodzianki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala pomoc
albo jak powiedział że bierze talbetki antykoncepcyjne a ja i tak z nim wpadłam na szczęscie poroniłam , ale wiem że robił to dla swojej modszej siostry która konkurowała ze mną na studia, no i udało mu się udupił mnie na rok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwionazadumanawsobie
no nie bardzo mogę się myć bo jestem chora...ale to bedzie bardzo czuć?? mogę użyc dezodorantu albo otworzyć okno. Mogę otwierać okno przy nauczycielu i chodzić po pokoju czy muszę siedzieć w jednym miejscu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwionazadumanawsobieDobry
teraz psize z tego niko, dziekuje bardzo. :) ide sie uczyc. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiei. . .
ja jestem nauczycielka jezyka obcego i chodze do jednego chlopca na indywidualne (nhie przepadam bo ui niego w domu smiedzi zurem) ale ogolnie wyglada to tak: - spozniam sie 10 min bo sie nie wyrabiam z dojazdem - dzwonie do domofonu, mowie: jezyk xxx - otwiera mi on, w domu nikogo nie ma ,czasem mama (gotuje zur ;p ) - mowi dzien dobry i ja odpowiadam - zdjemuje kurtke na korytarzu, wieszam lub klade, zdjemuje buty, wchodze do pokoju, czasem mowie ze chce umyc rece wiec ide do lazienki - on juz czeka w pokoju, ja pytam co nowego, jka sie czuje, kiedy wraca do szkoly, kiedy dsie widzial z kolegami, jak mu idzie z inn przedmiotow, co porabia.. roznie. - wyjmujemy ksiazki, wpisuje temat w dziennik zajec indywidualnych - przepytauje go zze slowek (zazwyczaj malo wie, placze ze zapomnial sie nauczyc, marudzi, jest smutny, nic mu sie nie che, mowi ze mu obojetne, ze sie nauzyy na za tydzien, ze bedzie wkuwal, a potem i tak zapomina - rozne wersje do wyboru ;p ) - sprawdzam prace dom (oczywiscie zapomnial, nie zrobil, nie umial patrz: nie chcialo mu sie) ale nie stawiam ocen, ale chyba zaczne bo dzis znow nic nie mial - jak pisze kartkowke to zawsze mnie ublaga zebym mu cos dala dodatkowego, abo zeby ustnie dopowiedzial jak nie umie napisac.. itp - oceny ma o wiele lepsze niz w szkole, choc si eopuszcza bo nie chce m usie uc zyc, nie ma motywacji sam w domu, porownania z innymi - potem czytamy czytanke, robimy cw, podopowiadam mu, lumacze, on nie slucha, patrrzy tylko nazagarek, lekcja sei konczy - mowie ze ma sie nauczyc tego i tego, stawiam ocene czsem za prace na lekcji, czasem za kartkowke - zadaje oprace domowa i podrkeslam na czerwono ze ma zrobic - czasem jak jest znudzony i nic m usie nie chce to nim potrzasam i mowie: hhallooo energia!! gdziejest enegia? i wtedy sie troche rozchmurza i nawrt sie usmiecha, ale i tak nie chcce mu sie uczyc - zbieram rzeczy, wychodze z pokoju , ubieram sie, mowie do widzenia, on odpowiada i pruje do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiei. . .
nie, w lodzi ;p moze to rodzina. matko jak smierdzi. raz myslalam ze zwyiotuje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież żurek pachnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież żurek pachnie PYCHA
"ale ogolnie wyglada to tak: - spozniam sie 10 min bo sie nie wyrabiam z dojazdem" a nie mozna sie umówić na 10 min później????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zur pachnie ale nie 24/7 i nie jak jest ze slonina - tak przypuszczam po rozmarach pana domu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiei. . .
uomowiona jestem na 10 min pozniej, ale w planie widnieje ae powinnam byc 10 min wczesniej. (zostaje i tak z 20 min dluzej bo maaly jest ciagle w tyle) zur smiedzi jesli jest w malym mieszkaniu.. mowie wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry żurek pachnie
i co to jest 24/7 ?? skoro zyja ciągle żurkiem to pewnie bogaci nie są więc cieszcie się panie nauczycielki, że stać was na lepsze żarcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 godziny na 7 dni w tygodniu nie jestem pania nauczycielka, tylko pani od resocjalizacji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwionazadumanawsobieDobry
dziekuej bardzo. ;DD ja sie ucze codziennie po kilka godzin, wywietrze pokój, aby moi nauczyciele na kaafe nic nei pisali, a co do zurku to mogłabym go jesć codziennie. ;D a co to resocjalizacja? : P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam ja żurek lubie i jak
czuje zapach żurku to robie sie głodna :D Ktoś napisał, że jeśli ciągle jedzą żurek to pewnie są biedni... Dlaczego tak myślisz? Ja np uwielbiam pomidorową i gotuję ją prawie codziennie a biedna nie jestem więc nie wiem skąd ten wniosek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwionazadumanawsobieDobry
ale jestem podniecona, wiecie umyłam się ubrałam, ale nie wysuszyłam włosów i już chyba nie zdążę, mogę tak siedzieć w mokrych??? co sobie nauczyciele pomyślą?? A jak nauczycielka będzie chciała zapalić to pozwolić jej czy powiedzieć że ma to robić na dworzu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwionazadumanawsobieDobry
kurka wodna ale przypałowo...myślałam że fajnie że do szkoły nie muszę chodzić i mam swego rodzaju korki gratis, ale powiem Wam że to lipa!! pani od polskiego przyszła i była w szoku!! mówi "oo taka przykładna uczennica a taki bałagan " i uśmieszek :( pomagała mi sprzątać biurko bo było mało miejsca na ksiązki, a ja tak specjlanie zrobiłam żeby się nie rozkładała zbytnio...i w ogóle chyba nauczyciele zmienią o mnie zdanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwionazadumanawsobieDobry
dzisiaj jak miałam angielski to mój pies chciał wyjsc na dwór i nie wiedziałam co zrobić. bo w szkole sie nie wychodzi, ale można isc do toalety....no i w końcu nie zrobił...znacvzy nie wyszlismy i sie zesikał w domu tuż przy drzwiach .... dobrze że nie kazalam pani zdejmowac buty bo by jej obsikał. chce wrócić już do szkoły ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×