Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nsdsjdwhdehnduj

caly czas starsznie krzycze na dziecko

Polecane posty

Gość nsdsjdwhdehnduj

mam coreczke,ma 2 latka.gdy zrobi cos zlego lub cos jest nie tak starsznie krzycze :( potrafie drzec sie caly dzien i nie umiem inaczej reagowac :( jest mi smutno bo starsznie ja kocham ale nie potrafie reagowac spokojnie,zreszta nie tylko na nia krzycze,na wszystko :( kiedys bralam leki na nerwice i przeciwlekowe,teraz nie biore.nie wiem co dalej :(( nie chce tak sie zachowywac i nie umiem nad tym panowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrealniona
Musisz coś z tym zrobić, bo inaczej dziecko poniesie smutne konsekwencje Twojego zachowania, tym bardziej, że to takie maleństwo- wydzierać się na 2latkę? Idź do psychologa najlepiej. Może na Ciebie też krzyczano w dzieciństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsdsjdwhdehnduj
niestety tez bito :( czasem strasznie :( mam starszne wyrzuty sumienia kazdego dnia ale gdy mala cos przeskrobie wpadam w straszliwy szal i okropnie krzycze :(( i tak jest co dzien.jak dzien jestem lepsza to za dwa dni szaleje caly dzien :( tyle razy probowalam reagowac spokojnie i po pewnym czasie wpadam w ten straszny szal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsdsjdwhdehnduj
nie mam juz sil do tego wszystkiego,nie mam sil sie czasem nia zajmowac a ona do grzecznych dzieci nie nalezy i jak mowie czasem spokojnie to ma mnie gdzies,dopiero jak sie wydre to zareaguje.nie chce tak robic ale powoli przestaje dawac rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrealniona
To normalne konsekwencje takiego wychowania, ale nie możesz obok tego przejść obojętnie; chyba, że życzysz sobie, aby Twoja córeczka wyrosła na zalęknioną, niepewną siebie i introwertyczną dziewczynę... Czemu nie pójdziesz do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrealniona
Nie dziwne, że dziecko do grzecznych nie należy, skoro się na nią wydzierasz- krzyki czy bicie działają tylko doraźnie, przez chwilę dziecko się uspokaja, ale narasta w nim stopniowo agresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsdsjdwhdehnduj
zdaje sobie z tego wszystkiego sprawe.bylam u psychologa zanim urodzilam mala dostalam leki bo mialam ataki lekow agresji itp.pomogly ale gdy przyszlo odstawic(bo tak trzeba po pewnym czasie)przezylam koszmar.nie wroce do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×