Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tilililili

zaręczyny = ślub

Polecane posty

Gość tilililili

hej... proszę napiszcie, co o tym sądzicie, bo ja już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. mam 22 lata, jestem na 3 roku studiów, mój facet tez jest w tym wieku i się czy....od kilku miesięcy,rozmawiamy na temat zaręczyn, on by bardzo chciał już być po ślubie. ale dla mnie to jeszcze trochę za wcześnie. jesteśmy ze sobą już 6 lat, i nie wyobrażam sobie życia bez niego, ale nie chce zaręczyn, nasz wspólny znajomy zdradził mi tajemnice, ze w tym roku "ten wielki dzień nastąpi" boje się każdego spotkania z nim, bo nie wiem co on wymyślił... zaczynam popadać w paranoje... czy coś jest ze mną nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego nie chcesz tego? to naprawde piękny okres.Przecież możecie być zaręczeni i planować ślub np. za 2 lata. Naprawdę to coś pięknego:) więc nie ma się czego bać i wpadać w paranoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygvbhujb
a wam kurwa dogodzić ciężka sprawa albo piszczą że jeszcze nie zdeklarował się (po roku) albo wiszczą że za wcześnie po 6 latach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 lata to jestes mlodziutka.Moze boisz sie, ze slub to zaraz obowiazki duze, dzieci i monotonia.Zareczyny sa deklaracja, ze to z ta osoba chcemy spedzic zycie.Jak sie nie czujesz na silach powiedz o tych obawach partnerowi.Jesli koniecznie chce miec zone a Ty nie jestes gotowa ,to pozwol mu odejsc.Chyba , ze wypracujecie jakis dla siebie kompromis.Nie zamartwiaj sie na zapas.Bycie narzeczona to jest fajny okres w zyciu i moze dosc dlugo trwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilililili
ale on wie że ja nie jestem gotowa na taką poważna deklaracje... chce z nim być... i w sumie Elena50 masz racje boje się tych obowiązków, nie chce przychodzić do domu teściów i prać, sprzątać i gotować narzeczonemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestes pewna , ze to ten , to przyjmij oswiadczyny .Zaznacz, ze slub nie bedzie wczesniej jak skonczysz studia i znajdziesz prace.Da Ci to czas na poukladanie w sobie wszystkiego co wiaze sie juz z malzenstwem.Nie pekaj, bedzie dobrze.Trzymam kciuki za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilililili
ale to nie takie proste... nie chce mieszkać z teściami a ani z rodzicami a nie stać nas na mieszania... chce mieć go na co dzień, ale nie chce takich zobowiązań... paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilililili
a i jak zaczynamy rozmawiać na temat ślubu czy dzieci... to zaczynam mieć takie motylki brzuchu, tak jak to było na początku kiedy go poznałam i się zakochałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zareczyny nie oznaczaja
ze3 musicie od razu zamieszkac ze soba ze musisz przychodzic mu prac itp. Oznaczaja tyle, ze macie zamiar sie pobrac. Ze jestes pewna ze to z nim chcesz ukladac sobie wspolne zycie, a On z Toba. I tyle. Od zarezyn do slubu moze minac pare lat, prawde mowiac nie znam pary u ktorej trwalo by to krocej niz 1,5-2 lata (ale to tez ze wzgledu na rezerwacje sali na wesele - trzeba duuzo wczesniej). Jesli po 6 latach nie jestes gotowa na zareczyny, nie jestes pewna ze to z nim chcesz spedzic reszte zycia to juz nigdy nie bedzie pewna, i mysle ze On podobnie do tego podchodzi. ja bym po prostu myslala, ze nie traktujesz mnie powaznie i ze chcesz tylko poczekac bo moze trafi sie ktos inny, skoro po takim czasie boisz sie deklaracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilililili
ale to nie tak... kocham go i nie wyobrażam sobie życia bez niego! i nie interesują mnie inni chłopacy, bo mam jego... wszytko robimy razem, przychodzi po mnie na uczelnie odprowadza na zajęcia... no jest po prostu najukochańszy na świecie... ja się po prostu boje tej deklaracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś bardzo niedojrzałą osobą (twój mężczyzna też, ale to inny temat). Poza tym takie przechodzone związki nie rokują zbyt dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooorrmmdj
taaak mlodziutka jestes 22 lata...masakra, co wy ludzie piszecie?????? nasze babcie w tym wieku byly juz 3-4 lata po slubie z dwojka dzieci!!! rzygac sie chce jak nasze spoleczenstwo upada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilililili
dlaczego twierdzisz ze ie dojrzałą ? wcale mnie nie znasz, i oceniasz po jednym topiku...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooorrmmdj
jestes wystarczająco dojrzala, nie sluchaj starych pudernic uupps "singielek" po 30:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy poczytać, co piszesz i jak piszesz. Twoje podejście do życia jest niedojrzałe. Kto ci, na Boga, każe wychodzić za mąż od razu po zaręczynach? "nie chce mieszkać z teściami a ani z rodzicami a nie stać nas na mieszania... chce mieć go na co dzień" - mieć ciastko i zjeść ciastko :-o Nie mogę tego czytać :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia swojego misia
a ja tez 6 lat w zwiazku i w tym samym wieku ale chciałabym zaręczyny :D jestes chyba jeszcze niedojrzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"boje się tych obowiązków, nie chce przychodzić do domu teściów i prać, sprzątać i gotować narzeczonemu" ?????????????????????????????? a co, uważasz ze to obowiązek jest?... jak zamieszkacie razem to MOZESZ to robic, o ile tak sobie podzielicie obowiazki. ale nic nie MUSISZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego uwazasz ze od
zareczyn czy slubu ty masz nagle obowiazek prania mu i gotowania ( a nie na przyklad on tobie?) Poza tym mloda jestes i juz 6 lat - mnie by sie chcalo poznac jeszcze innych facetow, choby zeby sie utwierdzic, czy wybor jest sluszny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×