Dlaczego kobiety kłamią jeśli chodzi o urodę facetów ?

tyle niby piszecie, że nie lubicie gogusiów po solarce itd ale z mojej pers[ektywy na takich właśnie lecicie....blady blondyn jest przez was niezauważany , rudy facet ma prawie zerowe szanse, natomiast bruneci po solarce to sobie w was przebierają . Mam kumpla który pudruje sobie pryszcze, myślałem , że kobiety go wyśmieją ale z tego co widzę to im wcale nie przeszkadza, bardziej im zależy na gładziutkiej buzi...Więc powiedzcie mi po co te teksty, że facet musi być facetem itd...jak życie to weryfikuje...

tak smao jest z wazmi, kazdy ejst wzrokowcem... taki ludzki urok.

bo są zakłamane...jeszcze tego nie odkryłeś ?

facet po solarce to shemale a nie facet

ale my nie mówimy, że wolimy niezadbane kobiety bez makijażu czy fajnego koloru włosów....a u was to nagminne...przecież facet ma jeszcze trudniej być naturalnie ładny...

Lubię bladych ludzi. Po solarze nie mają czego u mnie szukać A rudy ma u mnie szanse jeśli jest taki o : http://adamlambertsite.files.wordpress.com/2009/05/axl-rose.jpg

co tak się dziwisz sam byś chciał mieć zadbaną dziewczynę, a dziwisz się kobietą że też chcą zadbanych i przystojnych mężczyzn? aż tak bardzo babki i faceci się nie różnią w swoich upodobaniach...wiadomo że wygląd jest ważny bez względu na płeć, nie rozumiem o co ci chodzi...

tylk oci po solarce niemogą się odpędzić od kobiet a cała reszta to tło ....kiedyś się mówiło, że na lovelasów lecą pustaki...teraz widzę , że wszystkie na to lecą..

o to mi chodzi, że jak pójde na solarke czy przefarbuje włosy ( mam jasne) to część mnie wyzwie od pedała , część wyśmieje a część zainteresuje się mną , czyli teraz solarium = zadbanie ? Bycie facetem w dzisiejszych czasach jest masakrycznie trudne

facet po solarce fuuuj....chyba tacy podobają się tylko dziewczynom które same są po solarce

no właśnie nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! widzę pełno z solarowanych facetów z normalnymi babkami...dlatego ten temat powstał !!!!!!!!!!!

bycie kobietą też nie jest łatwe, mi się nie podobają faceci po solarce, ale rzecz gustu... poza tym faceci też bardziej zwracają uwagę na kobiety po solarce, z blond włosami i w krótkich kieckach czy to znaczy że ja też mam tak się nosić chociaż to zupełnie nie mój styl? daj spokój...jeśli chodzi ci o zaliczanie lasek to musisz dobrze wyglądać a to wymaga poświęceń, a jeśli chcesz poznać wartościową babkę to po prostu bądź sobą i dbaj o siebie ale nie przesadzaj z solarium :)

hmm no mi osobiście nigdy nie spodobałby się facet po solarium..w ogóle jak patrze na tych chłopców z włoskami od fryzjera i wymuskanymi buźkami i paznokciami to się zastanawiam co się porobiło z tym światem..

tak jak kłamią w życiu tak będą kłamać tutaj, napiszą ci, że to nic , że jesteś blady czy masz trądzik, ale w realu tylko gonią za ciemnymi brunetami

nie załamuj mnie :) to zalezy od dziewczyny ... a moze koles ma fajny charakter? ja mam kumpla,ktory jest bardzo zadbany,haa nawet kiedys mi sie przyznal,ze byl z 3 razy a solarce no i moja reakcja z poczatku była taka " Boooże Przemek na głowe upadłeś?:D" a potem mówie hmm ja w sumie tez za ciemna to nie jestem moze pojde raz z tobą;D ii jakos tak nie mam nic do tego.. koleś zadbany ma być higieniczny,mający swój styl,aby ładnie pachniał,a jak ma problemy z cerą to niech idzie do dermatologa...zeby nie miał tłustych włosów!! ii jakis długich.. tyle w temacie:) nic więcej nie wymagamy ..co do wyglądu bo z charakterem to u was gorzej niestety :O i uwierz mi trudniej jest być kobietą:O :(

facet jak chce sie opalic, byle nie na murzyna, to na plaze niech idzie a nie na solarkę. co do perfum kremów, dbania o włosy, paznokcie, dłonie- krem, uwazam, ze tak samo jak kobiety. wiecie, ze wielu facetów ma zylaki? zwlaszcza ci otyli..i nic nie wcieraja zadnych masci..a powinni

Katerinaaaa dokładnie tak jak piszesz - lepiej bym tego nie ujęła :) i liczy się charakter, wyglądem przyciągasz, a charakterem zatrzymujesz.

sarmata z gniezna -> :O człowieku chyba niewiele przezyłes,albo nie wiem na jakie ty dziewczyny patrzysz ... aż przykro sie czyta. Z tego co mi wiadomo jestem atrakcyjna,a zakochalam sie w chlopaku z pryszczami, wąsami i przetłuszczonymi włosami :) wg moich kolezanek jest tragiczny i by go kijem nie dotknely,a ja juz podkochuje sie z bite 3lata w nim;) nawet sie nie domyśla niestety.. a w ciągu ty 3lat owszem umawialam sie z jakimis tam lalusiami jak wy to mowicie i mimo to,ze byli bardzo sympatyczni jakos nic mnie nie wzieło...kazdy czarne włosy.. a pryszczaty jest blondynem:D oj ludzie..przestancie wszystkich tak wrzucac do jednego wora i od razu mowie to co tu pisze nie KŁAMIE !

no to ma pecha-> charakterem zatrzymujesz :) piękne.. czasami tak obserwuje ludzi z boku to nie wiem skad sie urwali ,wiem ze nie powinnam oceniac po wyglądzie,ale duzo osob mnie załamuje i mysle sobie jak oni mogli to na siebie włożyc ...potem dopatruje sie u nich tego,ze są szczęśliwi ,mają drugą połówke..a ja mimoze jestem atrakcyjna siedze i czekam.. ostatnio kolega mi powiedzial,ze podobam sie takiemu jednemu ,ktory przyznam równiez wpadł mi w oko... z tym ,ze on do mnie nie podejdzie trema? nie wiem sama.. są minusy bycia "ładnyn"-i nie oszukujmy sie jestem szczera i plusy bycia"brzydkim" .. no i na odwrót tez sie zdarza.. chłopak z tego co wie chce dziewczyny nie za brzydkiej,nie za pięknej ,zeby mu szybko nie wyleciała..

tak pięknie tutaj piszecie itd ale dlaczego w życiu tak nie jest ? moim zdaneim w dzisiejszych czasach charakter przegrywa z urodą , zresztą daleko patrzeć nie muszę, mam kumpla przystojnego co sobie przebiera i wybiera a kobiety same mu nadskakują piszą itd a na drugiego kumpla to żadna nawet nie spojrzy chociaż nie jest jakoś szpetny

trema? przed toba katherina:)? czyli co boi się??

Katerinaaaa też to zauważyłam, do mnie żaden nie podejdzie bo się jakoś boją, też jestem uważana za atrakcyjną, ale co z tego skoro nie mam nikogo, wszyscy się dziwią. ja jestem nieśmiała i nie potrafię podejść do faceta, ich chyba też onieśmielam i nic nie wychodzi z tego...w każdym razie zgadzam się z tobą, zauważyłam też że mniej atrakcyjne dziewczyny mają chłopaków i nie mają żadnych problemów, przechodzą z związku w związek a u mnie lipa...

Katerinaaa bo widzisz kobiety nie umieją pokazać facetowi , że on im się podoba, kiedyś próbowałem poderwać dziewczynę , strasznie dziwnie się zachowywała jakby męczyło ją moje zachowanie, to mówie sobie, że się jej pewnie niepodobam i nie będe jeje męczył...potem dowiedziałem się, że się jej podobałem...lol....fajnie to okazała nie ma co..

bo kobiety jak już pisałem nie ułatwiają facetowi niczego, jak wy robicie dziwne miny albo dziwnie się zachowujecie tak bez emocji to facet myśli , że po prostu jesteś zażenowana bo taka jak ty może mieć lepszego...nie umiecie docenić tej odwagi na jaką musi się zdobyć facet który musi podejść do pięknej dizewczyny...

To też zacznij chodzić na solarium, przefarbuj włosy i przypudruj pryszcze, zamiast jęczeć i narzekać, jak babiszon :-o

ktory chodzi na solarke, ale akurat to w nim bardzo nie odpowiada. jakbysmy byli razem to wyplenilabym u niege te fanaberie jestem blondynem, zle wyglada u niego ta solara, wiem, ze bledszy bylby fajniejszy;)

hahaha no niestety :) mamy pecha jednym słowem.... a co do Ciebie kolego ,owszem niektore nie potrafią pokazac tego,ze jej sie chłopak podoba.. ja np. nigdy sie takim nie patrze w oczy,ale delikatnie szukam wzrokiem gdzie jest .. ostatnio moglam dac "pryszczatemu" ->Pawłowi do zrozumienia,ze mi sie podoba ,poniewaz o dziwo podszedl do mnie z kolegą ..i z kim rozmawialam? z jego kolegą chociaz mi sie nie podoba,a Paweł stal obok..wiedzialam w głębi,ze źle robie,ale to jest silniejsze ode mnie..moze raz sie na krótko styknelam z nim wzrokiem :O :( no nie umiem..jak mi na kims bardzo zalezy to tak staram sie pokazac jaka to ja nie jestem,ze az sama sie na siebie wkurzam ..co ja mam za serce ?! bede do starości w takie gierki pogrywac... on musialby sie otworzyc i w koncu mnie wziac za rękę i wszystko powiedziec co czuje i czego ode mnie oczekuje.. a tak to co? ja nic nie moge zrobic.. wkurza mnie u chłopakow to i mysle ,ze mogles tez to robic skoro napisales ,ze dziewczyna wyglądała jakbys ją męczył ,ze ciągle pytales sie "kiedy sie spotkamy? " i głupie teksty waliłes mam racje?

no własnie wiem znam to wasze błędne myślenie" taka dziewczyna moze miec każdego" jak rozmawialam o tym z kolegami (w koncu to oni mają o tym pojęcie) powiedzieli szczerze jak im opowiedzialam moją love story:D ,ze w życiu by nie podeszli do mnie bo wyglądam na taką "patrz,a nie dotykaj" wkurzyłam sie troche no,ale co prawda w oczy kole.. staralam sie to zmienic..mówilam mu z szerokim uśmiechem"cześć" złozylam mu życzenia urodzinowe ,ale przez interent :D haha wyczyn... a on co? spuszcza głowe,błądzi wzrokiem ,a z kolegami kombinuje jak to sie spotkac ze mna i wspolnymi znajomymi gdzies w sobote.. chyba nie pojde jak mam sie tak użerac z nim :O doslownie jak dziecko

do mnie jak już podejdzie jakiś facet to jest żonaty lub ma dziewczynę, nie rozumiem tego:o masakra...ale wolnych jakoś nie przyciągam...nie wydaje mi się żebym nie doceniała odwagi, wiem że nie jest to łatwe z prostego powodu, że sama tak nie potrafię... staram się zawszę być uśmiechnięta i miło rozmawiać chyba że facet jest chamem wtedy wiadomo że się z nim nie cackam. nie wiem jak jeszcze można facetowi dać znać że mi się podoba, ale żeby nie było to nachalne....