czy to ciąza?

Witam. Mam mały problem. Moja miesiączka się spóźnia o 14 dni a piersi mnie bolą od ok 20 dni. Mam też bóle jak na okres ale go nie widać. Od ok roku mam problem z miesiączką, która się spóźnia a czasami jej wcale nie dostawałam. Żadnej wpadki nie zaliczyłam i jestem święcie przekonana, że nie jestem w ciązy ale test pokazał coś innego. Po zrobieniu go pokazały się 2 kreski czyli ciąza ale martwi mnie sposób w jaki się pokazały. Kreseczki pokazały się już podczas barwienia paska czyli ok 2 sek po zakropleniu i obie były mocnego koloru. Jutro idę się zapisać do ginekologa. Chciałam się dowiedzieć czy z tym testem mogło być coś nie tak i czy mógł być popsuty czy coś? Mam też podejrzenie torbiela a w instrukcji pisało, że wynik może być oszukany w takim przypadku. Co o tym sądzicie?

up

Nie ma znaczenia czy kreski są jasne czy ciemne ,Jeśli są dwie to ciąża. Najlepiej udaj sie do lekarza bo tutaj nikt Ci nic nie powie ...

A kreseczki dwie od razu się pokazały, bo już jest bardzo wysokie stężenie HCG w moczu.. i to dlatego:) Więc albo to ciąża, albo masz jakieś problemy z przysadką/tarczycą... Tak czy siak - lekarz musi to zbadać....

nie kochałas sie z facetem? masz jakaś antykoncepcję? Ciaża w takim wypadku bardzo możliwa. ja miałam torbiel na jajniku i faktycznie test pokazał 2 kreski , ale 1 była bardzo słaba i nie bolały mnie piersi. okres też miałam tyle, że skapy

Jeżeli współżyłaś musisz liczyć się z tym, że wpadniesz. Wynik może fałszować torbiel i leki na tarczycę. Mi ostatnio test pokazał fałszywie dodatnią kreskę i to dość wyraźną. Najlepiej zrób jeszcze jeden innej firmy lub betę- ona da 100% pewności. I napisz proszę, jaką antykoncepcję stosowałaś

Używaliśmy prezerwatyw ponieważ moja pani gin nie chciała mi dać tabletek. Guma nie pękła więc przychodzi mi tylko na myśl przypadkowe zapłodnienie. Jestem zła na siebie, że tak łatwo wpadłam i teraz tylko mogę czekać na wizytę u ginekologa, która potwierdzi ciążę albo wyjaśni co mi dolega.