Gość Balerinka78 Napisano Styczeń 6, 2010 Jakomloda dziewczyna wyszlam za maz i wytrzymalam w tym zwiazku 4 lata-tak dlugo bo laczyl nas papier, mieszkanie, pewnie wczesniej bym odeszla. Pod koniec zwiazku bylam calkiem na anty, cokolwiek by nie zrobil bylo zle. Odetchnelam po odejsciu ze wreszcie nic nie musze, zyje w 100% jak chce. Wiele lat tak zylam az poznalam faceta. Zamieszkalismy razem po 4 miesiacach. teraz mija nam 8 a mnie też wszystk zaczyna draznic, znow stalamsie na anty. Ale nie mam pewnosci ze chce byc sama, jednak zycie z nim tez mnie wkurza i to bardzo. Sama juz nie wiem czy jest jakies uczucie skoro tak mnie wszystko dobija i chce pobyc sama... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach