Moj kochanek sie rozwodzi

teraz po latach , wiem ze mieszkajac z nim chyba bym go zatlukla

ale się nie pobraliście? nadal jestescie kochankami?

nie, ja sie nie rozwiodlam

a jak jest u ciebie? nie jestescie razem?

bylam żoną... jestem juz dwa lata po rozwodzie... bywam kochanką.... ciagle odchodzę.... i wracam.....albo on odchodzi i wraca nie chcemy byc razem ale nie potrafimy sie rozstac czasami nie moge znieść jego wiecznego narzekania na żone, jak ma jej dosyc.... powtarzał mi,ze jej nie kocha,że wstydzi się jej.... ale nie odejdzie.... dla dobra ich synka....

to trudne, wiem o czym piszesz,ja tez odchodzilam i wracam , ale powiem ci ze czasem naprawde mam dosc

czemu nie chcesz z nim byc?

było wiele sytuacji :) zacytuję Ciebie " teraz po latach , wiem ze mieszkajac z nim chyba bym go zatlukla" :D

hahahhah , zobacz jak mozna zdanie zmienic, a na poczatku......... bylo tak slodko ach , och, poznalam go bardziej i czasem naprawde jest okropnie, klotnie itd, tylko nie wiem dlaczego nie potrafimy sie rozstac, eh porabane to zycie