czy moj chlopak to egoista?

bylismy niedawno na wakacjach, mieszkalismy w pensjonacie, w ktorym nie bylo kuchni wiec musielismy sobie sami szykowac kolacje i sniadania w dosc spartanskich warunkach na jedna z kolacji kupilsmy serek, pasztet i rybe w puszce, usiedlismy do kolacji i zanim sie zorientowalam moj chlopak wciagnal cala rybe, bez zapytania czy mam ochote. a mialam ogromna! nie uwazacie, ze takkie zachowanie to powazny minus? stracil w moich oczach nieco, a moze przesadzam?

wiem, ze to moze na pozor wydawac sie smieszne i blahe, ale tu chodzi o wzglad na drugiego czlowieka... skad mam miec pewnosc, ze w bardziej powaznych sytuacjach nie zachowa sie znowu jak egoista?

:D Poka fote

no rzeczywiście niezbyt ładnie postąpił ale to zaraz nie świadczy o jego jakimś wielkim egoizmie ...ale wiesz teraz nie masz co mu wypominać tej ryby .....trzeba było zareagować zaraz jak sytuacja miała miejsce ...teraz co najwyżej obserwuj jego zachowanie i jeśli znowu zdarzy się sytuacja która mogła by świadczyć o jego egoizmie reaguj od razu

tak jak sie czyta to fakt , wywolalo to usmiech na mojej twarzy.Ale po glebszym zastanowieniu?Moze na dzis go nie skreslaj tylko obserwuj dalej czy ma takie zapedy egoistyczne.Moze tym razem byl ogromnie glodny, albo zapomnial, ze nalezy sie dzielic.Moze jedynak?

i psztet, ciesz się, że nie zjadł wszystkiego. Swoją droga to sama jestes egoistka, myślisz,że on się najadł tą rybą w puszcze??

tu nie chodzi o ten serek czy o ta rybe, tylko fakt ze w ogole mnie nie wzial pod uwage... wydaje mi sie, ze zaden prawdziwy mezczyzna nie zachowalby sie w ten sposob

nie jest jkedynakiem oboje wrocilismy ogromnie glodni nie mogl zapomniec bo siedzial naprzeciwko mnie mysle, ze po prostu mu bardzo zasmakowala, ja jestem nauczona, ze wszystkim nalezy sie dzielic dlatego to bylo dla mnie dosc szokujace.. oczywiscie zaraz mu to wygarnelam

a zapewniam cię że egoistą nie jest. Od 5 lat mu zwracam uwagę bo często tak robi że lepsze kawałki dla siebie, że czasem coś mi zje albo wypije. Wkurza mnie tez jak jesteśmy w gościach czy na weselu a on często sobie nałoży po 5 kawałków gdzie przydział dla każdego to wtedy mu zwracam uwagę. Ale też wielokrotnie udowodnił że nie jest egoistą, kupi cos specjalnie dla mnie zrobi coś specjalnie dla mnie i całym sercem jest za mną. Po prostu takie wychowanie. A te zachowania, zje mi rybę to nie daję mu spokoju do puki mi nowej nie przyniesie, wypije mi piwo z lodówki miał mi odkupić i teraz się 5 razy zastanowi zanim coś zje sam albo zanim coś mojego zje to czy nie trzeba się podzielić przynajmniej.

swietny topik ;););)

wazne zeby samemu sie nażreć a reszta niech sama zadba o siebie

Troche Cie zignorowal, to fakt, jednak moze glod zwyciezyl nad dobrym wychowaniem, odpusc mu ta rybe ;)