Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdezorientowana22

Czy jest szansa że zrozumie i wróci?

Polecane posty

Były nadal uważa że jestem idealnym materiałem na żonę i niczego mi nie brakuje, ale stwierdził że nie ma już tego "wow", które było na początku, że nie wystarczy tylko to, że się dobrze dogadujemy. Chyba poczuł się zbyt pewnie. Byliśmy razem pół roku. Powodem do rozstania było niby moje "marudzenie". Jeszcze prze dwa miesiące po utrzymywałam z nim kontakt i nadal dogadywaliśmy się jak wcześniej, ale to mnie niszczyło i cztery dni temu postanowiłam to zerwać. Czy jest szansa, że teraz, kiedy naprawdę został sam, uświadomi sobie, że dobry związek nie polega na "wow", ale na przyjaźni i wróci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie liczyłaby na to
on jest teraz na etapie szukania następnego "wow".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mysle,niestety...i chyba mu to wisi ze zerwalas definitywnie jesli sie nie odzywa.chyba ze jest inaczej,to nie wiem :) ale takie oswiadczenie nic dobrego nie wrozy,nie chce cie dobijac ale materialow dobrych na zone jest wiele i moze znajdzie taki ktory ma wow...wiec nie liczylabym na nic i chyba bym nie chciala byc z facetem ktory mi tak powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty chyba chcesz uslyszec ze wroci i bedzie ok zeby sobie przedluzyc nadzieje ale na twoim miejscu bym odpuscila bo to bez sensu.jak on ci tak powiedzial to chyba chcial delikatnie okreslic ze jestes fajna ale uczucia wielkiego z jego strony to nie bylo.moze odpusc jest wielu fajnych facetow a on widocznie jest zadowolony z obrotu sprawy.jakby mu zalezalo to by tak nie powiedzial.i nie sadze zeby zrozumial ze zostal sam bo widocznie jemu o to chodzilo.z tego co napisalas tak wynika a kontakt utrzymywal przez te 2 mies bo no sorry...ale chyba bylo mu cie szkoda i mial nadzieje ze z czasem zrozumiesz...niestety tak to wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie wiem ale nie wyglada to dobrze skoro tak ci powiedzial.no wybacz ale ktos kto kocha tak nie mowi.wiec moze odpusc bo naprawde bedziesz sie tylko ranic.ja tego nie mowie ze zlosliwosci tylko dlatego ze sama to przeszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
''wow'' na poczatku mnie zabilo:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ty naprawde sie pocieszasz jak mozesz,ale pomysl-powiedzial ci ze nie ma juz wow...czyli ze bylo to chwilowe zauroczenie.a jakby mu nie bylo szkoda ciebie to by od razu przestal calkiem sie odzywac i mial to gdzies a widocznie mu bylo i dawal ci czas zebys zrozumiala ze to koniec,tak bez drastycznych rozwiazan.a ty podtrzymujesz w sobie nadzieje...no pomysl gdyby kochal to przez 2 mies by nie wytrzymal a on wytrzymuje.i z tego co widac nie chce tego zmieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra w taki razie pytanie z innej beczki teraz wyjdę na desperatkę miesiąc temu okradli mnie kieszonkowcy, pomógł mi wtedy pewien pan mam numer jego kom wiec zadzwoniłam i spytałam czy mogę zaprosić go na kawę, odpowiedział"ok, nie ma problemu, niech pani tylko powie kiedy", nie potrafiłam podać terminu bo nastawiłam się że on zaproponuje. Dziś zadzwoniłam, ale nie odebrał. To było przedpołudnie. Facet ma własną firmę więc mógł być zajęty. Nie wypada zadzwonić teraz drugi raz, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z propozycją dzwoniłam we wtorek. Powiedział że mam oddzwonić "jutro/pojutrze". Zadzwoniłam dziś i nie odebrał. Tak chyba bardziej zrozumiale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypada? a nie wypada czekać aż sam oddzwoni? Każdy raczej zauważa nieodebrane połączenia. Chociaż możliwe że wyświetlił mu się tylko obcy numer, jeśli wcześniej mnie nie zapisał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×