moje dziecko wychowują moi rodzice

czy jestem zla? czy moje zycie nie ma sensu? nie moge usnac, mysle o samobojstwie, moje zycie to pieklo...a wystarczyl tylko jeden nierozwazny krok, nie chce juz zyc naprawde...

depresja

to nie depresja, nie kazdy zasluguje na to by zyc, czemu innym zycie uklada sie dobrze? popelniaja mase bledow a mimo tego wychodza na prosta

uważasz że nie zasługujesz na to żeby żyć , masz niską samoocenę , myślisz że wszyscy inni są lepsi od ciebie, masz depresję

Nie, to nie depresja... Jesteś nieudolną babą, myślisz tylko o sobie, nie obchodza Cię rodzice, dziecko... Tylko Ty się liczysz i Twoje ego - utop się, powieś, zadźgaj... jak już Ciebie nie będzie, bliscy będą szczęśliwsi... Po cholerę im szantażująca ich idiotka?

nie zawsze to co ci się wydaje o innych jest tym co jest naprawdę. Ja się przyznam że kiedyś zazdrościłam pewnej mojej koleżance świetnej pracy, tego że będzie miała gdzie mieszkać po slubie, bo jakis dom remontowali, zaradnego narzeczonego. Wkurzałam się bo do niczego sama nie doszła tylko każdy jej pomagał, a ja miałam zero pomocy a i tak jeszcze cokolwiek nie zrobiłam to dostawałam po dupie, a jak zamieszkaliśmy na stancji ja z mężem i ona z chłopakiem okazało się że mają problemy jakich ja choćbym miała na bezrobociu siedzieć i biedę klepać to nie chciałabym mieć. Nie ma co sie oglądać na innych.

ale ty głupi kretyn jestes jak nie masz pokecia o zyciu to zamknij ryj, dziewczyna w takiej sytuacji powinna tylko i wyłacznie myslec o sobie ,wypoczac psychicznie a nie zadreczac sie rodzina,huj z rodzina takie zycie

Czemu zadreczam rodzine? Moi rodzice kochaja swoja wnuczke. Wiem ze jestem beznadziejna, mojego zycia nie da sie juz naprawic,

naprawić można wszystko nawet marny los,Nigdy niejest tak żle aby gożej niemogło być.Dopuki masz zdrowie dwie ręc i kawałek łba na karku,to weż sie za siebie.Przestań rozmyślać o tym co za Tobą.Teraz jest jutro,przytul BOMBLA mama go kocha i weż się za siebie

to nie takie proste :(

dla osoby będącej w złym stanie psychicznym to powiedzieć "weź sie w garsc"!:O to juz lepeij nic nie mowic niż takie coś!

tylko ustal, bo nie napisałaś, czego byś chciała. Jakby wszystko zależało wyłąćznie od Ciebie jak byś rozwiązała tę sytuację? Chcesz sama wychowywać dziecko, tylko Cię nie stać i nie masz mieszkania czy może nie radzisz sobie z macierzyństwem i wolisz żeby rodzice już stale wychowywali Twoje dziecko ale oni nie bardzo chcą poza tym boisz się reakcji otoczenia? Czy może chodzi o coś innego? Tak czy inaczej zawsze możesz odmienić swoją sytuację, tylko nie natychmiast. Zrób jakiś plan, nawet kilkuletni jak poprawić swoją sytuację, wymyśl jakieś plany b c itd.

a dlaczego oni ją wychowują a nie Ty ?