Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 00_Gabi_00

Kocha inną

Polecane posty

Gość 00_Gabi_00

Jestem mężątką, z męzem jestesmy razem juz ponad 6 lat. Jakis czas temu powiedział mi że zakochał sie w innej kobiecie... a jednoczesnie błaga mnie bym pomogła mu uwolnic sie od tego uczucia, bo chce byc tylko ze mna. Dodam ze miedzy moim męzem a tą kobieta do niczego nigdy nie doszło. Był ktoś w podobnej sytuacji? kompletnie nei wiem jak sie zachowac. Myśle o odejsciu od niego, Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi...mi sie wydaje, żde on jej nie kocha tylko sie zauroczył..tymbardziej, skoro nigdy do niczego miedzy nimi nie doszlo... Deceń fakt, ze jest z toba szczery i powiedzial Ci o tym. To znaczy, że Cie szanuje i kocha naprawde. To mu minie, tylko bądź przy nim;) Bedzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydziła bym sie dziada
kiedyś taki problem miała Grazynka z klanu, Rysio sie zakochał w przedszkolance i też jej o tym powiedział :P w sumie trzeba byc niezłym chamem zeby takie cos zonie powiedzieć :O sam sobie nie moze poradzić to ty tez mu nie pomozesz a tylko sie meczysz z tym co ci powiedział .. Ja bym nie mogła zyc z facetem który by mi takie coś zrobił :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
A skąd się znają, widują się na codzień? Kim jest ta kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynkoska_23
jejku też nie potafiłabym być z facetem który maxymalnie zauroczył się inną...nie wiem..czułabym się okropnie zraniona i nie mogłabym już zaufać..ale jeśli jesteś na tyle silna by to udźwignąc to szczerze życzę powodzenia..ja również uważam, żę to nie miłość a zafascynowanie, na tyle gorsze że o wiele intensywniejsze jednak trwa zazwyczaj krótko. bądź teraz jego przyjaciółką, niech ograniczy całkowicie kontakty z tamtą a spoędza czas z tobą..może się ajkoś z tego wykaraskacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeloooł! On się ZAKOCHAŁ! A to nie znaczy, że KOCHA. To dwa różne uczucia, Kant Dupy, myślałam że o tym wiesz ;) Zakochanie jest chemią a na "kochanie" składa się ociupinkę więcej spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00_Gabi_00
To moja kuzynka... wiec nie uniknione sa spotkania na uroczystosciach rodzinnych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chopak z czata
co za bufon z Twojego małżonka :O Weź się zaurocz w jego kuzynie ,przespij sie z nim a poteem męzulkowi opowiedz w ramach uczciwości małżeńskiej :P ps. doczytałem ze niby z nią nie spał ale nie wierz dziadowi jak by nie spał to by mu te uroki zaraz przeszły :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00_Gabi_00
Nie, nie jest bufonem... jest super facetem, nigdy mnei nie skrzywdził. Ostatnimi czasy zauwazyłam ze cos sie z nim dzieje niedobreo, zamknąl sie w sobie itp... sam mi o tym powiedział co jest tego przyczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chopak z czata
nigdy Cie nie skrzywdził a teraz to co ci zrobił ? przyjemność? przejrzyj kobieto na oczy on cie wykończy psychicznie nim sie obejrzysz a poźniej już bedziesz starą zgorzkniałą babą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka myli pojęcia :P Zakochanie to ogłupiająca chemia (faaaajnaaa), ale TYLKO chemia, nic więcej. Doceniłabym zarówno jego szczerość (niewielu stać na coś takiego w takich sytuacjach), jak i strach, ból, lęk i skruchę, które wyraził w prośbie o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny frajer miękki jak gąbka , która wszystko wsiąka..... jest na skinięcie paluszka kobiety bo za dobrze ma zoną albo mu się nudzi i teraz wyznaje skruchę zachowując się jak baba...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
A ja bym się zgodziła z revolverem. I dodam, że my głupie to heroicznie chcemy wszystko znosić dla dobra naszego związku, a często po prostu nie warto. Z pewnością nie warto dla takiego faceta. Moim zdaniem on sam powinien walnąć pustym łbem w ścianę, a nie zrzucać odpowiedzialność za swoją "dupowatość" na żonę. I co ona niby ma zrobić z tym? Sory ale ja dużo lat nie mam, a jak pojawiało się dwóch facetów to nigdy nie miałam problemu z wzięciem się w garść i wyborem. A pdobne dylematy były zawsze tylko i wyłacznie moim problemem. Najlepsze jest to jak autorka broni męża, mimo, że dostała od niego butem w twarz. Wdzięczna za szczerość? Pff do dupy z taką szczerością i z takim facetem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ardzentina
tak revolver ma racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×